Jack daj sobie spokoj, niewarto!
Jack daj sobie spokoj, niewarto!
Heh..już chciałem wypisać co mi smakuje, ale Jack planuje wykład więc sie wstrzymam bo może okazać się, że rozsmakowałem sie w szajsie
ps. żeby nie było JD też jest w moim jadło(picio)spisie
czego by Jack nie napisal w tym wykladzie to ja mu potakuje az sie lza w oku kreci jak sobie czlowiek przypomni jak mu zarzucali, ze jest snob, burzuj i nie wiadomo co jeszcze, kiedy to zrezygnowal z powszechnie rozumianego alkoholu na rzecz JD. Damn... po raz kolejny i tym razem a priori zgadzam sie z Jackiem... damn... pora sie zaczac leczyc
Ja tak a propos mieszania z colą. Zasadniczo z colą miesza się burbony i tennesee a nie szkockie i irlandzkie. A co do firm, które sprzedają gotowe mixy, to np. robi to Jack Daniels - tylko nie wiem, czy jest to do dostania w Polsce (w Niemczech jest). Sprzedają to w puszeczkach 0,33, więc licealiści mogą sobie zabrać na wycieczki klasowe i nie dzwoni
JD to klasa sama w sobie, a ze szkockich to Glenfiddish. A ze zwykłych burbonów - sam nie próbowałem, ale czytałem ostatnio test robiony przez jakiegoś smakosza i bardzo polecał Wild Turkey 101.
Pozdro,
Pablo
Ostatnio edytowane przez wooysiah ; 21-11-2007 o 12:25
jeszcze w razie braku Jacka, polecam koniaczek HENNESSY
MAAAAATKO!!!!!!!!!!!!!! BLUZNIERSTWO!!!!!!!!! AAAA!!!!!! ja sie po tym na jakas terapie musze zapisac... o!o! juz mi oko lata
Ja JD równiez uwielbiam, pijam JD z lodem popijając colą - czy to też bluźnierstwo ? pytam znawców.
IMO to jak zagryzanie homara pasztetem. JD się nie popija, to nie wóda!
weeskacz dobrze gada dac mu JD