Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19
  1. #1
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    169
    no właśnie, jak to jest - bowiem wielu pisze że na tych niskich stawkach to grają słabi i szaleni chyba, bo wcodzą z "niczym" zawsze i wszędzie przez co "my-czyli ci dobrzy" przegrywamy lub nie zarabiamy :wink: :shock:

    czyli głoszona jest teza że "dobry" gracz powinien unikać stołu ze słabymi i "szalonymi" graczami bo wtedy- no właśnie - co wtedy?

    czy nie jest tak że właśnie ze słabymi i grającymi ostro i bezrefleksyjnie można najwięcej zarobić?

    no chyba że ci "zawodowcy" co unikają takich stołów są pseudo dobrymi i pseudo profesjonalnymi 8)

  2. #2
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    no chyba że ci "zawodowcy" co unikają takich stołów są pseudo dobrymi i pseudo profesjonalnymi Cool
    Zdecydowanie to.

  3. #3
    Dołączył
    Apr 2004
    Przegląda
    katowice
    Posty
    4,233
    boisz sie kogokolwiek to nie graj z nim lub w ogole

  4. #4
    Dołączył
    Jul 2005
    Posty
    648
    Jedyne czego się boje to seri zimnych kart i czekania wiele godzin na zgarnięcie puli. No i właściwie w ogóle nie można grać kasą ...

  5. #5
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa / Częstochowa
    Posty
    1,114
    TesseracT przy obecnych upałach zimne karty to marzenie :P

    A wracając do tematu dyskusji to:

    ad1. Bardzo przyjemnie jest usiąść do stolika z graczem o którym mamy przekonanie że jest od nas słabszy. Patrzymy sobie tylko na jego żetony i wyobrażamy jak przesuwają się do nas. Oczywiście wymaga to czasu i nie należy wykonywać jakiś nieuzasadnionych szarży. Jedyne nasze zmartwienie to czy w momencie gdy uda mu się jedno z szalonych zagrań nie zniknie ze stolika z naszymi żetonami .

    ad2. Tak jest to prawda.

    Natomiast co do wchodzenia zawsze i wszędzie z niczym to nie jest tylko domena słabych graczy. Również jest to jeden ze sposobów na grę, bardzo trudny ale dający dużo satysfakcji i przynoszący odpowiednie zyski. Ostatnio na forum o tym trochę pisał Soprano.

  6. #6
    Dołączył
    Mar 2005
    Przegląda
    Shorthanded City
    Posty
    1,668
    E tam. Gówno prawda. Jak trafiasz na taki luźny stół to czekasz na dobrą kartę i zgarniasz cały buy-in w jednym rozdaniu. 2-3 takie akcje i jesteś sporo zarobiony. Grasz zwykły ABC poker i nie ma szans wyjść na minus (chyba, że sporym pechem).

  7. #7
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    169
    a pisali na forum że dopiero od 2/4$ można sobie pograć (jest łatwiej :roll: ) bo są bardziej przewidywalni :wink:

  8. #8
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    tzn jak sie gra z totalnymi debilami nie ma sensu blufowac i rgac tak jak zwykle bo wtedy naprawde mozna byc na minus mimo ze z lepszymi bylo sie zawsze na plus

    grasz ABC poker i wtedy ejst ok

  9. #9
    Niema slabych graczy ... sa tylko niefartowni

  10. #10
    Dołączył
    Aug 2005
    Przegląda
    Syberia
    Posty
    1,186
    najgorsza odmiana graczy to fartowni riverowcy