Witam,
tak sobie patrzę na rozwój lokalnych lig w warszawie, katowicach i na wybrzeżu, i przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Każda z tych lig gra na podobnej zasadzie: punktowany turniej raz w tygodniu, podział na "sezony", wpisowe oraz entry-fee. Wpisowe idzie na pulę nagród danego turnieju, a entry-fee na nagrody sezonowe lub inne potrzeby ligi (żetony, karty czy sukno).
Pomysłem (który chyba już kiedyś gdzieś proponował Palo) jest zespolenie tych lig w jedno za pomocą wspólnego finału. Mój pomysł jest następujący. Ustalenie pewnego okresu, podczas którego każda liga prowadzi swoje rankingi bez zmian, ale dodatkowo jest to okres, w którym z każdej ligi zostanie wyłoniona pewna liczba przedstawicieli do PToC (Polish Tournament of Champions :lol: sry za nieprzestrzeganie ustawy o ochronie języka polskiego). Załóżmy, że pierwszym okresem liczonym do PToC byłyby ostatnie cztery miesiące biężącego roku: wrzesień-grudzień, a do PToC kwalifikowałoby się trzech najlepszych zawodników z każdej z lig (Warszawa, Katowice, Wybrzeże). Po tym sezonie kwalifikacyjnym spotkaliby się oni w 9-osobowym turnieju finałowym i grali o nagrody zebrane podczas całego sezonu z entry-fee.
Oczywiście tutaj pojawia się mały problem, bo część osób mogłaby zaprotestować przeciwko temu, że lokalnie zebrana kwota z entry-fee idzie na taki turniej finałowy, ponieważ im wystarczyłyby nagrody oraz cele lokalne. W pewnym sensie jest to prawda, ale warto wziąć pod uwagę również co innego. Przede wszystkim, każdy turniej sam w sobie niesie ze sobą "korzyść majątkową". Czyli zamiast nagrody lokalnej, wyłonieni gracze graliby o nagrodę centralną, nieporównywalnie wyższą, a w razie niepowodzenia i tak odnieśliby przecież korzyść ze względu na wcześniejsze sukcesy na szczeblu lokalnym. Aby pogodzić wszystkich, możnaby dokonać podziału entry-fee na cele lokalne i centralne. Przy założeniu, że wynosi ono 5PLN we wszystkich ligach, można przeznaczyć 3PLN centralnie, a 2PLN lokalnie (albo na nagrody, albo na obsługę lokalną - żetony itp.).
Teraz trochę kalkulacji. Zakładam średnią tygodniową liczbę osób w Warszawie 20, a na Wybrzeżu i w Katowicach po 15. Daje to liczbę 50, mnożymy przez 3PLN i przez np. 16 tygodni. Daje to wynik 2400PLN. To chyba niezły sit&go, zwłaszcza że bez wpisowego? Domyślam, się, ze mogłoby też być trochę głosów, że liczba osób z danego regionu powinna różnić się między sobą, jeżeli na przykład w jednej lidze będzie grało (i równocześnie wpłacało do puli) 25 osób, a gdzie indziej 15. Moją propozycją jest przyznanie dodatkowego, dziesiątego miejsca, jako premię dla ligi, w której będzie średnio największa ilość zawodników. Wtedy turniej po prostu byłby 10-osobowy, to nie jest żaden problem.
Sam turniej finałowy mógłby odbyć się przy okazji najbliższego (po zakończeniu sezonu) turnieju planetowego, podczas Day First. Myślę, że warto przygotować taką drabinkę blindów i ante oraz czasów trwania poszczególnych leveli, żeby wyeliminować przypadkowość i zagrać ciekawy turniej. Jeszcze trzeba by ustalić czy płatne są dwa, trzy miejsca, czy też "winner takes it all". (Ewentualnie można rozważyć jeszcze jedną opcję, która miałaby na celu zwiększenie puli nagród, chociaż rozumiem, że byłaby ona dosyć kontrowersyjna. Mam na myśli możliwość wzięcia udziału w PToC przez osoby, które nie zakwalifikowały się do niego w lidze. Warunkiem byłoby na pewno uczestnictwo w lidze (np. w 50% turniejów) oraz uiszczenie wpisowego, które obliczałoby się w sposób następujący: Ustalona pula nagród - weźmy to 2400 - podzielić przez liczbę uczestników - 10 - czyli w tym przypadku 240 PLN) Docelowo chyba najlepiej byłoby rozgrywać takie PToC dwa razy do roku, to i wygodniej, i bardziej prestiżowo i nagrody większe. Nie sądzę też, żeby ktoś narzekał, że po trzech turniejach stracił szansę na wygraną, więc teraz nie chce mu się grać. Przypominam, każdy turniej sam w sobie powinien być atrakcyjny. Zakładam też, że wizja takiego turnieju finałowego zachęciłaby do regularnej gry zarówno lig jak i zawodników, a może powstanie też lig w nowych ośrodkach - Wrocław, Poznań, Pomorze?
Chętnie wysłuchałbym opinii innych osób na powyższy temat. Szefowie lig lokalnych mogliby zapytać o zdanie grających w ich ligach podczas najbliższych spotkań. Fajnie byłoby zebrać wszystkie uwagi do kupy jak najszybciej (do połowy sierpnia). Wtedy możnaby opublikować regulamin (mogę wziąć do na siebie) i ruszać z okresem testowym od września.
Także zapraszam do dyskusji.
Pozdr,
Warsaw