Nie jest to moze najlepszy czas [ostatni turniej sezonu] do otwierania takiego threadu, pewnie zginie w forumowej otchlani do styczniowego Australian Open, ale... Pierwszy raz mamy 3 reprezenanow w turnieju konczacym sezon, gdzie gra 8 najlepszych singlistow i 8 najlepszych par deblowych. Do tego Frystenberg/Matkowski pokonali na inauguracje najlepszy debel swiata i na 80% awansuja na polfinalu. Zostajac przy rodakach, Radwanska drugi sezon utrzymuje sie w scisjel tenisowej czolowce, a para Kubot/Marach nie jest bez szans na koncowy tryumf ATP World Tour Finals [buki maja inne zdanie na ten temat ;P].
Do tego czeka nas, w mojej opinii, jeden z najciekawszych sezonow ostatnich lat. W 2010 tatus Federer bedzie juz oswojony z faktem posiadania coreczek, Nadal powinien byc w pelni sprawny, Murray bedzie bardziej oswojony ze scisla czolowka. + djokovic i paru innych zawsze groznych grajkow.
Niemniej jednak tematem nr 1 jest dla mnie Fryst/Mat, po dobrym wystepie moga dobrze wejsc w 2k10 i powalczyc o Wielkie Szlemy [polfinal w Australii w 2k6 juz byl].
Sa tu jacys tenisowi fani...?