Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14
  1. #1
    Witam!

    Mozliwe ,ze niedlugo bedzie reportaz o mnie w kontekscie pokera w Polsce. Oglnie smieszna sprawa ,ale jakos tak wyszlo. Wychodze wiec do was z zapytaniem jakie rzeczy chcialibyscie bym ujol by poker nie byl uwazany za czysty hazard i gre zlodzieji. Oczywiscie mam sporo swoich pomyslow by ludzie przestali postrzegac ta zabawe jak gry typu albo wpadnie albo nie, ale namawiam wam zebscie tez pomysleli o jakis dobrych tekstach ,ktore moga trafic do ludu.

    Pozdrawiam,
    Sarcasm/Sekwens

  2. #2
    Dołączył
    Apr 2007
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    150
    Moim zdaniem dopóki ktoś nie zagra to nie zrozumie tego że jest to sport, zależny od umiejętności, jak każdy inny, a nie hazard. Sam jak mówię komuś w rodzinie to patrzy na mnie jak na uzależnionego od hazardu .
    Chyba największym dowodem na to jest to, że najwięksi prosi "wciąż" wygrywają, zdobywają kolejne bransoletki itd itp.

    r4in.

  3. #3
    Dołączył
    Feb 2008
    Przegląda
    Biała Podlaska
    Posty
    96
    Ja sam nie zaproponuję, ale podobnie jak Ty będę czekał na jakieś ciekawe argumenty. Bo rzeczywiście ciężko kogoś nie będącego w temacie przekonać, że to nie hazard gdzie się wszystko traci (chociaż często tak bywa :P )

  4. #4
    Dołączył
    Nov 2007
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    89
    możesz porównać pokera do skoków narciarskich jak dobrze zawieje to czasem i Mateja ponad 100 m poleci ale jakoś czołówka w PŚ wciąż ta sama. Małysza o hazard jakoś nikt nie oskarża

  5. #5
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    352
    Cytat Zamieszczone przez Paluh Zobacz posta
    możesz porównać pokera do skoków narciarskich jak dobrze zawieje to czasem i Mateja ponad 100 m poleci
    chyba na mamucie

  6. #6
    Wydaje mi sie ,ze dobrymi argumentami sa np to ,ze kazdy w dluzszym okresie czasu dostaje podobne rece i graczy wygrywaacych od przegrywajacych rozni to ,ze lepiej sobie z nimi radza. Uzyje pewnie tez argumentu ,ze czesto w Polsce poker kojarzy sie z 5card draw ,w ktorym jest tylko 1 wymiana i albo dojdzie albo nie, reszta to juz sprawa psychologii praktycznie(wiadomo ,ze jest troche skilla zeby nie bylo), a w NLHE sprawa umiejetnosci jest pierwszorzedna o czym moga swiadczyc setki ksiazek, tysiace artykulow czy chociazby to forum. Natomiast prawda jest taka ,ze ze sciana nie pogadasz. Chociazby moja ciotka uporczywie twierdzi ,iz gra ze mna 1cwaniak ,ktory chce wciagnac mnie w szpony hazardu i wszystko co wygryywam o tym swiadczy. Niestety, doroga do pewnej swiadomosci spoleczenstwa na temat pokera jest bardzo dluga i podobnie jak z elektoratem PiSu, niktozi musza poprostu odejsc...Z kolei nie ma co im sie dziwic jesli jedynego pokerzyste ktorego kojarza to Janusz Korwin Mikke ,ktory dostal nozem za dlugi pokerowe...Boli tylko brak checi by sie czegos dowiedziec i krytykowanie z klucza.

  7. #7
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    343
    Nie można zaklinać rzeczywistości i mówić że poker to sport taki jak każdy inny, bo to mimo wszystko gra hazardowa z czynnikiem losowym. Trzeba tylko uświadomić ludziom że przy odpowiednim , profesjonalnym podejściu rzeczywiscie staje się sportem który może przynosić spore korzyści finansowe.
    I koniecznie trzeba odróżnić takich właśnie graczy od przypadkowych dawców którzy zostawiają regularnie wypłaty w kasynie a potem trafiają do jakichś poradni leczących uzależnienie od hazardu.

  8. #8
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    -Is poker a game of chance?
    -Not the way I play it.

  9. #9
    Dołączył
    Jun 2006
    Posty
    324
    niech mi ktos wytlumaczy dlaczego poker jest gra hazardowa a totolotek nie?przeciez w lotku tez obstawiasz a o wygranej decyduje czynnik losowy

  10. #10
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    A po cholerę tłumaczyć ludziom, że w pokerze o sukcesach decydują umiejętności? Niech grają nieświadomie pod wpływem reklamy w ukazującej miliony do wygrania na wyciągnięcie ręki, a przegraną tłumaczą sobie "chwilowym pechem" i po załadowaniu konta na pewno karta się odwróci. Przecież to na takich graczach nam zależy, a nie na tych matematycznych i analitycznych. Poza tym żyjemy w Polsce i nawet gdyby tajniki pokera głoszono w każdej parafii to "społeczeństwo" załapałoby o co lotto za jakieś 20-30 lat, a wtedy to już 3 letnie szwedzkie dzieciaki opanowałyby nl1000 (co przy tendencji dolara stanowiłoby nanostawki)