Anty BEAD BAD, czy co TY NIE pushujesz z AA? ale moron
Grajac jak zawsze irracjonalnie, i przegrywajac z Asami, postanowilem ze rozegram je inaczej. Tak wiem , donk ze mnie mam 82% przed flop vs pair.
Gosc byl UTG, walnal raise (wiedzialem na 99% ze ma to KK) tym bardziej sie ucieszylem bo na BB dostalem AA, Wszyscy fold.
Pozostala kwestia : reraise i All in ? Czy moze zobacze flopa.
Wiem mogl miec niska pare, Suited con. 24s
Ale ja widzialem ze on ma te KK.
Walnalem Calla.
Flop 223 rainbow. Ja check, on 3/4 pot, ja call.
TURN : K , WTF??????????!!!!!!!!!
I W tym momencie wiedzialem ze jestem pogrzebany.
Ja check, on check
River: blank
Ja check, on POT, ja CALL, mial KK. WOW!
No i teraz. Ja wiem ze ASY TO EASY ALL IN!!!!
ALE JEZELI WIEM ZE KTOS MA DANA PARE, I WIEM ZE JEZELI FLOP JEST OK, TO MOGE SLOW PLAYOWAC BO I TAK DOJDZIE DO ALLINOW.
Powiedzcie mi, czy moj tok rozumowania jest dobry, Stracilem przez to tylko 1/5 czipow, a moglem odpasc.
Wiem ze gadam glupoty, Bo bylem 4:1 , ale zostalem w grze !?
Z 2 strony po moim 3 raraise on moglby zrzucic KK, wiedziac ze mam asy, chociaz jak zyje nie widzialem zeby ktos zrzucil KK nawet jak juz 10 raz reisowalem.
To jest tylko jedna z sytuacji gdzie odpuszczalem,
Jak wiedzialem ze gosc ma 2 OVer and nut flush a ja PAre, i bylo 50/50 odpuszczalem 120BB, bo dalej moglem wygrac,
Czy ja gram pasywnie ??? Czy asekuracja jest dobra?
Czasem wale all in z gorsza karta ale jak wiem ze ktos spasuje......
Czekam na bluzgi, YOOOOOOOOOO