Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 25
  1. #11
    Dołączył
    Jul 2004
    Przegląda
    Las Vegas
    Posty
    1,154
    Tak gdzies do 0.5/1 ABC bez tricky play na bazie readow (ale z proba oceny zakresu przeciwnika).

    1/2 - 3/6 ABC zmodyfikowane o ready i style na poszczegolnych regow, ABC na randomow. Coraz lepsza orientacja w zakresie przeciwnikow.

    Od 5/10 Solid poker (ewolucja ABC ale zmodyfikowana o wieksza agresje, miksowanie zagran, wlaczenie blefow - ale nawet tu nie nalezy przesadzac z tym). Dobra orientacja w rekach przeciwnikow (ale chociaz tam jeszcze nie dotarlem przeczuwam ze spadajaca dla zwyklego smiertelnika (gracza z nizszych stawek) wraz ze wzrostem stawek i umiejetnosci przeciwnikow gdyz tam praktycznie graja ze soba same najzdolniejsze regi myslace 7 ruchow do przodu )).

    To tak w skrocie.
    Ostatnio edytowane przez Kirek ; 05-02-2008 o 19:08 Powód: usunięty zbędny cytat

  2. #12
    Cytat Zamieszczone przez Goral Zobacz posta
    myslace 7 ruchow do przodu )).


    Grasz może w szachy?

  3. #13
    Dołączył
    Jul 2004
    Przegląda
    Las Vegas
    Posty
    1,154
    Umiem ale nie przepadam, na pewno jestem fishem
    Ostatnio edytowane przez Kirek ; 05-02-2008 o 19:09 Powód: usunięty zbędny cytat

  4. #14
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Przyjmijmy więc, że oceniamy przeciwnika w 70% na kolor a w 30% na każdy inny układ który bijemy [...]
    Takie zdania zawsze mnie trochę irytują, bo wszyscy autorzy przyjmują je za zrozumiałe same przez się. Czy naprawdę da się tak precyzyjnie ocenić rękę przeciwnika - na 70% to, na 30 % tamto? Jeśli tak, to w jaki sposób? Wiem, że powinienem obserwować grę przeciwnika, ale chyba musiałbym robić to przez kilka tysięcy rozdań, za każdym razem zapamiętując co miał, żeby móc go czytać z taką dokładnością. Do tego nie za bardzo wiem na co konkretnie zwracać uwagę, poza tym oczywiście jakie karty pokazuje na showdownie, o ile podbijał/sprawdzał w poszczególnych rundach, z jakiej pozycji, jak często blefował, slowplayował, check-raise'ował... Te wszystkie szczegóły staram się zapamiętywać, ale mimo to czytanie przeciwników nie idzie mi za dobrze. A już na pewno do głowy by mi nigdy nie przyszło, żeby móc ocenić przeciwnika w danej sytuacji w x% na coś, w y% na coś innego. Ale może po prostu nie jestem wystarczająco uważny...

  5. #15
    Dołączył
    Jul 2004
    Przegląda
    Las Vegas
    Posty
    1,154
    Jesli nie bedziesz przynajmniej probowal okreslac zakresu to nie zajdziesz na zbyt wysokie stawki. Wiadomo ze nigdy nie ocenisz co do jednego procenta, ale aby wykonac szybkie matematyczne kalkulacje EV musisz przyjac cos na bazie czego wykonasz obliczenia. Czyli przyjmujesz 70/30 wiedzac, ze jest to gdzies w okolicach 70 moze 60 moze 80 ale srednio mniej wiecej 70.

    Ponadto przyklad, ktory zacytowales nie odnosi sie do oceny zakresu tylko do czesci matematycznej teorii pokera. BARDZO JASNO okreslilem, ze jest to zalozenie DLA POTRZEB przetudiowania matematycznego i nie koniecznie musi byc prawdziwe. Umiejetnosc analitycznego, logicznego oraz abstrakcyjnego myslenia jest nieodlaczna czescia dobrego pokerzysty, wiec powinienes umiec sobie wyobrazic: ze cos przyjmujemy/zakladamy i juz sie nie martwimy dlaczego akurat tyle bo nie to jest najwazniejsze w tym konkretnym przykladzie. Kwestionujac to zalozenie najwyrazniej nie rozumiesz sensu tego przykladu.
    Ostatnio edytowane przez Kirek ; 05-02-2008 o 19:12 Powód: usunięty zbędny cytat

  6. #16
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Nie kwestionowałem założenia, tylko zastanawiałem się czy faktycznie możliwe jest aż tak dokładnie ocenienie przeciwnika. Nie jestem aż tak tępy, żeby nie rozumieć na czym polega przybliżenie/oszacowanie. Ale mimo wszystko nadal nie bardzo wiem, jak się do tego zabierać...

  7. #17
    przeciez powiedziane jest ze 70/30 to grube przyblizenie wiec nie jest to dokladne okreslenie wachlarza rak przeciwnika...

  8. #18
    Dołączył
    Jul 2004
    Przegląda
    Las Vegas
    Posty
    1,154
    Cytat Zamieszczone przez Trias Zobacz posta
    Nie kwestionowałem założenia, tylko zastanawiałem się czy faktycznie możliwe jest aż tak dokładnie ocenienie przeciwnika. Nie jestem aż tak tępy, żeby nie rozumieć na czym polega przybliżenie/oszacowanie. ..
    OK

    Widocznie nie zagrales zbyt duzo rak. Po rozegraniu 500 tysiecy rak bedziesz wiedzial, ze tu gosc ma albo seta w mniej wiecej 40 przypadkach na 100 albo flush draw w mniej wiecej 50 przypadkach na sto a w pozostalych mniej wiecej 10 bedzie blefowal z niczym.

    Przy czym zauwaz, ze piszesz ze "nie wiem jak sie do tego zabierac", przeczytaj moj opis Ad 1 w artykule. To jest czesc analityczna, ktora bardzo ciezko nauczyc. Musisz sam nad tym pracowac. Obserwowac i analizowac. Np idac ulica patrz na samochody i oceniaj jaki ma mocny silnik. Potem podejdz blizej i sprawdz. Po dwoch miesiacach bedziesz o wiele madrzejszy i z daleka bedziesz wiedzial: o ten model ma albo 1.6 albo 2.0. Ale skoro wyprodukowali wiecej 1.6 (bo ludzie kupuja tansze i oszczedniejsze) to w 70% bedzie to 1.6 a w 30% 2.0...
    Ostatnio edytowane przez Goral ; 05-02-2008 o 19:07

  9. #19
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Nie znam się na samochodach, ale dzięki za radę

  10. #20
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez Goral Zobacz posta
    Np idac ulica patrz na samochody i oceniaj jaki ma mocny silnik. Potem podejdz blizej i sprawdz. Po dwoch miesiacach bedziesz o wiele madrzejszy (...)
    Tylko że sprawdzenie silnika nic nie kosztuje .

    Ale robię tak samo, choćby słabo mi to wychodziło, robię sobie na sam koniec pewien typ co ma mieć przeciwnik... i czasami nawet jak za dużo to nie kosztuje to płacę żeby się przekonać czy dobrze myślałem, i jak mi się uda trafić "faktycznie miał parę JJ/QQ" to cieszę się bardziej niż gdybym to rozdanie wygrał przy jego mucku