Strona 246 z 253 PierwszyPierwszy ... 146196236244245246247248 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,451 do 2,460 z 2529
  1. #2451
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    "Fantasy and Science Fiction" - właśnie tam jest miejsce takich pomysłów, obok zeusów i innych ciekawostek ludzkiej wyobraźni. Pisarze podobnie jak i filozofowie i róznej maści myśliciele, często przestrzegają przed zagrożeniami i piętnują nasze błędy, a mimo to ludzkość funkcjonuje tak jakby musiała "osobiście" popełniać wszystkie błędy, a nawet wtedy - jak pokazuje historia - nie zawsze potrafi uczyć się na swoich błędach.

    Ludzie nie są równi, nie rodzą się równi, nie rozwijają się równo, w każdym aspekcie ich życie nie jest równe, aż ostatecznie także śmierć nie traktuje ludzi równo. I wszyscy jesteśmy tego świadomi, z tym, że niektórzy nie potrafią, nie chcą tego zaakceptować. Z potrzeby osiągnięcia niemożliwego, czyli równości i sprawiedliwości pobudzają oni swoją wyobraźnię i tworzą nierealne systemy polityczno-gospodarcze, religijne, itp. Paradoksalnie goniąc za równością i sprawiedliwością sami tworzą podziały i konflikty - socjalista dobry, liberał zły, niebo dla "swoich", piekło dla całej reszty. Iluzja, utopia, ale wielu dająca ukojenie i coś czego nie dał im los czy natura. Każdy ma jakieś zdolności, możliwości i każdy ma jakieś ograniczenia, słabości. Cała sztuka polega na tym by odkryć i wykorzystać te pierwsze oraz by mieć świadomość tych drugich i je zaakceptować. Uciekanie w nierealne idee, fantazje, jest ucieczką od życia i stratą czasu, a tego ostatniego nikt z nas sobie nie dokupi. A jeśli ktoś wierzy w życie po śmierci i jednego z tysięcy wymyślonych do tej pory bogów, powinien uświadomić sobie, że ów bóg ma w dupie to czy i gdzie mu się kłaniasz i nie potrzebuje twoich owiec czy monet. Jedyne co się dla ewnetualnego boga liczy to to jakim jesteś człowiekiem, czy kieruje tobą mądrość i miłość, czy nienawiść, zazdrość i głupota. A jesli się mylę i bóg oczekuje składania mu datków, pokłonów i ogólnie jest narcyzem i apodyktycznym tyranem bawiącym się swoimi marionetkami - to tym bardziej nie warto na takiego boga marnować swojego cennego czasu i życia.



    Troszkę rozszerzyłem temat Ale wracając do głównego nurtu i tej pani pseudo etyk-filozof to ludzie nie są równi i nikt, ani żaden system nie powinien próbować ludzi zrównywać i bynajmniej nie tylko dlatego, że każda taka próba równałaby wyłącznie w dół. Ludzie natomiast od chwili urodzenia mają(powinni mieć) równe prawo do życia, życia po swojemu jakie im odpowiada i samodzielnego decydowania o tym kiedy i jak to życie chcą zakończyć - nikt i nic w te prawa nie powinien ingerować, bo przekonania i wierzenia innych nie powinny w żaden sposób ograniczać tych fundamentalnych praw każdego człowieka.

  2. #2452
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    728
    Zapomniałeś weeskacz o tym, że prawo jest tym co zrównuje ludzi. Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa.

  3. #2453
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez martino Zobacz posta
    Zapomniałeś weeskacz o tym, że prawo jest tym co zrównuje ludzi. Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa.
    O słodka naiwności...

    Dla jednego człowieka za ten sam czyn - ilu sędziów, tyle wyroków. A co dopiero gdyby Kowalskiego zamienić z "równym wobec prawa" Rydzykiem czy Tuskiem.

  4. #2454
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    728
    Przecież wiadomo, że tylko w teorii. Jeżeli mówimy o równości to musimy mówić tylko o teorii. Wiadomo, że i tak każdy człowiek i umysł jest inny. Za bardzo kombinujesz czasem, jak koń pod górę, a odpowiedzi masz tuż pod nosem. Nie ma się co zbytnio wgłębiać w słowa, stwierdzenia i je rozwijać bez końca, bo i tak w prędzej czy później pojawi się jakaś sprzeczność lub konflikt pojęć czy sposobów rozumowania.
    Ostatnio edytowane przez martino ; 05-03-2012 o 19:44

  5. #2455
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    martino i wszystko jasne
    A czy ja napisałem, że ludzie są równi czy ty? Panda czy twoje konto istnieje tylko po to by zabijać czas na nudnych lekcjach? Jeśli już odnosisz się do czegoś to chociaż to przeczytaj z łaski swojej.

    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    Ludzie nie są równi, nie rodzą się równi, nie rozwijają się równo, w każdym aspekcie ich życie nie jest równe, aż ostatecznie także śmierć nie traktuje ludzi równo. I wszyscy jesteśmy tego świadomi, z tym, że niektórzy nie potrafią, nie chcą tego zaakceptować. Z potrzeby osiągnięcia niemożliwego, czyli równości i sprawiedliwości pobudzają oni swoją wyobraźnię i tworzą nierealne systemy polityczno-gospodarcze, religijne, itp.
    (...)
    Ludzie natomiast od chwili urodzenia mają(powinni mieć) równe prawo do życia, życia po swojemu jakie im odpowiada i samodzielnego decydowania o tym kiedy i jak to życie chcą zakończyć - nikt i nic w te prawa nie powinien ingerować, bo przekonania i wierzenia innych nie powinny w żaden sposób ograniczać tych fundamentalnych praw każdego człowieka.

  6. #2456
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    728
    Nie ... Ty napisałeś, że nie jesteśmy równi, a ja napisałem, że tak - wobec prawa. Dodałem tylko, że tylko w teorii, ale to i tak dużo.
    Za bardzo się chyba przyzwyczaiłeś do czytania i pisania długich elaboratów i dlatego wchodzisz ze mną w spór, bo nie podoba Ci się to, że piszę krótko i zwięźle. Już sam fakt, że cytujesz spory fragment samego siebie pokazuje, że źle się czujesz z czymś takim jak krótkie posty.
    Ostatnio edytowane przez martino ; 05-03-2012 o 20:49

  7. #2457
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    - Z większością rozwiniętych krajów UE Polska nie może się równać pod względem przywilejów, poziomu życia, czy opieki zdrowotnej.

    - A w USA pracuje się dłużej, a w Japonii okres aktywności zawodowej jest dużo dłuższy. W Polsce pracuje się za krótko, a reformy Tuska tego specjalnie nie zmienią. Powiedzmy sobie szczerze, reformy Tuska nie są dość ambitne. UE jest socjalistyczna i przeregulowana, a po reformach Tuska Polska i tak będzie krajem odbijającym nie w stronę liberalizmu, ale socjalizmu. Wiek emerytalny "67" jest dobrym pomysłem, ale musi zostać wprowadzony znacznie szybciej niż proponuje to premier. Rację w sprawie emerytur ma Balcerowicz, a nie Tusk.

    - A nie przeraża pana, że podnosi się wiek emerytalny, ale mało mówi się o konkretach pakietu w jakim ma się dokonać reforma?

    - Przeraża, bo nie sztuką jest podnieść wiek emerytalny, zostawiając ludzi samym sobie. Okazało się, że tylko Janusz Palikot myśli o dzietności kobiet. Polskę w najbliższych latach czeka największy demograficzny dramat w Europie. Demografia będzie na zatrważająco niskim poziomie. Ruch Palikota chce to zmienić, dbając o większą liczbę przedszkoli i żłobków i łatwiejszą dostępność do nich. Trzeba walczyć o lepsze łączenie macierzyństwa z praca zawodową.

    - A nie mógł pan o to walczyć w partii rządzącej, a nie w opozycji?

    - Brawo panie redaktorze, bo dokładnie to próbowałem zrobić! Już od kilku miesięcy postulowałem w PO o powrót do korzeni partii, czyli liberalnych wolnorynkowych idei. Współzałożyłem Parlamentarny Zespół ds. Wolnego Rynku, za który we własnej partii zostałem skrytykowany. Chciałem współtworzyć pakiet wolnorynkowych ustaw, które władza wcielałaby w życie. Premier Tusk i jego koledzy nie byli zainteresowani moją pracą.

    - Premierowi Tuskowi nie spodobały się pańskie wolnorynkowe pomysły?

    - Nie, a wręcz premier powiedział na spotkaniu z posłami małopolskimi, że powołując Parlamentarny Zespół ds. Wolnego Rynku próbuję rozbić PO i działam na szkodę partii. Kiedy usłyszałem słowa premiera, to pomyślałem: "Zaraz, zaraz. W jakiej ja jestem partii? Ja chcę merytorycznie działać, a jestem oskarżany o rozbijanie partii i blokowany". Próbowałem z premierem o tym porozmawiać, ale nie dopuścił mnie do głosu i nie chciał mnie słuchać.

    - I co pan zrobił?

    - Uznałem, że skoro premier sam już nie wierzy w wartości, które legły u podstaw budowy PO, to ja w tej partii nie mam czego dla siebie szukać.

    - Ale wstąpił pan do ugrupowania lewicującego i antyklerykalnego.

    - W Ruchu Palikota będę się zajmował sprawami gospodarczymi. W sensie gospodarczym Ruch Palikota będzie realizować program gospodarczy wolnorynkowy. Zrobimy to, co obiecywała PO, a na co nie starczyło jej odwagi.

    - Będzie pan palił marihuanę z Palikotem?

    - Nie podoba mi się łamanie prawa w Sejmie. Ja na pewno tego robić nie będę, ani nie będę zachęcał swoich kolegów do palenia marihuany w parlamencie.

    - Palił pan trawkę?

    - Raz paliłem w czasach licealnych, choć do dziś nie mam stuprocentowej pewności, czy to, czym mnie poczęstował kolega, to była marihuana. Uważam, że w sprawie narkotyków Polska powinna stać się krajem o wiele bardziej liberalnym niż obecnie. Jestem za depenalizacją marihuany na własny użytek. Spróbujmy testowo zmienić w Polsce politykę narkotykową.


    - A czy chciałby pan liberalizacji ustawy aborcyjnej?

    - Nie. W tym przypadku muszę przyznać, że nie zgadzam się z Ruchem Palikota. Powinniśmy zostać przy kompromisie wypracowanym w latach 90-tych.

    - Jest pan za związkami partnerskimi?

    - Tak, ale bez prawa do adopcji dzieci.

    - Dlaczego?


    - Człowiek heteroseksualny ma prawo do wstąpienia w związek i założenia rodziny, człowiek homoseksualny powinien również móc żyć w związku. To powinniśmy umożliwić jak najszybciej, jednak póki co bez mieszania w to trzecich podmiotów, czyli dzieci. Nie mamy pewności, jaki wpływ na dzieci miałoby wychowywanie ich przez osoby tej samej płci.


    - Chciałby pan legalizacji sutenerstwa?


    - Nie ma sensu zamykać w Polsce oczu na coś co jest, było i będzie. Polska, podobnie jak i inne kraje nie upora się z prostytucją, więc powinniśmy ją opodatkować.

    - A co pan powie tym wszystkim, którzy głosując na pana - członka PO - poczuli się oszukani, kiedy przeszedł pan na stronę Palikota?

    - Wierzę, że ci którzy oddali na mnie głos, głosowali na mnie personalnie, a nie na członka PO. Byłem 19 na liście, więc jeśli ktoś chciałby zagłosować na kogoś tylko dlatego, że jest z PO, wybrałby kandydata z czołówki listy. Nie oszukałem wyborców i wierzę, że prawie 19 tysięcy osób, które na mnie głosowały nie opuści mnie, tak jak ja ich. Nie sprzeciwiłem się ideałom, które głosiłem. Sprzeciwiałbym się, gdybym dał się blokować, kneblować i wiązać sobie ręce zostając w PO. Ludzie nie głosowali na mnie, żebym nic nie robił, ale po to żebym działał. I to zamierzam dalej robić.


    Gibała: Platforma się zagubiła. Ruch Palikota dojdzie do władzy - Onet Wiadomości

    Z tego co mówi widać, że ten cały Gibała to całkiem racjonalnie myślący liberał.
    Palikot jeśli chce by jego ruch stał się poważną partią polityczną to potrzebuje właśnie takich ludzi jak Gibała, a nie pajaców pokroju Biedroń czy Grodzki(a). Palikot musi teraz wyciszyć tęczowe okazy i werbować poważnych polityków bo bez tego RP nie ma szans na objęcie władzy. A o to Palikot powinien zabiegać, bo obecnie to jedyny na horyzoncie polityk, który może skruszyć ten przestarzały, horrendalnie upierdliwy i kosztowny biurokratyczny silos, którym Polska stoi.

  8. #2458
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    weeskacz. Nie pisałes czasem czegos podobnego o wszystkich na których wczesniej głosowales?

  9. #2459
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Wszystkich, czyli dwóch? Akurat krótko po tym jak zacząłem zwracać uwagę na politykę to pojawiła się PO. Wtedy - zapewne podobnie jak miliony moich rodaków - cieszyłem się, że została stworzona liberalna partia, odpowiadająca moim poglądom. Po dojściu tej partii do władzy - również zapewne podobnie jak miliony moich rodaków - przekonałem się ile z tego liberalizmu zostało i jak ta partia "skutecznie" swoje idee wprowadziła w życie. Tusk swoją szansę miał i zmarnował 4 lata bo bał się zostania drugim Balcerowiczem i bycia wyklętym przez ciemny motłoch. Polityk, który nie ma odwagi wprowadzać w życie koniecznych i w longrunie korzystnych dla całego społeczeństwa zmian, nie zasługuje na władzę. Nie wiem czy Palikot odpowiednio rozegra karty i wygra kolejne wybory, ale wiem, że ten facet nie będzie przez cztery lata wyłącznie wpatrywał się w słupki.

  10. #2460
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    wiem, że ten facet nie będzie przez cztery lata wyłącznie wpatrywał się w słupki
    Na czym bazujesz to przekonanie? Pytam bez złośliwości.