Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 34
  1. #1
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Podejrzewam że parę osób tutaj może mieć podobne problemy co ja, i a nuż ma większe doświadczenie w walce z tym.

    Jestem przestawiony na zasypianie o 6-8 rano, wstawanie 15-16. Chcę wrócić do normalności (2-3, 10-11).

    Jeśli położę się o północy do łóżka, to choćbym liczył owce, do siódmej rano nie zasnę.

    Próbowałem wariantu że przed zaśnięciem o tej 7 rano nastawiałem sobie budzik na za jakieś 4 godziny, i gdy sieknięty wstawałem koło 11, miałem nadzieję że po takiej małej ilości snu uda mi się następnego dnia wcześnie zasnąć - no i zasypiałem trochę wcześniej (nie o 1 jakbym chciał, ale powiedzmy 3-4), ale spałem za to tak długo że znowu budziłem się o 15.

    Teraz próbuję wariantu że w ogóle nie pójdę spać, koło 22 strzelę dwa piwa na sen i spróbuję pospać tak do 10 rano. Już kiedyś tego próbowałem, ale kończyło się na dwu-trzygodzinnej drzemce koło 14 i całe zmęczenie szlag trafiał... Może wytrzymam do tej północy. Czy może są jakieś sprawdzone metody??
    z góry dzięki

  2. #2
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    627
    tia znaleźć sobie pracę gdzie będziesz zmuszony do przestawienia trybu snu... reszta przyjdzie sama z musu :P

  3. #3
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,830
    Heh, moge potwierdzic, metoda spontona jest w 100% sprawdzona i dziala .
    Inna metoda, jaka odkrylem w akademiku , po prostu z dnia na dzien kladziesz sie coraz pozniej, wstajesz tez coraz pozniej dotad az ci sie dzien na normalny przestawi. Jak juz ustawisz go na normalne godziny to pilnuj zeby klasc sie mniej wiecej o tej normalnej poze i tyle, na problemy z zasnieciem u mnie dziala ksiazka ;P, 20 minut czytania i obojetnie jakbym byl wyspany to ide w kime

  4. #4
    Cytat Zamieszczone przez SponToN Zobacz posta
    tia znaleźć sobie pracę gdzie będziesz zmuszony do przestawienia trybu snu... reszta przyjdzie sama z musu :P
    Dokładnie. Ja od poniedziałku idę do roboty - parę dni będzie ciężko, ale za tydzień będę już spokojnie wstawał przed 7-mą, zamiast o tej godzinie zasypiać

  5. #5
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    343
    2 piwka, porządne dżigi-dżigi
    i zasypiasz o 19 jak baranek
    jak nie zaśniesz ....to można meczyk zobaczyc jakis, 2 piwka do meczyku
    znowu dżigi-dżigi i już na pewno zaśniesz


    zgaadzam się z przedmówcami....można też chodzić do pracy

  6. #6
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    Siedlce
    Posty
    296
    Indy mam ten sam problem z tym, ze nie az tak zaawansowany. Zasypiam 3-4 a wstaje 12-13. Rady kolegow sa dosyc radykalne Dobrym sposobem moze byc bieganie po pare kilometrow dziennie (czy tam ile) tak zebys sie porzadnie zmeczyl, wtedy szybciej sie zasypia. Nie zaszkodzi a na pewno pomoze.

  7. #7
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    liczyłem że wytrzymam kompletnie bez snu od wczoraj 16 do dzisiaj 23 to zasnę, ale nie wytrzymałem i się zdrzemnąłem 2 godziny, więc już po całym planie co do piwek to musiałbym rozważać nie dwa a chyba osiem

  8. #8
    Dołączył
    Feb 2007
    Przegląda
    Krakow
    Posty
    867
    ale macie problemy
    A rozwiązanie problemu jeszcze lepsze: praca, bleeeee ;P

  9. #9
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    528
    Wiem, że niezasypianie przez 30+ godzin, żeby pójść spać o 23 nie działa. Ja wtedy śpię do 14 i zabawa zaczyna się od nowa. Już chyba lepiej codziennie ograniczać spanie o godzinkę (jak śpisz zazwyczaj 8 godzin, to ustaw budzik na 7 godzin) i taką metodą powoli dochodzić do normalności. Mi się udało przestawić ze spania dwa lata od 5-6 do 13-14 jakoś nagle i niespodziewanie, że nawet sam nie wiem, jak to zrobiłem. Dlatego nie mam pojęcia, co działa, ale wiem, co nie działa

    EDIT: To jest problem, Wanpi. A rozwiązanie go przez rozpoczęcie pracy nie jest takim głupim pomysłem.

  10. #10
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    poker
    Posty
    517
    Cytat Zamieszczone przez Doli Zobacz posta
    po prostu z dnia na dzien kladziesz sie coraz pozniej, wstajesz tez coraz pozniej dotad az ci sie dzien na normalny przestawi. Jak juz ustawisz go na normalne godziny to pilnuj zeby klasc sie mniej wiecej o tej normalnej poze i tyle, na problemy z zasnieciem u mnie dziala ksiazka ;P, 20 minut czytania i obojetnie jakbym byl wyspany to ide w kime

    polecam!, sam tak robiłem, ten sposób sprawdził się u mnie