Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    W-wa
    Posty
    1,493
    Jakiś czas temu Marian pisał, że moze warto by otworzyć temat bad beat stories. Jako, że w ostatnim tygodniu przytrafiło mi się rozdanie które idealnie pasuje do tego tematu podzielę się z Wami swoją historyjką.
    Grałem na PokerStars w turnieju o wpisowym 20$ z główną nagrodą trochę ponad 1500$. W turnieju pozostało 28 osób (z 302 które rozpoczeły) dostaję rozdanie 8 kier, 9 kier na stole ląduje 10 kier, J kier, Q kier - no to jest moja szansa mam pokera i praktycznie nie ma opcji żeby to przegrać . Zacynam licytację spokojnie żeby nie wystraszyć innych :lol: nagle ostro do licytacji włącza się inny gość :shock: . Na stół idą pozostałe dwie karty jak już się możecie domyślić one nie miały znaczenia. Ostro licytujemy we dwóch inni wymiekli już przy 4 karcie. Jak łatwo się domyślić gdy przyszło do ostatecznego sprawdzenia u mojego przeciwnika zobaczyłem K kier, A kier :cry: . Zakończyłem udział w turnieju w następnej partii gdyż byłem na Big blind a dostałem totalna pustkę :x . Zająłem ostatecznie 28 miejsce wygrywając 30$ a farciarz z Royal Flushem do konca mógł grać pasywnie dzięki mojej kasie i skończyl na 3 miejscu kasując 670$ :x

  2. #2
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa / Częstochowa
    Posty
    1,114
    Myślałem, że takie historie mogą się przytrafić tylko w dobrym filmie z Hollywood :P . Na pocieszenie pamiętaj, że FORTUNA kołem się toczy i już wkrótce to Ty będziesz na górze :wink:

  3. #3
    Dołączył
    Jul 2003
    Przegląda
    Gdańsk
    Posty
    418
    Może to tylko przypadek. Przecież istnieje możliwość takiego rozdania :lol:

  4. #4
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,830
    He he, no tak takie rozdanie jest tak samo prawdopodobne jak kazde inne , skoro juz zaczelismy bad beat story to moze i ja dodam jedna ze swoich (nie bede dawal wiecej bo jak je opowiadam to nie wiem dlaczego Franc z Marianem sie smieja
    No wiec bylo tak gralem w turnieju na bbp, juz nie pamietam nawet co to byl za turniej, ale byly chyba jakies w miare przyzwoite nagrody bo bardzo mi zalezalo zeby byc w pierwszej 10, ktora byla platna. Jak sie domyslacie nie skonczylem w top 10, ale w top11 Moje ostatnie rozdanie, to u mnie AA na reku, przed flopem podbijam lekko, wszyscy pas, jeden gosc mnie przebija, ja all-in, on sprawdza. Pokazuja sie nasze karty, moj AA i jego A3o, pewien zwyciestwa zacieram reke i czekam na podwojenie kaski, no bo co moze goscia ratowac jedynie kolor z 4 na stole i 2 trojki na stole. No dobra czas na flop 33J.
    Moze sie zdarzyc ale wyjatkowo to rozdanie zapamietalem, pewnie z powodu tego 11 miejsca

  5. #5
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    ughh.. kolor karowy Doliego przy jego all-inie w Sopocie - tylko ja go zauwazylem i musialem go uswiadomic ze zemna wygral .. to bylo okrutne ;]

  6. #6
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,830
    No tak, pamietam, ale to przeciez nie bylo bad beat story ;P

  7. #7
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa / Częstochowa
    Posty
    1,114
    Nie wiem czy to się klasyfikuje do tej rubryki ale i tak opiszę :lol:
    Gra: Sit&Go na 9 graczy
    Aktorzy:
    Gracz 1: około 1600
    Kirek: około 1300
    Stawka: 30/60
    Gracz 1: podbija do 250
    Kirek: AK w treflach i call
    inni gracze: fold
    FLOP: 577
    Krótkie zastanowienie i robię Allin.
    Gracz 1: call
    Pokazują się nasze karty i...
    Gracz 1 ma: 77 :?

    jedna z 7 na flopie była treflem, turn i river też trefle i ostatecznie miałem najwyższy z możliwych kolorów ale co z tego skoro już po flopie wiedziałem że żegnam się z turniejem :cry: