Ostatnio zcashowałem sobie na konto bankowe (PEKAO) 280$ z Party Poker. Wybrałem cashout poprzez przelew na rachunek. Na drugi dzień wypłaciłem sobie kilkaset zł zostawiając na koncie 40zł.
Na drugi dzień saldo konta wynosiło -12 :/
W historii operacji widniało "OPŁATY 52zł"
No cholera, wtf?! Nigdy mi takich opłat nie pobierali.
Teraz tak, chcę tę sprawę wyjasnić z bankiem - bo zastanawiam się nad zmianą banku, jeśli mają mi podkradać spory procent cashoutu. Zadzwonię tam i.. no właśnie. Mam powiedzieć, że skąd przyszły pieniądze?
Macie jakąś propozycję? Nie powiem przecież że z pokera czy z zakładów sportowych.