Hm... chyba trochę przegiąłeś. Sorry, ale ja nie przegrywam całego stacka z TPTK czy overparą na 15/30.
Hm... chyba trochę przegiąłeś. Sorry, ale ja nie przegrywam całego stacka z TPTK czy overparą na 15/30.
Lol.... tak patrzyłem kiedy mash odpowie.
Flame war!
Bo Ty jestes swietnym graczem turniejowym, szanowanym w Polsce, a ja tylko poldonkiem, ktory niepotrzebnie wpierdala swoje zdanie tam, gdzie nie trzeba...
Zadnej wojny nie bedzie, bo kolege Masha lubie i szanuje i myslalem, ze z wzajemnoscia, dlatego podwojnie mnie zdziwil ten post i sarkastyczny sposob jego wyrazenia.
Trudno-widocznie sie pomylilem...
Pzdr
INTELOWIEC, mnie też to zdziwiło co napisałeś. Graczem jestem mizernym, ale to co robisz jest trochę imho niematematyczne. Może Twoja chęć podbijania 270 przy blindach 15/30 bierze się z tego, że np. niewygodnie czujesz się przy dużym M, nie lubisz rozgrywać turna/rivera, niewiemcojeszcze? Bo o takim pomyśle pierwszy raz słyszę.
Poza tym chyba panowie zbyt osobiście podchodzicie do tego
Pisalem o podbiciu tej konkretnej reki. Kazda sytuacja jest inna i nalezy ja inaczej rozpatrywac i byc moze w tej konkretnej sytuacji rowniez nie mialem racji.
Nie uwazam sie za eksperta i jak kazdy czlowiek robie bledy, co wcale nie upowaznia innych uczestnikow tego forum do wypowiadania ironicznych komentarzy na moj temat.
Reasumujac-podbicie do 120-150 byloby chyba najsluszniejsze-faktycznie troche przesadzilem i sam sie do tego przyznaje
Pzdr