Bijemy na river czy check/callujemy?

[SirMario]

Ostatnio miałem kilka podobnych rozdań, mianowicie trafiam na turnie wysokiego flusha lub nut flusha, jednak albo karta dająca mi flusha paruje stół, albo stół się paruje na river. Co robić w takiej sytuacji? Oto rozdanie:

http://www.tlpoker.pl/h/31894

Chyba nie możemy zawsze obstawiać przeciwnika że akurat sparowany stół mu pomógł i ma fulla? Niemniej jednak check/call jest tam dopuszczalny czy wasting money?
Zwłaszcza przypadek kiedy parująca karta spada na river i tracimy nutsa na boardzie?

[AdamBB]

Ja gram tak ze jesli jest duza pula to check call a jesli mniejsza to bet ale nie wielki (im wiekszy bet, tym wiekszego raisa z reguly sie mozemy spodziewac jesli ma fula). Akurat w twoim rozdaniu koles tak zagral ze mozna sie bylo seta spodziewac.

Tylko ze ja sporo rozdani przegralem majac strita czy kolor przeciwko fulowi wiec moze podswiadomie jestem tu zbyt ostrozny.

[Mosznik]

Ja tam nie odpuszczam, a do tego stawiam gościa na allinie na riverze. Gość tak na prawdę może mieć wszystko.

[igiel3]

większa bomba na TURN

[SirMario]

większa bomba na TURN

no właśnie, chociaż chyba nie była najgorsza. Nie chciałem go wypłoszyć na turnie, na river i tak brałem pod uwagę all-ina.

Akurat w twoim rozdaniu koles tak zagral ze mozna sie bylo seta spodziewac.

To akurat bzdura IMO, limpowana pula, mógł złapać równie dobrze strita, niższy kolor albo nawet 2 pary, no i oczywiście mógł złapać akurat seta na turnie co było najmniej prawdopodobne. Zasugerowałeś się wynikiem akurat tego rozdania.