http://moto.allegro.pl/item103199140...2001_lift.html
hrhrh , gdyby nie 2001 ~~
http://moto.allegro.pl/item103199140...2001_lift.html
hrhrh , gdyby nie 2001 ~~
zabijesz sie, chociaz w sumie drogie fury maja 50 poduszek to moze wyjdziesz calo z dzwona
300 koni i rwd na 1 autko - GL!
@Jakub W.
Patrząc na to co piszesz to nie usatysfakcjonuje Cię żadne M5, żadne EVO bo liczy się też wygląd dlatego naprawdę pomyśl o tym: *****************/gtzp Nie jestem zwolennikiem tego typu samochodów ale myślę że Tobie by pasowało
Jakub - powiedz starszym żeby Ci odłożyli na lepszą furę za 2-3 lata, a na początek pośmigaj czymś tańszym, używanym, bez 200KM pod maską. Taka moja rada.
Poza tym po 2 latach stwierdzisz, że 3 drzwiówka Ci nie odpowiada bo chcesz 5 drzwiowego sedana i tyle. A tak to pojeździsz sobie ze 2 lata czymś tańszym i może gust Ci się zmieni...
Mówi Ci to osoba która gdyby jako pierwsze auto miała maszynę z 200KM to może by już nie żyła, miałem nieprzyjemną sytuację na autostradzie i musiałem wyhamowywać z maksymalnej prędkości starej Fiesty (czyli z 160km/h), po wyhamowaniu do ~90km/h wpadłem w poślizg i miałem groźny wypadek.
Jechałem zdecydowanie za szybko jak na panujące warunki - po prostu mi się spieszyło, lecz wypadek nie był stricte z mojej winy.
To raz, dwa - gdybym dostał zaraz po zdaniu prawa drogą furę to po prostu bałbym się nią jeździć w ten sposób jak używaną, bałbym się zarysować itd. - mówię też o paleniu gumy czy nauce driftu jeżdżeniu po wybojach i takie tam. Nowej fury szkoda, a wiadomo że na początku każdy chce się troche wyszaleć.
Kup sobie golfa, pośmigaj nim 2 latka, a potem niech Ci starzy kupią nowsze E7/E8/A6/Merca S/Lexa ISF czy R8/911/GT-R/EVO/RX-8 - co tam będziesz chciał.
Ostatnio edytowane przez anoxic ; 13-05-2010 o 00:37
koszt swapa jest stosunkowo niewielką inwestycją. naprawde duże silniki montowano w dużych, długich i cięzkich autach, które zupelnie się nie nadają do driftu. nie ma co wyważać otwartych drzwi. doświadczenia ostatnich lat wiekszosci drifterów wskazują , że nic lepszego od nissana 240 lub E30/E36 (z ewentualnym swapem) nie znajdziesz. cała reszta aut ma jakiś feler.
impreza? do driftu? nigdy w życiu. to auto zdecydowanie rajdowe, drogie w utrzymaniu , dające wielką frajdę ale do driftowania się nie nadaje
koszt przygotowania fiata czy łady do driftu bedzie być moze nawet wiekszy niż zrobienie tej operacji z bmw a i tak nie będzie to tak dobrze śmigac jak beemki. z resztą się zgadzam
fajne te siódemki choć uważam , że jeśli kogoś stać na auto warte 12-13k to niech się zastanowi czy bedzie go stac na utrzymanie siódemki.
koledzy słusznie prawią. zrobiłem za kierownicą auta ponad 400k km. jeździłem autami FWD, RWD i AWD. sporo ćwiczyłem, trenowałem i uczyłem się by opanować jazdę samochodem na najwyższym możliwym dla mnie poziomie i posłuchaj mojej rady.
daj sobie spokój z autem z ponad 200kucy za tyle siana. wróżę Ci szybkiego dzwona.
RWD z silnikami po blisko 300 kucy to specyficzne auta. są wymagające i trzeba do nich odpowiedzialnego i dobrego kierowce. oczywiście możesz powiedzieć , że będziesz jeździl spokojnie tylko w takim razie po co Ci auto z taką mocą. kup sobie na początek jakieś RWD za 10-15k o mocy max 150kucy i pojeździj rok , ćwicz na placykach jak tylko spadnie śnieg, wybierz sie na akademie bezpiecznej jazdy i ogarnij trochę takie auto. sensowną propozycją na pierwsze auto bedzie BMW 3 E36 z silnikiem 1.8IS 140 koni.
wyglada fajnie jak na swoje lata i nie bedzie Ci szkoda jak gdy przyhaczysz podczas parkowania albo jak Ci dupe poniesie i przywalisz felga w krawęznik to naprawa bedzie kosztować stosunkowo mało. jak ogarniesz takie auto, bedziesz umiał pojechac nim kilkaset metrów w kontrolowanym poślizgu i przez kilka miesięcy nawet auta nie zarysujesz to dopiero wtedy zapukaj do taty portfela po kase na lepsze auto. odpuść sobie cuda typu maserati - to piekne auta ale serwis najbliższy chyba jest w berlinie i trzeba go odwiedzać co 8k km. kup BMW M3 i ciesz sie jazdą http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13115831 (ale koniecznie weź sobie dodatkowe lekcje jazdy sportowej, bo opanowanie takiego potwora mi sprawia problemy jak wyłącze ESP a co dopiero Tobie)
znalazlem kilka fajnych ! ;D
http://otomoto.pl/mercedes-cl-600-bi...C12985921.html <- to moje nastepne auto! sa KM, stylowe i za 90k pln hahaha
http://moto.allegro.pl/item102950406...tom_black.html <- a tutaj trzeba bedzie troche dolozyc, ale nie mozesz miec przeciez wolniejszego auta od dziewczyny ;]
Mmmmmmmm ta RS4... :O
Piękna furka
Kurde dzisiaj wracałem w nocy z bilarda z kolegą, na chwile wstąpiłem na opustoszały parking i musze powiedzieć, żę:
"Chyba wiem z czego ty alutekfiutek masz zjare"
fajnie jest pobawić się z ręcznym i gazem, niesamowita frajda A zrobienie sobie samochodu do zabawy ze starej bmki jest świetnym pomysłem ! Jak rozbije nie ma straty a i krzywdy raczej se nie zrobie.
No wiesz, IMO głównym zadaniem silnika o dużej mocy w aucie osobowym jest podniesienie bezpieczeństwa i komfortu jazdy a nie umożliwienie napierdalania "ile fabryka dała" lub driftowania. Z mocnym motorem po prostu wygodnie się jeździ. Jeśli zachodzi taka potrzeba to po prostu wciskasz i jedziesz. Doceni to każdy kto kiedyś jeździł takimi cudami motoryzacji jak kaszlak lub golf 1.6 diesel.