ja zawsze secik trancowy wlaczam, np asoty
ja zawsze secik trancowy wlaczam, np asoty
no baaa,hardstyle to mistrzostwo,co prawda do sesji pokerowej nie bardzo podchodzi,ale tak poza tym,ogolnie na dobrym sprzecie grajacym to rozklada system.
jako ze jestesmy w temacie to i ja wrzuce cos od siebie w tym klimacie
YouTube - Headhunterz - Subsonic
YouTube - Wild Motherfuckers - Fuck It Up
YouTube - Blutonium Boy & DJ Luna - Blackout
i z polskiego podworka,tez na poziomie
YouTube - Enigmato - Trip To Hardstyland (Original Mix)
Znowu się komuś narażę ale niektórzy wyraźnie mylą wątek muzyczny z tym wątkiem http://forum.pokerzysta.pl/bocznica/...kawalki-4.html
Jak można krytykować Oldfielda lub jarać się "muzyką" przypominającą odgłosy walenia w śmietnik? Wiem, że gusty są różne ale k**** trzeba być głuchym by nie odróżniać hałasu od muzyki. O lepszych tekstach czy broń zeusie poezji śpiewanej nie wspomnę bo dla wielu tutaj szczytem artyzmu jest hiphopolo "gangsta"analfabetów po gimnazjum -jeśli river był łaskawy.
Ostatnio edytowane przez weeskacz ; 12-02-2011 o 19:39
No to sie naraziles. A ze jestem dzisiaj w dobrym humorze, to tylko powiem Ci, ze akurat skonczylem szkole muzyczna, doskonale wiem, co to jest muzyka i odrozniam ja od halasu. Dla Ciebie link do definicji:
Muzyka
A teraz grzecznie Ci powiem, zebys spadal z powrotem do watku politycznego i nie wszczynal awantur w kolejnym watku obrazajac ludzi. A dla Mosznika propozycja zaostrzenia kryteriow przyznawania bana dla weeskacza poza watkiem politycznym. Niech sie tam produkuje.
No proszę a ja myslałem, że tylko uczelnie marketingowe szkolą wysokiej klasy "specjalistów", a okazuje się, że po szkole muzycznej takie coś można nazywać muzyką
I nie wywołuj Mosznika bo raz, że wstawiony przez niego Vivaldi zapewne każdego nazywającego twój łomot muzyką posłałby co najmniej do psychiatryka, a dwa, że czasy cenzury już minęły. A pomysł utworzenia specjalnych kryteriów banowania weeskacza to pomysł idealnie nadający się do lotów - ostatnio niestety zaniedbanych na forum
Mozna. I jak zapytasz ktoregokolwiek profesora z Akademii Muzycznej również Ci przyzna, ze to jest muzyka.
BTW: Skonczylem szkole muzyczna, a za specjaliste sie nie uwazam. A Ty nawet przy trzepaku nie spiewales, a ekspert z Ciebie nieomylny...
Cale szczescie z czasami cenzury minely rowniez czasy, gdy ludzi za odmienne poglady wstawiali co najmniej do psychiatryka (a wczesniej palili na stosie). A co do kryteriow, to tylko chcialbym, zeby moderatorzy nie traktowali Cie na calym forum tak ulgowo, jak w Twoim "ulubionym" watku. Ze tam wszystkim, ktorzy maja inne poglady wrzucasz, tu juz nawet nie dziwi, bo dziwne by bylo, jakby ludzie dyskutujac o polityce siebie nie obrazali. Ale tutaj jest watek o muzyce i moglbys sie dostosowac. Bo muzyka to juz troche inny level kultury niz polityka.
omg
Wyraziłem swoją opinię ogólnie, nie wymieniając nikogo, a Ty sam się zgłosiłeś i poczułeś w obowiązku obrony swojej muzyki. I po co to? Mam nadzieję, że razem posłuchamy teraz tego samego - zdrowego rozsądku - i na tym poście zakończymy naszą wymianę zdań o muzyce.
edit:
A ponieważ cenzura się skończyła i można głosić rożne poglądy to należy zbanować weeskacza, bo dla niego co inne jest muzyką niż dla mnie, tak?
No chyba, że za muzykę uznać również hiphopolo i tamtejszych "przodowników" kulturyBo muzyka to juz troche inny level kultury niz polityka.
Ostatnio edytowane przez weeskacz ; 12-02-2011 o 21:53
Mozemy. Tylko nie oznacza to, ze nie mielibysmy wspolnych tematow. Mam dosc rozlegle zainteresowania muzyczne, w zaleznosci od nastroju. Nie slucham tylko walenia w smietnik .
No niestety trzeba (tzn uznac to za muzyke). Ale z druga czescia zdania na temat przodownikow kultury pozwole sie nie zgodzic.
Nie, jakos Cie trzeba oduczyc komentowania wpisow innych takimi tekstami:
Nie wiem jak, ale moze pomoze ponizszy przyklad JDXa, ktory rowniez wyrazil zdecydowana dezaprobate, ale jednak troche inaczej. Nie sadzisz?