Złapano Osamę Bin Ladena !

[svisstack]

licze na odpowiedz kogos normalnego kto ma cos sensownego do powiedzenia, bo to raczej powazny temat.

[El Capitan]

Jezeli chodzi o religie to lepiej nie zaczynac watku bo sie rozpeta cos jak o polityce. Dla mnie to kwestia tego czy wierzysz w idealistyczne wizje tego co bylo 2000 lat temu gloszone przez kosciol, czy masz troche rozumu i potrafisz samemu zastanowic sie nad pewnymi rzeczami.

Zajrzyj sobie na portal racjonalista.pl tylko znowu pamietaj, ze nie chodzi o to zeby wierzyc w to co sie czyta, tylko zeby wyciagnac wnioski z tego co sie przeczytalo.

[sebkrol18]

hmmm a ja kiedys ogladalem film na discovery o tym samolocie w pentagonie i byla to tata rekonstrukcja wydarzen ... o co chodzi z teza ze to byla lipa ?

a co do wiary to ciekawe jak Capitan chcesz uzyc rozumu do oceny zdarzen sprzed 2000 lat ;D Wiadomo ze nie mozna wierzyc w to wszystko doslownie itd a pozatym jest cholernie duzo przeklaman niedomowien sprzecznosci itd

Wiecie np ze Bog nie moze byc wszechmogacy i Wszechwiedzacy ?? Bo to ejst logiczna sprzecznosc ...

Ogolnie od jakiegos czas czytam ale w sumie przeczytalem moze raptem 100 stron ksiazke jednego z najwiekszych umyslow obecnych czasow Richarda Dawkingsa "Bóg urojony" i powiem ze serio niektore argumenty co podaje sa bardzo celne i mocno podwazajace wiele dogamtow religinjnych

Zreszta jak on sam napisal w tej ksiazce postawil sobie cel przekonania gorliwego wierzacego w aeiste

[Pinio]

Nie róbcie offtopa temat jest o Bin Ladenie^^

[El Capitan]

Sebkrol nie chce uzywac rozumu do oceny tych zdarzen bo (co chyba chciales powiedziec) rozum mi podpowiada, ze mowienie o tym co bylo 2000 lat temu przypomina opowiadanie bajek. Nie mowiac juz o tym, ze mozna bylo te zdarzenia zapisac innaczej i nikt by nawet nie zauwazyl.

Co do pentagonu to obejrzyj film (przed chwila go skonczylem ogladac jest tam troche o religii) albo wpisz w google atak na pentagon a wyskoczy ci cala masa stron, tylko uwazaj bo to podobno lewacka propaganda .

Co do tego filmu to nie bede nic komentowal. Kazdy moze sam ocenic, moze troche za bardzo utrzymany w takiej propagandowej formie (z ta muzyka, przesadnym akcentowaniem przez narratora ale pewnie bez tego film jako calosc bylby slabszy). Co do tresci to sie nie wypowiadam, mam za mala wiedze na wiekszosc tematow. Material na temat WTC byl dosyc przekonujacy, ale jak bylo na prawde na 100% i tak sie nie dowiemy.

Tak czy innaczej moral jaki plynie z tego filmu jest dosyc wazny, trzeba przestac slepo wierzyc w to co mowia w tv. Bo niedlugo powiedza, ze zabili nam sasiada, a my sie zaczniemy szykowac na pogrzeb zamiast sie do niego przejsc i zobaczyc co i jak.

[indy]

Kiedyś na Discovery czy jakimś Science, nie pamiętam, analizowali scena po scenie ten film. "Dlaczego w Pentagonie nie ma śladów skrzydeł samolotu?" - po czym analiza jak zachowuje się samolot w momencie wybuchu (skrzydła przy wybuchu płoną, jakoś tak), i tak po koleji - "niemożliwe żeby bez ładunków wybuchowych, WTC się zawaliło" - owszem, możliwe, WTC był budowany w taki sposób że rdzeń całej budowli był ...blablabla. Bardziej wierze kontrargumentom niż argumentom. Poza tym na moją "wyczutkę" (oczywiście nie poznamy pewnie nigdy prawdy) to rząd USA miał cynk co Osama planuje, i bardziej wydał na to "ciche przyzwolenie" żeby mieć argumenty do wojny (nic tak nie napedza koniunktury jak wojna, poza tym ropa...). Ale żeby sam to zorganizował??? Pomyślcie ile osób do tego trzeba by zaangażować...