Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 24
  1. #11
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    186
    Jak gracz nie może pobić aktualnego układu to po prostu pauzuje?

  2. #12
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    tak, mówi wtedy pas albo czekam. w sumie to jest do tego zmuszony skoro nie ma "wyżej" ale taktyka gry często wymusza "czekanie" również wtedy gdy się ma wyższy układ by czekać na lepszy moment na jego położenie. ale to już trudniejsze niuanse gry , których uczy praktyka przy stole

  3. #13
    Dołączył
    Mar 2005
    Przegląda
    Czestochowa
    Posty
    63
    Cytat Zamieszczone przez Jack Daniels Zobacz posta
    Ci z tej Częstochowy to zawsze jacyć dziwni, zmutowani byli W 100% popieram wersję Alchemika, czyli Szkoła Wrocławska Rules!!
    Hm jako wywolany do tablicy podam kilka sprostowan

    GRalismy tak jak Kirek mowil poniewaz tak zadecydowal erklos, a skad on wzial te dane to nie wiem, mnie tam calkiem obojetne

    Natomiast co do starszenstwa kolorow to mam pewne obiekcje. Wersja o ktorej mowicie, decyduje najwyzsza karta jest chyba najmniej spojna. Wydaje mi sie ze powinno sie grac albo ze starszenstwem kolorow, czyli wszelaki kolor pikowy jest starszy od kierowego, albo ze starszenstwem kart ze kolor akxxx jest starszy od aqxxx

  4. #14
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    Cytat Zamieszczone przez borygo Zobacz posta
    Natomiast co do starszenstwa kolorow to mam pewne obiekcje. Wersja o ktorej mowicie, decyduje najwyzsza karta jest chyba najmniej spojna. Wydaje mi sie ze powinno sie grac albo ze starszenstwem kolorow, czyli wszelaki kolor pikowy jest starszy od kierowego, albo ze starszenstwem kart ze kolor akxxx jest starszy od aqxxx
    a wg mnie wszystko jest spójne. przecież jak się schodzi z pojedynczych kart to obowiązuje starszeństwo kolorów i wysokość karty i w przypadku schodzenia z kolorów obowiązuje dokładnie to samo starszeństwo

  5. #15
    Dołączył
    Sep 2005
    Posty
    522
    Witam,

    Podczas ostatniej sesji w taja przyszlo najbardziej niesamowite rozdanie jakie do tej pory widzialem, ktore mysle jest warte upamietnienia.

    Gralismy w pieciu, jako rozdajacy zaczalem w kolor. Gracz siedzacy za mna wylozyl fulla na damach i z lekkim podekscytowaniem czekal na to czy on obejdzie, bo dzierzyl w reku jeszcze strita !, tak wiec wygladalo na pakunek 3 graczy ! Nastepny gracz po zobaczenia fulla popadl w gleboka zadume... bo karte mial rzeczywiscie zacna:



    Jego namysl nie byl bezpodstawny, zauwazmy ze rezygnujac z wylozenia karety waletow i bonusa +5 do kazdego gracza, jezeli full na damach sie utrzyma i gracz wyjdzie w pojedyncza karte kladziemy od razu ! potem trojke waletow, kolor kierowy na i jesli on sie utrzyma pakujemy 2 osoby Po wylozeniu karety i rozbiciu koloru pozostale karty nie umozliwiaja pakunku. To jeden z tych przypadkow gdzie rezygnacja z wylozenia karety moze byc dobrym zagraniem ! Im dluzej myslal tym wiecej zaczelo sie pojawiac komantarzy:

    - slow roll
    - pewnie ma fulla na dwojkach, bo z kareta lub wyzszym fullem by nie myslal

    Naszego bohatera pozostawiamy w zadumie i w tym czasie spojrzmy na karty nastepnego gracza:



    No coz, co prawda mamy kolor na krolu karo i cztery pary, jednak mamy tylko K high, bryndza w obliczu namyslu gracza przed nim, grozi pakunkiem. Wracamy z powrotem do gracza z kareta waletow. Po kilkuminutowym namysle decyduje sie sie jednak polozyc karete waletow (?) - w sumie dosc kontrowersyjne zagranie. Dla gracza, ktory wylozyl fulla na damach i dzierzacego jeszcze strita nie byla to dobra wiadomosc... Niesamowite, gdyby gracz nie polozyl karety waletow moglby byc spakowany z takim monsterem ! lecz jak sie za chwile okaze, ten przypadek o dziwo by nie zaszedl... Gracz z K high pasuje, a ostatni gracz wyklada karete asow !! Nastepnie grane sa pojedyncze karty lecz na tyle wysokie, ze gracz z K high nie moze polozyc zadnej karty, zaczyna byc pogodzony ze spakowaniem. Nieoczekiwanie, gdy jeden z graczy oglosil makao, gracz z K high w koncu mogl z radoscia przebic dziesiatke swoim osamotnionym krolem, rozpakowujac sie... Dodatkowo jego krol sie utrzymal ! Zagral wiec pare piatek, ktora tez sie utrzymala... potem bylo juz prosto: para szostek, osemek, dziewiatek, makao, koniec !! ) Great game Na prawde, niesamowite rozdanie...

    pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez amazonit ; 24-01-2009 o 14:54

  6. #16
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Jak mi opowiadałes to rozdanie to nie mogłem w to uwierzyć... Scenariusz tego rozdania przypomina "Szklaną pułapkę 5" A Lukro jak zwykle na berecie LOL!

  7. #17
    Dołączył
    Dec 2004
    Posty
    142
    pytanko co do zasad:
    1) zawsze trzeba kończyć poprzez makao czy można walnąć np. setem
    2) o co dokładnie chodzi z tym ogłaszaniem w co gramy , tzn jak walnę pojedyncza kartę to można wtedy bić tylko pojedynczą czy też np. parą ?
    3) Rozumiem że 2 są najwyższe i biją asa , czyli full 222KK będzie lepszy niż AAAQQ ?

  8. #18
    Ad 1. Grę można kończyć dowolnym układem. Jeżeli to nie jest układ jednokartowy nie ma obowiązku mówienia 'makao'.

    Ad 2. Można przebijać tylko układami o tej samej ilości kart czyli odnosząc się do przykładu z Twojego pytania, pojedyńczą kartę można przebić tylko pojedyńczą kartą

    AD 3. Zgadza się 222KK > AAAQQ

  9. #19
    Dołączył
    Dec 2004
    Posty
    142
    Podczas rozgrywki np. 3 graczy:
    -A kładzie 44
    -B pas
    -C kładzie 55 , kto bije następny , czy C teraz może walnąć np z seta ? czy kolej jest tego który zaczynał kolejkę ?
    I jak to jest przy makao któregoś z graczy ?

  10. #20
    Dołączył
    Sep 2005
    Przegląda
    Skype: alchemik-poker
    Posty
    2,517
    teraz A może przebić parką wyższą, potem B parka wyższą a jak nikt z nich nie przebije to C może wyjść z czegokolwiek chce