Eeee tam. Nie ma nic złego w wyskoczeniu po południu na bilard albo kręgle. Albo pogranie w rzutki. Jest sporo sportów, które są bardziej "barowe" i pozwalają się wyluzować. A przy okazji moga dawać dużo satysfakcji jako hobby. Ja tak mam z bilardem. Gram czysto rekreacyjnie, ale że robię to już od paru lat, to i satysfakcja z rosnących umiejętności jest coraz większa. I wszystko "samo" przychodzi.
Chill, man.
Aha - i postaraj się nie wpłacać więcej dropsów na pokera. Najwyżej zagraj na żywo w jakimś miłym gronie na 0.1/0.2 PLN.