Strona 65 z 71 PierwszyPierwszy ... 15556364656667 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 641 do 650 z 710
  1. #641
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244

  2. #642
    zabijesz sie, chociaz w sumie drogie fury maja 50 poduszek to moze wyjdziesz calo z dzwona
    300 koni i rwd na 1 autko - GL!

  3. #643
    Dołączył
    Apr 2010
    Przegląda
    Wroclaw
    Posty
    9
    @Jakub W.
    Patrząc na to co piszesz to nie usatysfakcjonuje Cię żadne M5, żadne EVO bo liczy się też wygląd dlatego naprawdę pomyśl o tym: *****************/gtzp Nie jestem zwolennikiem tego typu samochodów ale myślę że Tobie by pasowało

  4. #644
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    274
    Cytat Zamieszczone przez 8dyb8 Zobacz posta
    zabijesz sie, chociaz w sumie drogie fury maja 50 poduszek to moze wyjdziesz calo z dzwona
    300 koni i rwd na 1 autko - GL!
    Właściwie to trochę jeździłem autami z napędem na tył (bwm ojca i caymanem dziewczyny). Btw nie potrafię sobie wyobrazić jazdy tym w zimę :/

  5. #645
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Jakub - powiedz starszym żeby Ci odłożyli na lepszą furę za 2-3 lata, a na początek pośmigaj czymś tańszym, używanym, bez 200KM pod maską. Taka moja rada.

    Poza tym po 2 latach stwierdzisz, że 3 drzwiówka Ci nie odpowiada bo chcesz 5 drzwiowego sedana i tyle. A tak to pojeździsz sobie ze 2 lata czymś tańszym i może gust Ci się zmieni...

    Mówi Ci to osoba która gdyby jako pierwsze auto miała maszynę z 200KM to może by już nie żyła, miałem nieprzyjemną sytuację na autostradzie i musiałem wyhamowywać z maksymalnej prędkości starej Fiesty (czyli z 160km/h), po wyhamowaniu do ~90km/h wpadłem w poślizg i miałem groźny wypadek.
    Jechałem zdecydowanie za szybko jak na panujące warunki - po prostu mi się spieszyło, lecz wypadek nie był stricte z mojej winy.

    To raz, dwa - gdybym dostał zaraz po zdaniu prawa drogą furę to po prostu bałbym się nią jeździć w ten sposób jak używaną, bałbym się zarysować itd. - mówię też o paleniu gumy czy nauce driftu jeżdżeniu po wybojach i takie tam. Nowej fury szkoda, a wiadomo że na początku każdy chce się troche wyszaleć.

    Kup sobie golfa, pośmigaj nim 2 latka, a potem niech Ci starzy kupią nowsze E7/E8/A6/Merca S/Lexa ISF czy R8/911/GT-R/EVO/RX-8 - co tam będziesz chciał.
    Ostatnio edytowane przez anoxic ; 13-05-2010 o 00:37

  6. #646
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    Cytat Zamieszczone przez kirkblade Zobacz posta
    Ok ale czemu swapować? Czemu płacic za drugi silnik, za wyjęcie starego włożenie nowego? Nie taniej jest kupić fure z dużym silnikiem?
    I co oprucz BMW nadaje sie do takiej zabawy?
    koszt swapa jest stosunkowo niewielką inwestycją. naprawde duże silniki montowano w dużych, długich i cięzkich autach, które zupelnie się nie nadają do driftu. nie ma co wyważać otwartych drzwi. doświadczenia ostatnich lat wiekszosci drifterów wskazują , że nic lepszego od nissana 240 lub E30/E36 (z ewentualnym swapem) nie znajdziesz. cała reszta aut ma jakiś feler.

    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Subaru Impreza ;P
    impreza? do driftu? nigdy w życiu. to auto zdecydowanie rajdowe, drogie w utrzymaniu , dające wielką frajdę ale do driftowania się nie nadaje

    Cytat Zamieszczone przez DanlyGT Zobacz posta
    Subaru wyjdzie drogo bo to fajnej zabawy w drifting potrzeba odłączyć przedni napęd. Choć są takie wydumki to Imprezę polecałbym do rajdów.
    Jeśli nie E30 to może być Łada 2107 lub Fiat 125p tylko tu też trzeba robić swap raczej. Do zabawy każdy jest dobry kuzyn bawi się w rajdy i kiedyś miał kilka 125p potem e30 by w końcu przesiąść się do E36 najpierw 2,0 teraz M3 z anglii bodajże. I trzeba przyznać, że każdy z tych samochodów nie będzie drogi, a da mnóstwo zabawy
    koszt przygotowania fiata czy łady do driftu bedzie być moze nawet wiekszy niż zrobienie tej operacji z bmw a i tak nie będzie to tak dobrze śmigac jak beemki. z resztą się zgadzam

    Cytat Zamieszczone przez kapelusznik Zobacz posta
    a ja odbiegnę od tematyki driftingu.

    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12918160
    alpina robi niezłe przeróbki: http://www.alpina-automobiles.com/

    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12538276

    Generalnie ostatnio przekonuję się do marki BMW. Niewykluczone, że moim pierwszym samochodem będzie coś z tej stajni

    edit: ta też niezła http://moto.allegro.pl/item103711068...8_3_0_lpg.html
    fajne te siódemki choć uważam , że jeśli kogoś stać na auto warte 12-13k to niech się zastanowi czy bedzie go stac na utrzymanie siódemki.

    Cytat Zamieszczone przez Jakub W. Zobacz posta
    Jak napisał Anox Mam 19 lat, mam małe doświadczenie. Jestem młody, mój ojciec interesuje się motoryzacją, jednakże w trochę inny sposób. Mam bogatych rodziców którzy po maturze chcą kupić mi auto. Chciałbym aby to było 2 drzwiowe coupe. Jeśli chodzi o drift i szybką jazde jestem w 100% nowicjuszem, interesuje mnie jednak samochód na około 5 lat użytkowania 200-300KM.

    Jak każdemu młodemu chłopakowi zależy mi na wyglądzie auta. Klasyke też potrafie docenić ale sportowy charakter jet git. Podoba mi się np. celica ale jest stara i ma słabe silniki IMHO no i napęd na przednią oś.

    C-class jest ok ale nieco mało sportowa :/


    Cytat Zamieszczone przez 8dyb8 Zobacz posta
    zabijesz sie, chociaz w sumie drogie fury maja 50 poduszek to moze wyjdziesz calo z dzwona
    300 koni i rwd na 1 autko - GL!
    Cytat Zamieszczone przez DanlyGT Zobacz posta
    @Jakub W.
    Patrząc na to co piszesz to nie usatysfakcjonuje Cię żadne M5, żadne EVO bo liczy się też wygląd dlatego naprawdę pomyśl o tym: *****************/gtzp Nie jestem zwolennikiem tego typu samochodów ale myślę że Tobie by pasowało
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    Jakub - powiedz starszym żeby Ci odłożyli na lepszą furę za 2-3 lata, a na początek pośmigaj czymś tańszym, używanym, bez 200KM pod maską. Taka moja rada.

    Poza tym po 2 latach stwierdzisz, że 3 drzwiówka Ci nie odpowiada bo chcesz 5 drzwiowego sedana i tyle. A tak to pojeździsz sobie ze 2 lata czymś tańszym i może gust Ci się zmieni...

    Mówi Ci to osoba która gdyby jako pierwsze auto miała maszynę z 200KM to może by już nie żyła, miałem nieprzyjemną sytuację na autostradzie i musiałem wyhamowywać z maksymalnej prędkości starej Fiesty (czyli z 160km/h), po wyhamowaniu do ~90km/h wpadłem w poślizg i miałem groźny wypadek.
    Jechałem zdecydowanie za szybko jak na panujące warunki - po prostu mi się spieszyło, lecz wypadek nie był stricte z mojej winy.

    To raz, dwa - gdybym dostał zaraz po zdaniu prawa drogą furę to po prostu bałbym się nią jeździć w ten sposób jak używaną, bałbym się zarysować itd. - mówię też o paleniu gumy czy nauce driftu jeżdżeniu po wybojach i takie tam. Nowej fury szkoda, a wiadomo że na początku każdy chce się troche wyszaleć.

    Kup sobie golfa, pośmigaj nim 2 latka, a potem niech Ci starzy kupią nowsze E7/E8/A6/Merca S/Lexa ISF czy R8/911/GT-R/EVO/RX-8 - co tam będziesz chciał.

    koledzy słusznie prawią. zrobiłem za kierownicą auta ponad 400k km. jeździłem autami FWD, RWD i AWD. sporo ćwiczyłem, trenowałem i uczyłem się by opanować jazdę samochodem na najwyższym możliwym dla mnie poziomie i posłuchaj mojej rady.
    daj sobie spokój z autem z ponad 200kucy za tyle siana. wróżę Ci szybkiego dzwona.
    RWD z silnikami po blisko 300 kucy to specyficzne auta. są wymagające i trzeba do nich odpowiedzialnego i dobrego kierowce. oczywiście możesz powiedzieć , że będziesz jeździl spokojnie tylko w takim razie po co Ci auto z taką mocą. kup sobie na początek jakieś RWD za 10-15k o mocy max 150kucy i pojeździj rok , ćwicz na placykach jak tylko spadnie śnieg, wybierz sie na akademie bezpiecznej jazdy i ogarnij trochę takie auto. sensowną propozycją na pierwsze auto bedzie BMW 3 E36 z silnikiem 1.8IS 140 koni.
    wyglada fajnie jak na swoje lata i nie bedzie Ci szkoda jak gdy przyhaczysz podczas parkowania albo jak Ci dupe poniesie i przywalisz felga w krawęznik to naprawa bedzie kosztować stosunkowo mało. jak ogarniesz takie auto, bedziesz umiał pojechac nim kilkaset metrów w kontrolowanym poślizgu i przez kilka miesięcy nawet auta nie zarysujesz to dopiero wtedy zapukaj do taty portfela po kase na lepsze auto. odpuść sobie cuda typu maserati - to piekne auta ale serwis najbliższy chyba jest w berlinie i trzeba go odwiedzać co 8k km. kup BMW M3 i ciesz sie jazdą http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13115831 (ale koniecznie weź sobie dodatkowe lekcje jazdy sportowej, bo opanowanie takiego potwora mi sprawia problemy jak wyłącze ESP a co dopiero Tobie)

  7. #647
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    znalazlem kilka fajnych ! ;D

    http://otomoto.pl/mercedes-cl-600-bi...C12985921.html <- to moje nastepne auto! sa KM, stylowe i za 90k pln hahaha
    http://moto.allegro.pl/item102950406...tom_black.html <- a tutaj trzeba bedzie troche dolozyc, ale nie mozesz miec przeciez wolniejszego auta od dziewczyny ;]

  8. #648
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Mmmmmmmm ta RS4... :O
    Piękna furka

  9. #649
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    274
    Kurde dzisiaj wracałem w nocy z bilarda z kolegą, na chwile wstąpiłem na opustoszały parking i musze powiedzieć, żę:
    "Chyba wiem z czego ty alutekfiutek masz zjare"
    fajnie jest pobawić się z ręcznym i gazem, niesamowita frajda A zrobienie sobie samochodu do zabawy ze starej bmki jest świetnym pomysłem ! Jak rozbije nie ma straty a i krzywdy raczej se nie zrobie.

  10. #650
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez alutekfiutek Zobacz posta
    RWD z silnikami po blisko 300 kucy to specyficzne auta. są wymagające i trzeba do nich odpowiedzialnego i dobrego kierowce. oczywiście możesz powiedzieć , że będziesz jeździl spokojnie tylko w takim razie po co Ci auto z taką mocą.
    No wiesz, IMO głównym zadaniem silnika o dużej mocy w aucie osobowym jest podniesienie bezpieczeństwa i komfortu jazdy a nie umożliwienie napierdalania "ile fabryka dała" lub driftowania. Z mocnym motorem po prostu wygodnie się jeździ. Jeśli zachodzi taka potrzeba to po prostu wciskasz i jedziesz. Doceni to każdy kto kiedyś jeździł takimi cudami motoryzacji jak kaszlak lub golf 1.6 diesel.