Jdx, takie pytanko ,
czy w zyciu, jezeli ktoś pije Lech ,a Ty np. wielbisz Zywca to ten ktoś jest wiesniakiem,
Jezeli ktoś jezdzi polonezem , a ty BMW to ten ktoś jest pedalem ?
Praktycznie w każdnym Twoim poscie musi sie znaleść wtrącenie,
sugerujące, że ktoś kto nie gra w Omahe jest "dupa a nie pros" !!!,
postaraj się już bez tych dodatków bo to się już bardzo nudne robi,
(zeby nie było, to tylko mala zaczepka , nie będzie nic więcej )
pzdr
Ale jdx jest jak Forrest Gump i woli grać w ping ponga swoja rakietką niż taką "sponsorowaną"choć grałoby się tak samo i przy okazji miało grubszy portfel
A tak na poważnie to nie rozumiem jak można narzekać na to ze zwracają ci cześć haraczu który chcąc nie chcą musisz płacić. Ci którzy wyrabiają stoło-dupo-godziny zarabiają na pokerze pieniądze i chyba o to chodzi w tym sporcie
Ja, wbrew pozorom, nie narzekam. Po prostu uważam, że jeszcze lepiej dla mnie byłoby gdyby nie było rakebacku/bonusów. Albo np. było ante. Zmusiłoby to wielu graczy do bardziej aktywnego udziału w grze. Bo jeśli np. ktoś na PLO8 FR gra 15% najlepszych rąk startowych a jak gram 22%, to ów ktoś z definicji ma nade mną przewagę (preflop) i muszę błysnąć skillem postflop aby tę przewagę zniwelować i jeszcze zarobić. Natomiast gdyby warunki gry wymuszały na wszystkich luźniejszą grę, to miałbym jeszcze większy edge ze względu na to, że średnio byłbym mniejszym underdogiem preflop.
Sporcie, hehe. Poza tym oni nie zarabiają na pokerze przede wszystkim na rakebacku.
jdx
wrong!
idea pokera jest ZARABIANIE SIANA. Czy pokerem, czy rake backiem, czy dupa maryny.
Ktos zarabia z pokera, Soprano zarabia sprzedajac filmiki o pokerze, Marcin zarabia pracujac dla poker roomu, itd. To jest idea.
ZARABIAC.
Naprawde kogo obchodzi z czego ktos zarabia. Wszyscy zarabiaja z pokera. Jeden z gry, drugi z rake backu, trzeci z tworzenia filmow o pokerze, czwarty z obslugi tego bajzlu. Wszyscy zarabiaja, kazdy jest szczesliwy. Prawda?
Mowiac, ze chodzi o zarabianie pokerem to tak jakby mowic, ze najlepsze karty zawsze wygrywaja - bullshit. Wygrywa ten ktory ma najwieksze wygrane z showdown winning i non showdown winnings 2gether.
Ps. Soprano posluzyl jako przyklad - nie widzialem jego zadnego filmiku, ale slyszalem, ze to robi
Jdx, grając na plo 100 i plo 200 płacę średnio 5ptb/100 rake(6max na sieci ipoker),na ongame płaciłem 7-8ptb,więc naprawdę nie rozumiem jak ktoś może narzekać że mu część tej bardzo dłużej kwoty zwracają.A to że gracze grający bardzo wysoko nie zwracają na to większej uwagi wynika przede wszystkim z tego, że dla nich względem do pieniędzy jakimi obracają są to po prostu śmieszne kwoty.Bo jakby tak Durr dostawał 20bi w miesiącu takiego zwrotu to myślę ze miałoby to już dla niego dość spore znaczenie i na pewno by z tego tytułu nie narzekał
Ponadto ty zazwyczaj grasz na niskich stawkach(tak mi się przynajmniej przypomina),a nie wiem czy da się wyżyć z rake becku na stawkach niższych niż nl-plo100, więc łowcy rake becku chyba raczej tam nie grają
Na ipokerze jest jakiś gracz z Włoch, grający plo200-400 6max 12-16stołów, i pomimo tego że może z gry wychodzi na 0 czy na małym plusie(co w sumie ciężko mi stwierdzić, bo moze jest wygrywajacym graczem) to z rakebecku wyciąga pewnie więcej niż 2-3łacznie wygrywających graczy grających sobie na 4stołach
Dodatkowo w omahę jest tak naprawdę niewielu graczy grających dla rake becku(w sensie sensem gry jest wychodzenie na 0 i zarabianie na rake becku), ale przy wariacji jaką niesie z sobą ta gra(im wyżej tym bardziej agresywnie, tym więcej 3betów,4betów, tym leprze odsy na flopach ), ten rake beck jest ważnym elementem dla graczy traktujących to jako zarobkowe zajęcie.
@sport - przeciez wg wszystkich artykulow sponsorowanych przez poker stars to jest POKER SPORTOWY
@rake back - albo nie zarabiaja z pokera ze wzgledu na za duzy rake
co do samej sytuacji to grajac na NL50 rake back ma duze znaczenie, z tego co wyliczalem sobie to rakeback traci znaczenie na stawkach >NL200. Ten kto gra nizej i nie dba o rake back jest dosc znacznym kretynem.
Albo inaczej. Wybierajac poker room trzeba wziac pod uwage table selection, jesli powiedzmy na FTP mam rake back 27% a poziom graczy oceniam na 6/10 a na Poker Stars mam "rake back" 10% i poziom oceniam na 6/10 to nie oplaca mi sie grac na PS. Do tego trzeba dodac wygode uzytkowania softu, itd. In the end wychodzi, ze Weeskacz nigdy nie zagra na ongame a mi sie tam dobrze gralo - dostalem rake back 7ptbb/100 i mialem 10ptbb/100 z gry. Czy na PS mialbym 17ptbb/100? Nie, dlatego wg mnie EV+ jest gra na OnGame a nie na PS.... a kasa mi nigdy nie zginela
Ale nie o tym miala byc dyskusja. Myslalem zeby zostac futurologiem pokera i wymyslilem abo na pokerze jak widze JDXowi by sie spodobalo jakies inne pomysly? co by bylo gdyby...?
Dobra inaczej. Czy gracz z -1bb/100 i RB dającym 6bb/100 jest dla ciebie graczem wygrywającym? Dla mnie w pokerze chodzi o bycie graczem wygrywającym.
Chyba się pogubiłeś, bo akurat podałeś argument popierający moje zdanie. Żeby nie wygrywać tylko z lepszymi rekami musisz grać i zarabiać pokerem.
Z tymi ptbb też chyba coś ci się pomerdało, bo nie sądze żebyś miał 2bi/100 z samej gry. Łącznie prawie 175$/1000. Chyba że po tysiącu rozdań.
Ostatnio edytowane przez PeriMCS ; 31-07-2009 o 03:15
Czy zeby zarabiac z muzyki trzeba byc muzykiem? hmmm, mozna zalozyc Virgin/Sony/EMI/HMV/whatever
ale tak, ogolnie, idea jest taka zeby byc muzykiem
no ja to wlasnie odwrotnie zinterpretowalem bycie graczem wygrywajacym to wygrywanie na showdownie, zarabianie z non showdown to rake back
Jestem swiezakiem, jak zapewne wiesz. Wzialem sie za siebie od kwietnia, mialem miesiac prawie wakacji w tym czasie. Na NL50 zagralem jak do tej pory:
3,7k rak -> 13ptbb/100
2,5k -----> 11ptbb/100
11,7k ----> 8ptbb/100
no to fakt troche przesadzilem, ze 10/100 srednio. Wychodzi pewnie z 9...
a rake back jak do tej pory rzadko schodzil ponizej 100%