Przepraszam, że nie wklejam ze screenu sytuacji oraz nie podaję szczegółowych ksyw i ilości pieniędzy graczy.
Trochę mnie nosi, bo poległem w necie w następującej sytuacji:
stolik 9 osobowy, texas 0.50/1 $
gracz 1 SB-0.50
gr2 (stan kasy ok. 100 $) BB-1
gr3 fold
gr4-ja (stan posiadania: ok 50 $) -1
gr5-1
gr6 fold
gr7 ( stan kasy ok 100$)raise 3
gr8 fold
gr9 fold
gr1 call
gr2 call
gr4 ja raise 11
gr7 call
gr1 fold
gr2 call
Flop:
Zostało nas trzech
gr2 bet za 40$, czyli za tyle ile mi zostało
moge się spodziewać, że ma kolor ale bardziej liczyłem na to, że ma co najwyżej jednego trefla i blefuje. Nie mogłem próbować odczytać intencji, bo byłem od niedawna na stole. Poza tym i tak miałem zamiar dać ok 15-20 call sam z siebie. W końcu mam najsilniejszą parę na ręku.
ja call
gr7 call
przyszły dwie karty
ja mam AA
gr2 wygrywa ma flush, pokazuje:
jestem w plecy 50 $ albo nie do przodu 150 $
Uważam, że zagrałem dobrze.
A co Panowie Szlachta sądzicie ?