-
Ja całą akcję śledzę sobie tu:
W polu karnym - blog Darka Wołowskiego
Od początku widać, że jest tam wesoło.
-
-
-
I całe szczęście, że się nie udało. Dziękuję za taką "opozycję".
Najbardziej szkodliwe jest to, że istnieją tacy "pożyteczni idioci" jak Wołowski...
-
Wołowski relacjonuje pewne sprawy i przedstawia swój punkt widzenia. Ja tam nic do niego nie mam.
Co do opozycji: każda będzie lepsza niż ten bajzel, jaki jest teraz. Skoro i tak jet do dupy, to czemu nie dać szansy komuś innemu? Przecież gorzej już nie będzie.
-
Ok, tylko taki sposób relacjonowania jest szkodliwy, gdyż niezorientowanym w temacie (czyli większośći kibiców) wydaje się, że oto "beton" oparł się atakowi "reformatorów".
A w rzeczywistości ta cała "opozycja" wywodzi sie z tego samego środowiska. Po prostu jeden beton starł sie z drugim w walce o stołki i kasę.
-
Może i masz rację, natomiast żeby odbić się od dna, trzeba odciąć jakiś tam balast. Może to coś da, może odcięcie paru osób pozwoli na drogę ku górze. Nawet jeśli tak nie będzie, cóż, trudno - warto było spróbować. Niżej niż dno i tak spaść się nie da.
Najbardziej denerwuje mnie to, że tak nisko w rankingach byliśmy ostatnio chyba 11 lat temu. To były czasy, gdy bać się należało każdego rywala a z San Marino wygrywaliśmy 1:0 po bramce ręką. Ostatnio też mieliśmy w grupie San Marino: skończyło się 10:0. Nie sądziłem, że taki wynik może się powtórzyć. Ostatnio taki numer odwalili Norwegowie, jakieś 10 lat temu. Do czego zmierzam: nie uważam, że nasze miejsce w rankingach odzwierciedla nasz poziom. Tak, te naście lat temu tak uważałem - wtedy to było totalne dno. Teraz uważam, że nie jest tak źle i mamy spore możliwości, tylko ktoś się musi wreszcie za to wziąć.
Ostatnio edytowane przez MMP1980 ; 21-12-2009 o 22:39
-
MMP ja doskonale rozumiem, że intencje są szczytne, ale wyobraź sobie, że Polską rządzi Samoobrona, premierem jest Lepper i nagle Samoobrona rozpada się na dwa obozy, na czele "opozycji" staje Łyżwiński i próbuje pod hasłami reform i ogólnej poprawy obalić Leppera.
Też napisałbyś Może to coś da, może odcięcie paru osób pozwoli na drogę ku górze. ?
-
coś tam słyszałem w cafe futbol o tym tydzień temu ale naprawde nie chcialo mi się wierzyć że w JAWNYM głosowaniu gdzie prezes patrzy kto podnosi za a kto przeciw mogło dojść do obalenia laty...w sumie to bez sensu troszkę bo jeśli bym zagłosował tak w tym głosowaniu o absolutorium żeby lato odszedl i faktycznue by odszedl to czego mam sie bac???przeciez koles wypada z gry...