Turnieje czy stoliki? Rozważania co lepsze i dlaczego?

[blackrobin77]

Zapraszam wszystkich zapaleńców pokera do dyskusji na temat co uważają za lepsze (czytaj: bezpieczniejsze, bardziej dochodowe itd ) Turnieje MTT czy stoliki cashowe

Zastanawiałem się nad plusami i minusami i wyszło mi coś takiego:

MTT kontra Stoliki:

+ dla MTT: mniejsza możliwośc tiltu -zauważyłem ,że dużo lepiej mi idą turnieje z wpisowym 1-20$ niż np. gra na NL 25 i NL 50 ,nie stresuję się każdym postawionym dolarem bo zapłace tylko wpisowe ewentualnie robię rebuja i staram się grać swoje ABC pokera.

+ dla Stolików : teoretycznie krótszy potencjalny downswing - w turniejach możemy nie byc w finałowym stoliku przez kilkadziesiąt turnieji co może nie nastrajać optymistycznie mało cierpliwych graczy.

+ dla Stolików: szybsze wyrabianie bonusów - grając multitabling na stolikach cashowych chyba zrobimy większy rake?

+ dla MTT : bardziej pasjonująca rozgrywka i proporcjonalnie większa pojedyńcza wygrana podczas jednego turnieju (oczywiście jeśli skończymy na odpowiednio wysokim miejscu)

Sam powoli przekonuję się o tym,że będę graczem stricte MTT niż stolikowym bo uważam ,że po prostu słabo gram stoliki a coraz lepiej MTT

Przy okazji : gdzie proponujecie grać turnieje 1-20$ ( poza PS i FTP ) żeby był dodatkowo jakiś rakeback lub niekoniecznie duży ale wyrabialny bonus. Towergaming?

[vitek]

Co tu dyskutowac. We wszystkich punktach sie zgadzam, a graj tam, gdzie Ci najlepiej.

Ja zostaje przy stolikach. W turkach kompletnie mi nic nie idzie. Strasznie wpieniaja mnie akcje w stylu. Gram dobrze i tak dostaje po dupie, gram zle i tak dostaje, gram dobrze wypadam tuz przed finalem.
Chociaz czasami mi gol idzie, jak widze posty w ciekawszych wynikach. Jeden turniej i masz bankroll na stoliki. Niemowiac o seriach wygranych (czyt. luckyluke.

[arianik]

hmmm w sumie coś w tym jest żeby grać tam gdzie lepiej się człowiek czuje...

Jeżeli na cash games boisz się każddego zakładu, bo każdy to realna gotówka, to ciężko jest coś osiągnąć... skupić się na grze, readzie przeciwnika, szybkim policzeniu outów i opłacalności.

Ja niestety też tak mam, stąd gram właściwie tylko turnieje, albo mini stawki na grach typu Omaha H/L 7 card stud albo 5 card draw 7-A, bo tam gra sporo bardzo kiepskich graczy, częst wręcz nie znających zasad...

ale polecam też STT, gra się szybciej, więcej i w sumie też w miarę bezpiecznie...

Zaraz pewnie odezwie się kilku forumowiczów, że bzdury jakieś czy coś.. ale to moje zdanie i doświadczenie a ja zwykły fish jestem

a w ogóle to najlepiej live mi to narazie wychodzi najlepiej

[daniz]

a co lepsze dymanie blondynki czy brunetki ?
przepraszam, że odpowiadam pytaniem na pytanie.

[bilson]

Najlepsze jest dymanie blondynki i brunetki

[Tanik]

Niby tak, ale przewaznie kazdy ma jakies preferencje i sprawiaja mu one wtedy wiecej frajdy (i/lub dochodu).

[ArkadiuZz]

a co lepsze dymanie blondynki czy brunetki ?
przepraszam, że odpowiadam pytaniem na pytanie.

+100-60-90

Turnieje to sława przede wszystkim... i ciężki kawałek chleba.

[indy]

Pominięto też dość popularny typ gier - Sit 'n' Go.

Najpopularniejsze są chyba 10osobowe, i to w sumie jest moja ulubiona forma holdema . Pod względem przepływu pieniążków to jest to coś pośredniego między MTT a CASHGAMES. Przy dobrej grze w tych pierwszych kasę dostaniemy raz na parenaście, paredziesiąt prób, w tych drugich to w ogóle częściej będziemy wstawać od stolika z większą pulą niż mniejszą, a w turniejach Sit n Go trzeba trzymać średnią - przy strukturze 5-3-2 po prostu tak za co drugim - trzecim razem wejść do kasy, i przy dobrej grze headsup raczej dobrze się na tym wyjdzie.

[arianik]

nie pominięto SnG

ale cieszę się, że masz podobne zdanie do mojego

[Kapol]

Argument za stolikami:

http://forumserver.twoplustwo.com/sh...ad.php?t=89877