Strona 2 z 15 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 145
  1. #11
    Dołączył
    May 2004
    Posty
    962
    Jeszcze jedna perełka,
    a dokładniej nowa, nieznana definicja "Przyjaciela"

    Przyjaciel to m.in ktoś taki,
    kogo "Nie wolno bać się oskubać " ???

    Niech bronią mnie niebiosa przed takim przyjaciółmi

    pzdr

  2. #12
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Uffff.... Co prawda w ogóle nie powinienem się wypowiadać, bo przecież to nie ja pisałem tylko o mnie (między innymi) pisano, ale kilka słów muszę napisać, bo jak czytam wypowiedzi ludzi w stylu pokerstarsa to szlag mnie trafia!

    Więc zacznijmy od tego, że każdy z was podchodzi do tekstu z punktu widzenia gracza, a nie szarego Kowalskiego. Dajcie przeczytać ten tekst najpierw ludziom, którzy nie mają z grą nic wspólnego i dajcie im się wypowiedzieć. Ciekawe czy każdy będzie taki wystraszony tym światkiem, jak jesteście Wy. Pamiętajcie, ten tekst nie jest dla was! Po drugie to jest gazeta, w której musi być coś "sensacyjnego". Dziennikarka, która pisała ten tekst w ten sposób widziała nasze środowisko - może warto się samych siebie zapytać, czy my po prostu tak nie wyglądamy dla ludzi z zewnątrz? A że pisała to językiem opisowym, literackim? Pokerstars, smiejesz się z opisu wyglądu graczy? A czy jest inaczej? Nie ma takich zachowań podczas gry live? Może ty po prostu nigdy nie grałeś i nie wiesz jak to jest? Czy to cię naprawdę śmieszy? Mnie nie...

    Fakt jest jednak taki, że w tekście są nadal błędy, które sam poprawiałem niejednokrotnie. Jestem z tego powodu trochę zły, bo wersji tego artykułu było kilkanaście i w każdej były jakieś niedociągnięcia, które po przeczytaniu eliminowałem przy udziale m.in. Pawcia czy Warsawa. Potem wersja się zmieniała, dostawałem ja do przeczytania i znowu poprawiałem błędy. Tej ostatecznej wersji nie dostałem i od razu widać, że nikt poprawek nie wprowadził, a tekst był "przeklejany" z wersji pierwotnej... No cóż, to już nie jest nasza wina...

    Mimo wszystko uważam, że ten tekst wcale nie jest odstraszający. Zresztą o czym my mówimy? Czy liczyliście na to, że po lekturze każdy zacznie grać w pokera? Bardziej chodzi chyba o to, żeby przedstawić sytuację w jakiej się znajdujemy. Chyba jeszcze przedwczoraj rozmawiałem z ta dziennikarką, bo chciała napisać "wstępniak" do tego artykułu (pojawi się chyba na pierwszej stronie gazety). Powiedziałem jej wtedy to co teraz tutaj napiszę - żyjemy w kraju paradoksów, w którym możemy wydawać gazetę o pokerze, a nie możemy w niego grać, bo jest w zasadzie nielegalny. To tak jakbyśmy sobie wydawali gazetę z poradami jak przemycać kokainę z Kolumbii... Ten artykuł nie przedstawia nas przecież jako bandytów czy złodziei, mówi o tym, że gramy w podziemiu, BO TAK JEST!! A jaki będzie miał wydźwięk? Czas pokaże...

  3. #13
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Cytat Zamieszczone przez pokerstars Zobacz posta
    Jeszcze jedna perełka,
    a dokładniej nowa, nieznana definicja "Przyjaciela"

    Przyjaciel to m.in ktoś taki,
    kogo "Nie wolno bać się oskubać " ???

    Niech bronią mnie niebiosa przed takim przyjaciółmi

    pzdr
    Pokerstars, przepraszam, że ci to powiem, ale jesteś żenującym głupkiem jeśli przypierdalasz się do tego tekstu... Ty pewnie jak grasz z kolegami to oddajesz im po kolei następne buyiny, prawda? Masz ochotę przyjebać się do mnie personalnie to mi to powiedz, a nie szukaj okazji, żeby to zrobić w durny sposób. Może załóż sobie z kolega D. mój AntyFanKlub, będzie wam raźniej w kupie...

  4. #14
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Więc jeszcze na koniec - jak według was powinien wyglądać tego typu artykuł??? Jak??? Co miałoby być opisane? Klikanie myszką godzinami przed kompem? To bardziej przemówi do czytelników? Zamiast się cieszyć, że ktoś w ogóle chce o nas pisać to miauczecie jak koty. Moim zdaniem bardziej wszystkich zainteresuje z tego tekstu wątek Agnieszki Rylik i Michała Wiśniewskiego, niż to że nie płacimy podatków od wygranych...
    Ostatnio edytowane przez Jack Daniels ; 04-01-2008 o 02:38

  5. #15
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    1,849
    Zobaczyłem pierwsze komentarze do artykułu i pomyślałem sobie, kurde, co w tym tekście jest takie go strasznego, że nasi pokerzyści zbledli jak ściana? Czy my czytamy jakieś dwa inne teksty, czy co? Przeczytałem więc sobie dokładnie jeszcze raz a na dodatek, w poszukiwaniu obiektywnych odczuć, przesłałem linka do paru znajomych osób, które mniej więcej (zdecydowanie mniej) więdzą czym się zajmuję. I co? I nie było żadnych negatywnych odczuć, usłyszałem tylko "fajnie opisane", "To i Wiśniewski gra?", "wy to macie super" a nawet "może bym się na jakiś turniej wybrał kiedyś z tobą". No i teraz nie wiem, co myśleć o tych histerycznych reakcjach w naszym kręgu. A jak jeszcze przeczytałem wyżej, że "o co tu naprawdę chodzi" to już mi ręce opadły. O co tu chodzi? O to, że poker staje się coraz bardziej popularny, grają znani ludzie itd. Powielanie wizerunku Wielkiego Szu? A gdzie w tekście jest o przekrętach i oszustwach? Jest raczej o towarzyskiej grze w kręgu znajomych, z których większość to normalni i inteligentni ludzie. A że jest to opisane w sposób, w którym podkreślone są rzeczy dla nas niekoniecznie najważniejsze? Cóż, to spojrzenie osoby z zewnątrz. Przyprowadźcie na turniej pokerowy osobę, która nie miała do czynienia z grą a mogę zapewnić, że nie zainteresuje jej genialny sposób rozegrania AK z UTG, tylko to, dlaczego tamten ma czarne okulary, ten się nie rusza, a tamten ciągle gada. Być może nam samym brakuje do nas dystansu i chłodnego spojrzenia z boku na nasz światek. To nie jest kącik wesołego malarza tylko gra na pieniądze na pograniczu prawa. Czy tego chcemy czy nie. Droga do zmian prowadzi przez zainteresowanie i akceptację tego, co robimy. Zacznijmy od zainteresowania. A potem przeczytajcie tekst jeszcze raz i napiszcie, które momenty was tak przeraziły, że jesteście bielsi od ściany.
    Zgadzam się, że tekst nie jest idealny, też naniosłem parę zmian, które nie pojawiły się w ostatecznej wersji, chociaż faktem jest, że zmieniałem te fragmenty w tekście, które dotyczyły mnie osobiście.
    Nie spodziewam się jakiegoś dużego odzewu po tej publikacji, ale zawsze to jakiś krok do przodu. Wydaje mi się, że nie wszyscy to rozumieją. To tak samo, jak często słyszałem pytanie "a po co ty uczysz tego Wiśniewskiego, czy z niego będzie gracz?". A przecież wiadomo, że wszystko to ma na celu popularyzację pokera. Michał wcale nie musi być dobrym graczem, ale jedno jego słowo na temat pokera choćby na jego blogu (czytanym przynajmniej przez kilkadziesiąt tysięcy fanów) lub gdzieś w telewizji bardziej zainteresuje ludzi niż gdybym ja doszedł na FT na WSOPie!

    Zachowajcie trochę dystansu i spójrzcie na wszystko z perspektywy.

    Pozdr
    Warsaw

    PS. Lol, Jack, chyba przegrałeś zakład

  6. #16
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    I na koniec (coś nie mogę przestać pisać...) jeszcze dwie rzeczy.

    Po pierwsze sam pisałem fragmenty do tego artykułu dotyczące PPT, WSOPa czy o telewizyjnych transmisjach z turniejów - tego w tekście zabrakło. Czemu? Nie wiem. Pewnie dowiem sie jutro...

    I druga sprawa. Miałem o tym napisać dopiero w swoim blogu, ale myślę, że to jest dobra okazja - już dzisiaj mogę oficjalnie Was poinformować, że mój artykuł o pokerze pojawi się za jakiś czas w Playboyu. Tam będę mógł przedstawić nasze środowisko tak, jak ono wygląda naprawdę z punktu widzenia gracza, a nie dziennikarza...

  7. #17
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Kupiłem dziś rano gazetę. Bardzo fajne zdjęcia, wstępniak na pierwszej stronie dający według mojego odczucia jednoznaczne nakierowanie na artykuł - ma on zwrócić uwagę na fakt, że poker mimo, że jest nielegalny bardzo szybko się rozwija i trzeba to zmienić. Ciekaw jestem kolejnych opinii...

  8. #18
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    376
    Dobry arykul. Gratki

  9. #19
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    338
    Tez juz zakupilem gazetke i nie wiem o co ta burza. Artykul jest jak najbardziej w porzadku. Nie ma tam dla mnie nic szokujacego. Chyba nielegalnosc rozgrywek jest wlasnie potrzebna do pokaznia, aby zwrocic na to uwage. Porownujac do wczesniejszych wersji, to mysle,ze jest to ta naprawde optymalna. Nice job!

  10. #20
    Dołączył
    Mar 2004
    Posty
    1,043
    Nie rozumiem o co wam Panowie chodzi. Według mnie artykuł całkiem dobry. A że ja widzę ten świat trochę inaczej niż autorka, to chyba normalne. Zanim zacząłem pracę w dużej firmie informatycznej, też widziałem to inaczej, a teraz uśmiecham się z politowaniem, jak słyszę komentarze ludzi, którzy nigdy się z tym nie zetknęli. A wzmianki o Agnieszcze Rylik czy Michale Wiśniewskim to super sprawa, z pewnością zaciekawią wielu ludzi.

    Sting