AK... grać do końca czy fold?

[AdamBB]

POKERSTARS GAME #18965334942: HOLD'EM NO LIMIT ($0.05/$0.10) - 2008/07/20 - 14:40:58 (ET)
Table 'Hirundo II' 9-max Seat #3 is the button
Seat 1: briefcandle ($7.25 in chips)
Seat 2: MiaBlanco ($6.25 in chips)
Seat 3: GunmanPL ($7.05 in chips)
Seat 4: germote ($13 in chips)
Seat 5: eown ($10 in chips)
Seat 6: chep73 ($9.90 in chips)
Seat 7: caster-mv ($6 in chips)
Seat 8: gege888 ($2 in chips)
Seat 9: albii ($1.75 in chips)
germote: posts small blind $0.05
eown: posts big blind $0.10
*** HOLE CARDS ***
Dealt to GunmanPL [ ]
chep73: raises $0.20 to $0.30
caster-mv: calls $0.30
gege888: folds
albii: folds
briefcandle: folds
MiaBlanco: folds
GunmanPL: calls $0.30
germote: calls $0.25
eown: folds
*** FLOP *** [ ]
germote: checks
chep73: bets $0.30
caster-mv: calls $0.30
GunmanPL: calls $0.30
germote: calls $0.30
*** TURN *** []
germote: checks
chep73: bets $0.50
caster-mv: raises $0.60 to $1.10
GunmanPL: calls $1.10
germote: folds
chep73: calls $0.60
*** RIVER *** []
chep73: checks
caster-mv: bets $4.30 and is all-in
GunmanPL: calls $4.30
chep73: calls $4.30
*** SHOW DOWN ***
caster-mv: shows [ ] (a full house, Jacks full of Aces)
GunmanPL: mucks hand
chep73: mucks hand
caster-mv collected $17.80 from pot
chep73 said, "nh"
*** SUMMARY ***
Total pot $18.70 | Rake $0.90

Chodzi mi o turn i river. Na flopie miałem dobre oddsy. Potem mi doszło ale koleś ostro grał jakby miał np AJ albo seta. Na river parkę asów bym zrzucił więc na nieszczęście doszło do tripsa. Jeśli powinienem to zrzucić to gdzie?

[adamcel24]

Ja tam to fish jestem , ale jak na rozum fisha to rozegrałeś to AK jak tylko najgorzej mozna było..

Po pierwsze az sie prosi dobry reraise pre flop aby wygonić towarzystwo które chetnie dokłada z byle czym bo oddsy robią się coraz lepsze oraz takze po to aby wykluczyć ewentualnie wysoką parę u kogos , taki reraise do 1,20 - 1,50 mile widziany , jak dostnaiesz allina lub solidny reraise to fold i tyle.
Na flopie nic nie trafiłeś z przodu pedalski bet , same calle , do czego tu drawować - do top pary ? Turn as który niby polepsza twoja rękę ale może być gwożdziem do trumny , koleś reraisuje - easy fold. Jak myślisz z czym to robi - albo set albo ma AJ , reszta pewnie ma rożniste drawy , albo inne gówna , tu easy fold , a na river ...skoro sie tam znalazłeś ...to juz sam nie wiem co tam robiłeś...

Zauważ też kolejna rzecz , przy tej teksturze flopa jest bardzo prawdopobne że król lub as który w twoi mmniemaniu poprawi ręke da strita komus innemu o kolerze nie wspomnę.

Zważ też na to że wystarczy że popełnisz jeden taki błąd dziennie to jak grasz 25 dni w miesiącu to jest 25 buinów do tyłu i wynik idzie w pizdu.

Nie chce byc złosliwy i nie odbierz tego źle ale po jaka cholere ty grasz na poker stars tłukać nl 10 , pograj tam gdzie daje jakis rakeback albo jakis bonus miesieczny do wyrobienia na tych stawkach , bez trudu znajdziesz na bossie deal na rakeback i bonus razem wzięty dajacy jakiś 45 % zwrot , jest tez unibet gdzie mozna się załapać na vip cash bonus dajacy okolo 60 % zwrot ( akceptowane są takze istniejące już rachunki nie ważne jak załozone) przynajmniej bedziesz miał kilkanaście buinów zwrotu z twoich dokonań zakładając ze grasz około 25 k rąk miesiecznie. A tak dupa blada....
Jan nie wiesz gdzie to daj znać na priva - wskaże - bezinteresownie zapewniam...

[AdamBB]

Preflop - dość już mam sytuacji w których z AK bez pozycji muszę robić mocny raise bo dużo limpów albo 3bet, dostaję potem calle, trafiam gówniany flop, kolesie sie nie zrzucają na cb. Stąd call

Flop - co złego w dobieraniu do tp? (sporo osób jak liczy outy i jakieś karty mogą zapewnić tp to oni te karty wliczają do outów)

I co do Bossa. Soft wadliwy technicznie - często sie wiesza itp (były wątki na ten temat i chyba nawet Ty też narzekałeś na to )Mało graczy, mało stołów - czekanie w kolejkach, brak banku czasu (jak to wygląda przy multitablingu to chyba wiesz), brak współpracy z PAHUDEM. No i na NL10 taka prowizja że nie wiem czy nawet po tym rakebacku lepiej wyjde. Na NL25 prowizja taka sama jak na PS ale na tym drugim z wykorzystaniem FPP mogę mieć 30% rakebacku Więc dzięki

[Trias]

Ten as na river faktycznie zdradliwy. Mógł ci pomóc jedynie przeciwko J9, z którym jednak przeciwnik już raczej by tak nie szalał. Pewnie się wymądrzam, bo nie wiem czy sam byłbym w stanie zrzucić tripsa z TK, ale jeśli czułeś, że jesteś bity na turnie, to na river nic się nie zmieniło tak naprawdę. Na flopie, mimo dobrych oddsów, chyba można sobie odpuścić drawowanie do pary w multiway pocie. No i z tą ręką wydaje mi się, że 3bet PF jest obowiązkowy.

Preflop - dość już mam sytuacji w których z AK bez pozycji muszę robić mocny raise bo dużo limpów albo 3bet, dostaję potem calle, trafiam gówniany flop, kolesie sie nie zrzucają na cb. Stąd call

Ale z drugiej strony więcej zarobisz, kiedy już trafisz flopa, zwłaszcza jeśli ktoś inny też flopnie TP ze swoim A5 czy KJ. Masz najlepszą rękę i powinieneś z niej jak najwięcej wyciągnąć. Jeśli po flopie przestanie być najlepsza - trudno. Wiem jak to denerwuje, kiedy donk calluje twojego reraise'a z J5 i trafi flopa a ty nie. Ale nie możesz dostosowywać swojej gry do pechowych rozdań, zakładając z góry, że "mi nie dojdzie a oni się nie złożą".

[AdamBB]

Wogóle sytuacje gdzie mam np tp z której się robi trips - są zdradliwe Często mi się wydawało że mam o wiele lepszy układ więc mogę szaleć a w praktyce takie coś prawie nic nie zmienia i najczęsciej jeśli z kimś przegrywaliśmy to i tak przegrywamy (w sumie niedawno to zczaiłem - bez śmiechu proszę ).

[Karlos83]

Wypowiem sie merytorycznie jako, ze poprzedni post doskonale obrazujacy rozegranie tej sytuacji zostal usuniety

Preflop: masz jedna z najlepszych rak startowych,robisz overcalla po dwoch graczach (dajac jeszcze oddsy tym za Toba i laskawie zapraszajac ich do gry z mnostwem gowna) i grasz multipota w, ktorym nawet trafiajac nie bedziesz pewny czy jakis pan madralisnki nie wszedl tam np z j9 bo dales mu oddsy. Tragiczne rozegranie, jak ktos juz wspomnial OBOWIAZKOWY RAISE PREFLOP (ja tu robie z 1.7$).

Flop: Call tragiczny nie wiem czego tu oczekujesz, nawet jak trafisz top pair nie mozesz miec pewnosci, ze bedzie ona dobra.

Wnioski: Po raz kolejny zagrales mega pasywnie i tragicznie preflop. Dopoki nie wyzbedziesz sie paranoicznych scenariuszy o tym jak to ludzie nie folduja do cbetow i jak to nie trafiasz a oni trafiaja nie bedziesz wygrywal. Odrzuc wszelkie teorie spiskowe zacznij grac normalne TAG abc i rezultaty przyjda.

[AdamBB]

http://forum.pokerzysta.pl/strategia...e-ale-288.html Post #2877

Tu miałem seta 888 przeciw gołemu AQ. Sporo osób stało murem przy tym że na flopie 8TJ, jeśli mamy AQ to poza outami do strita mamy outy do tp (6 outów) i to sie wlicza do oddsów bo to są normalne outy co spokojnie mogą dać nam zwycięstwo. I nikt jakoś nie stwierdził że takie Q może jemu dac tp a mi strita. I wyszło że jego calle były poprawne (a dyskusja była chyba na 2 strony). A tu oczywiście w podobnej sytuacji call jest zły.
Ilu "wspaniałych" pokerzystów tyle teori poprawnego pokera

[Karlos83]

Powiem Ci tylko tyle, ze do takiej sytuacji na flopie w ogole nie powinno dojsc (jesli tego nie rozumiesz no to trudno setki razy Ci ludzie pisali o pasywnym graniu ale Twoje podejscie jest takie, ze wygrzebiesz jakis dziwny post i starasz sie obalic wszystkie teorie wskazujac ze Ty grasz idealnie i masz poprostu pecha). Nie gra sie multipotow z taka reka i tyle, zawsze powinienes dazyc do sytuacji HU. Jakbys to rozegral prawidlowo tez bys stracil cos (docelowo po raise do 1.7$ dostajesz od niego calla badz shove, na flopie po cbecie dostajesz calla/shove ale wtedy wiesz, ze cos ma a tak jak to zwykle z Twoim rozegraniem bywa nie wiesz nic) to sa sytuacje w ktorych zawsze sie cos traci kwestia tego czy masz umiejetnosc do utraty jak najmniej.

I jeszcze jedno po co ciagle wklejasz tak samo pasywnie rozegrane rozdania skoro ZADNA FORMA KRYTYKI/POMOCY/OCENY do Ciebie nie dociera bo wszystkie negatywne opinie zaraz probujesz obalac? Nie rozumiem tego...

[Trias]

http://forum.pokerzysta.pl/strategia...e-ale-288.html Post #2877

Tu miałem seta 888 przeciw gołemu AQ. Sporo osób stało murem przy tym że na flopie 8TJ, jeśli mamy AQ to poza outami do strita mamy outy do tp (6 outów) i to sie wlicza do oddsów bo to są normalne outy co spokojnie mogą dać nam zwycięstwo. I nikt jakoś nie stwierdził że takie Q może jemu dac tp a mi strita. I wyszło że jego calle były poprawne (a dyskusja była chyba na 2 strony). A tu oczywiście w podobnej sytuacji call jest zły.

Nie wiem na ile te outy do pary czyniły jego call poprawnym, ale zauważ, że tam miałeś 3-way pot na flopie i dalej HU. Tutaj cały czas masz 3 przeciwników, a to nie jest dobra sytuacja do gry z jedną parą.

Dopoki nie wyzbedziesz sie paranoicznych scenariuszy o tym jak to ludzie nie folduja do cbetow i jak to nie trafiasz a oni trafiaja nie bedziesz wygrywal. Odrzuc wszelkie teorie spiskowe zacznij grac normalne TAG abc i rezultaty przyjda.

QFT

Może po Karlosie trudno się akurat spodziewać dobrych intencji , ale uwierz, że nikt tu ci nie wmawia jakichś chorych teorii, tylko radzi ci jak najlepiej. Ale zawsze możesz wrzucić to jeszcze na youngturks.pl - tam często Warsaw i Sc komentują rozdania, zobaczysz, czy dadzą ci podobne rady.

[Xolo]

http://forum.pokerzysta.pl/strategia...e-ale-288.html Post #2877

Tu miałem seta 888 przeciw gołemu AQ. Sporo osób stało murem przy tym że na flopie 8TJ, jeśli mamy AQ to poza outami do strita mamy outy do tp (6 outów) i to sie wlicza do oddsów bo to są normalne outy co spokojnie mogą dać nam zwycięstwo. I nikt jakoś nie stwierdził że takie Q może jemu dac tp a mi strita. I wyszło że jego calle były poprawne (a dyskusja była chyba na 2 strony). A tu oczywiście w podobnej sytuacji call jest zły.
Ilu "wspaniałych" pokerzystów tyle teori poprawnego pokera

Ech... To nie chodzi o poprawność.
Rzecz w tym, że przy takiej grze preflop zachęcasz do wejścia maksymalną liczbę graczy. Jak to napisał Karlos - wejdą "z mnóstwem gówna". To fakt, że AK wymaga wsparcia i bez dobrania czegoś są to, jak mawia Negreanu, dwie chusteczki.
Jednak...

Odwołam się do jednej z moich ulubionych opowiastek (może to Cię przekona).
Do Mistrza ZEN przyjechał dziennikarz z USA, coby się dopytać o filozofię i takie tam pierdoły. Siedzi sobie z Mistrzem, ten mu opowiada jak świat jest postrzegany w świetle ZEN, a dziennikarz co chwilę przerywa: "ale przecież Heidegger mówi że...", "zgoda, ale zgodnie z opiniami wielu..." itp.
Mistrz wreszcie poprosił gościa, żeby nalał mu herbaty do filiżanki. No to nalał. Do pełna. Mistrz popatrzył na to i mówi: "jeszcze troszkę". Dolał. "Jeszcze odrobinkę proszę". Dziennikarz: "Chętnie, ale... filiżanka już jest pełna. Więcej się nie zmieści".
Mistrz: "Otóż to właśnie. Pan jest jak ta filiżanka. Pełna wiedzy. I nowej Pan nie przyjmuje. Żeby posiąść nową wiedzę - filiżankę trzeba opróżnić. Wtedy można wlać do niej świeżej herbaty".
Tak więc, Adamie, NIE BĄDŹ PEŁNĄ FILIŻANKĄ.
Przynajmniej zastanów się nad odmiennym od Twojego punktem widzenia. Nie neguj go, nie szukaj kontrargumentów. Bo tu nie chodzi o słowną szermierkę i przecież nikt nie chce Ci "dokopać".

Koniec opowieści i przynudzania