Gra przeciwko PFR

[Trias]

Mamy do czynienia z jakimś TAGiem. Statsy, powiedzmy, 20/15 i continuation bet z 80-90%, AF ze 2-3, czy ile tam zwykle TAGi mają. Przeciwnik podbija pre flop i my sprawdzamy. Co robimy na flopie z pozycją i bez, jeśli mamy pocket pair i spadnie jedna, dwie, trzy overkarty? Albo gdy mamy jakieś connectory i złapiemy middle pair, bottom pair albo nawet TP, ale ze słabym kickerem? Czy decyzja jest też uzależniona od tego, z jakiej pozycji podbijał villain?

Przykład 1:
Hero jest na bb z
Villain: raise standardowo do 3.5-4bb z MP
Hero: call
Flop
Hero: check (?)
Villain: oczywiście bet za jakieś 3/4 puli
Hero: ?

Przykład 2:
Hero na buttonie ogląda
Villain z EP raise do 4 bb
Hero: call
Flop
Villain: bet
Hero: ?

[Kapol]

W obu rozdaniach daję C/R 3x bet. Flopy nie są bardzo drawowate, więc gość raczej nie pokusi się o 3-beta bez monstera. Bardzo często zgarniesz pulę już teraz.
Dodatkowo dzięki blefowaniu w taki sposób łatwiej wyciąga się kasę na sety, które ja rozgrywam tutaj identycznie jak ręce w twoich rozdaniach.
Jak dostanę call na flopie to przechodzę w opcję C/F.

[Sharker]

Nie licz na to, ze otrzymasz tutaj zloty srodek. W tych przypadkach wszystko zalezy od gameflow, table image, intuicji i tak dalej. Czasem warto jest z 44 na Q25 boardzie c/r, czasem lepiej jest spasowac, a czasem sprawdzic (nawet przeciwko temu samemu przeciwnikowi). Naprawde trudno jest tutaj teoretyzowac. Ale wlasnie takie sytuacje rozrozniaja bardzo dobrych graczy od typowych ABC grinderow, grajacych na autopilocie.

pozdr

[Karlos83]

W obu rozdaniach daję C/R 3x bet. Flopy nie są bardzo drawowate, więc gość raczej nie pokusi się o 3-beta bez monstera. Bardzo często zgarniesz pulę już teraz.
Dodatkowo dzięki blefowaniu w taki sposób łatwiej wyciąga się kasę na sety, które ja rozgrywam tutaj identycznie jak ręce w twoich rozdaniach.
Jak dostanę call na flopie to przechodzę w opcję C/F.

Jak gosciu przesadza z cbetami to robie identycznie.

[igiel3]

1. ch/r to chyba najlepsza opcja, bo możesz reprezentować FD Q set i trudno będzie mu kontynuować z czymkolwiek


2.

hmmm -gdyby mi ktoś zasadził 3beta na takim boardzie to w 80% przypadków bym to zraisował z any-two.
- ch/r TURN to lepsza opcja

[Trias]

Ale wlasnie takie sytuacje rozrozniaja bardzo dobrych graczy od typowych ABC grinderow, grajacych na autopilocie.

Hm... to ja się zaliczam niestety do tych drugich :/ Najczęściej w takich sytuacjach po prostu pasuję, chyba że przeciwnik betuje bardzo słabo.

hmmm -gdyby mi ktoś zasadził 3beta na takim boardzie to w 80% przypadków bym to zraisował z any-two.
- ch/r TURN to lepsza opcja

Dlaczego?


A co powiecie o takim zagraniu? To trochę z innej beczki niż powyższe przykłady, ale problem dość podobny.

Starting a new hand (#1007081502)
Texas Holdem NL $0.10/$0.20 - 2008-06-01 14:15:56 Server
Table Cooma
Seat 1: WisperLane ( $9.40 )
Seat 3: hotboy92fin ( $13.46 )
Seat 5: Uukrul ( $44.81 ) 27/18/5.5 (55), contbet 83%
Seat 8: TTR46865952 ( $20.10 )
Seat 10: Trias00 ( $19.78 )
TTR46865952 posts Small Blind $0.10
Trias00 posts Big Blind $0.20
Dealing cards
Your cards [Trias00]
WisperLane calls $0.20
hotboy92fin folds
Uukrul raises $0.80
TTR46865952 folds
Trias00 calls $0.60
WisperLane folds
Dealing Flop
Trias00 checks
Uukrul bets $1.20
Trias00 raises $3.40
Uukrul folds
Winner is Trias00 $6.29
#EOG.

[igiel3]

też bym raisował

ps

dlaczego?

bo jak ktoś 3betuje na takim very dry boardzie to zwykle to jest bluff - czasami set - poza tym z setem często callują na takim flopie, więc
mówię sobie - albo ma monstera albo jest weak - częściej to drugie i dlatego inwestuję w 4beta i najczęściej zgarniam to co jest w stole

często gracze myślą sobie: o to jest dobry flop - "trudno tutaj cokolwiek chwycić - spróbuję ukraść pulę"

[Trias]

A weźmy jeszcze taką sytuację:
Cash game, mikrostawki, shorthanded. Mamy na big blindzie niską parę albo suited connectory. Small blind - dość solidny TAG, open raisuje i wiemy, że ma tutaj bardzo szeroki zasięg (jakieś Q9+, K9+, AX, każdy pp, może jakieś sc). Call (jeśli tak, to chyba raczej z intencją floatowania/bluff-raise'a przynajmniej od czasu do czasu, bo nie możemy przecież liczyć, że nam się zbyt często wypłaci jak już trafimy monstera), reraise czy fold?

[Karlos83]

Solidne Tagi z micro (tak naprawde przewidywalne weak tagi ) beda cbetowac w boarda raz i jak nie trafia albo trafia srednia reke na turnie checkuja dla pot control (i generalnie latwo daja sie wyrzucic bo trzymaja sie zasady grania mega tight OOP). Ja w takich goscie robie tak, ze poprostu calluje ich raise potem calluje cbeta i po checku na turn betuje i czesto zgarniam pota. Po jednym czy dwoch takich zagraniach nie musisz sie juz martwic o swoj BB.

[Trias]

Próbuję to policzyć, ale sprawa jest dość skomplikowana, dlatego może lepiej zapytam bardziej doświadczonych graczy.
Villain 15/12 (w tym EP również 12%)/5 (281), agg% 37%, cbet 80%, 2nd barrel 60%
Grał wcześniej na mnie double barrel z 77 na Q53T oop
Ja gram 20/15/4.2, fold to cbet 66%, raise cbet 15%
Czy lepiej jest raisować flopa, czy sprawdzić, wiedząc, że przeciwnik dość często będzie 2ndbarrelował, czyli wypłaci nam się jak trafimy strita, ale z kolei nie da nam tanio dobrać? A może w takim razie raise turn? Oczywiście nie podejrzewamy go o wielopoziomowe myślenie w stylu "skoro wie, że będę często walił 2nd barrel, to nie raisowałby mnie na tak suchym flopie z monsterem"

No-Limit Hold'em, $0.25 BB (6 handed) - Hold'em Manager Converter Tool from FlopTurnRiver.com

Trias00 (Button) ($30)
SB ($11.35)
BB ($24.45)
UTG ($33.15)
G-Unit1990 (MP) ($34.25)
CO ($28.85)

Preflop: Trias00 is Button with 8, 6
1 fold, G-Unit1990 bets $1, 1 fold, Trias00 calls $1, 2 folds

Flop: ($2.35) 2, 7, 9 (2 players)
G-Unit1990 bets $1.45, Trias00 ??