Strona 106 z 253 PierwszyPierwszy ... 65696104105106107108116156206 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,051 do 1,060 z 2529
  1. #1051
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez FaN Zobacz posta
    Ten link też jest ciekawy http://forsal.pl/grafika/349928,2660...y_deficyt.html na następnej stronie deficyt w stosunku do PKB.
    Najlepszym wskaźnikiem określającym deficyt jest jego relacja do PKB. I tutaj wyraźnie widać, że najgorsze były lata rządów SLD - nic dziwnego dziura kocha socjalizm, który to z kolei preferuje pulchne kochanki


    http://forsal.pl/artykuly/440915,dr_..._prymusem.html

    Dr Zsolt Darvas: Nie podzielam niepokoju analityków i ekonomistów, którzy negatywnie zareagowali na czteroletni plan finansowy polskiego rządu. Nie boję się też o reakcję rynków finansowych. Polska razem ze Słowenią, Czechami i Słowacją ma na rynkach bardzo dobrą reputację. Nie znajduje się w żadnym niebezpieczeństwie, podobnie jak kilka innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, ma znacznie lepszą pozycję startową do wychodzenia z kryzysu niż Europa Zachodnia. Sytuacja gospodarcza Polski jest zupełnie inna niż np. Grecji, Węgier czy nawet Hiszpanii, która, w przeciwieństwie do Polski, słabo radzi sobie z konkurencją na światowych rynkach. Wystarczy porównać wskaźniki dotyczące wzrostu eksportu Polski i Hiszpanii.
    Poza tym w dużej części krajów Europy Środkowo-Wschodniej stosunek wzrostu gospodarczego do stóp procentowych jest znacznie korzystniejszy niż w Europie Zachodniej. Przed kryzysem stopy procentowe były w Europie Wschodniej nawet niższe niż wskaźniki wzrostu gospodarczego, co jest zjawiskiem niezwykle pomocnym w równoważeniu finansów publicznych. Polska była zresztą w tym gronie jedynym krajem w czasie kryzysu, który notował realny wzrost gospodarczy. Europa Wschodnia jest także w porównaniu z zachodnimi sąsiadami znacznie mniej zadłużona. Z wyjątkiem Węgier, poziom zadłużenia w krajach Europy Wschodniej wynosi od 10 do 53 proc. PKB, a np. w Wielkiej Brytanii 62 proc., zaś w strefie euro sięga nawet 90 proc.
    http://www.bankier.pl/wiadomosc/Euro...j-2128820.html
    Eurostat
    Deficyt finansów publicznych w całej UE wzrósł w ub.r. do 6,8 proc. PKB w porównaniu do 2,3 proc. w roku 2008. Wzrost nastąpił także w strefie euro: z 2 do 6,3 proc. Najwyższy był w Irlandii (14,3 proc.), Grecji (13,6 proc.), Wielkiej Brytanii (11,5 proc.) oraz Hiszpanii (11,2 proc.). W Polsce wyniósł 7,1 proc. PKB. W wyniku kryzysu, żaden kraj nie zanotował w ub.r. nadwyżki budżetowej. Najmniejsze deficyty osiągnęły Szwecja (0,5 proc.), Luksemburg (0,7 proc.) oraz aspirująca do wejścia 1 stycznia 2011 r. do strefy euro Estonia (1,7 proc.), która w dodatku zredukowała swój deficyt w porównaniu z zeszłym rokiem. Pogorszenie sytuacji budżetowej w UE jest skutkiem kryzysu gospodarczego, który sprawił, że we wszystkich krajach UE spadły mierzone jako udział PKB dochody do budżetu, relatywnie wzrosły natomiast wydatki.
    Na tle Europy zatem nie jest tragicznie co nie znaczy, że Polskę stać na czekanie z reformami, ale w tej materii nic nie zrobimy. Zresztą gdyby było referendum to obawiam się, ze większość opowiedziałaby się za utrzymaniem wszelkiego socjalu - ot Polska idziemy źle więc idźmy dalej tą drogą.

  2. #1052
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez Aston1906 Zobacz posta
    http://wyborcza.pl/1,76498,8224357,W...opulistow.html

    Nie do wiary, ale jednak.
    To felieton z Wyborczej, autorem jest ich publicysta, bynajmniej nie jakiś UPR-owiec
    - Jeżeli i tym razem Platforma nie spełni swych obietnic, już nigdy nie zagłosuję na jej kandydata - mówią moi znajomi, którzy w wyborach prezydenckich bez entuzjazmu poparli Bronisława Komorowskiego. - Mój kredyt dla PO się wyczerpał. Teraz czas na spłatę.



    Te "pogróżki" zapewne dochodzą do Tuska, ale premier jest pewien, że za rok tradycyjni wyborcy PO - inteligencja, studenci, profesjonaliści, pracujący na własny rachunek - jeszcze raz ją poprą. Jeszcze raz będą udawać, że wierzą w ładne hasła i obietnice, których partia Tuska nie ma zamiaru spełnić(..)Partia, która ma umiarkowane sukcesy i nie wywiązuje się z obietnic, w normalnych warunkach musiałaby się liczyć z wyborczą klęską. Ale PO jest na dobrej drodze do kolejnego sukcesu wyborczego za rok. Powodem jest absurdalna struktura naszej sceny politycznej. Ludzie głosują na partię Tuska nie dlatego, że są zadowoleni z rządów PO, lecz przeciwko PiS. W im większe szaleństwo popada kierownictwo PiS, im więcej krzyży wyrasta przed Pałacem Prezydenckim, tym mniejsze są motywacje polityków PO do dobrego rządzenia.
    Przecież ja mówiłem praktycznie to samo mimo, że sekty upr nie chcę widzieć na scenie politycznej

    dopełnię tylko jedno zdanie z tego artykułu
    Tusk w młodości marzył o Polsce liberalnej, przedsiębiorczej, wolnej od nadmiernie rozbudowanej biurokracji
    póxniej został politykiem

    Jak powiedziałem, jeśli PO po wyborach nie ruszy z reformami to partia mówiąc kolokwialnie rozleci się. Może wtedy wyłoni się jakieś silne skrzydło liberalne i doczekamy się pierwszej w Polsce poważnej partii liberalnej. Choć najprawdopodobniej rządy po PO przejąłby SLD - dlatego, że w Polsce system trójpartyjny przez najbliższe 5 może i więcej lat będzie niezachwiany, a PiS staje się sektą wyznaniową nie partią polityczną - jak to słusznie ocenił Norman Davies w ostatnim Newsweeku. Polska polityka potrzebuje normalności, eliminacji populizmu, sekciarstwa i socjalizmu. Nie ma w niej miejsca dla kolejnych fanatyków. Naiwni oraz frustraci często jednak pchają się z deszczu pod rynnę i nie zdziwi mnie jak sekta guru Mikke będzie się pożywiała zgniłym mięsem pisu. Bo Polacy wciąż zamiast rozumu mają ułańską fantazję i wystarczy tylko na kolanach przez kampanie wyborczą przejść by to co najgłupsze się ochoczo przyłączyło.
    Ostatnio edytowane przez weeskacz ; 11-08-2010 o 18:55

  3. Cytat Zamieszczone przez Aston1906 Zobacz posta
    http://wyborcza.pl/1,76498,8224357,W...opulistow.html

    Nie do wiary, ale jednak.
    To felieton z Wyborczej, autorem jest ich publicysta, bynajmniej nie jakiś UPR-owiec
    No Aston, muszę przyznać, że jestem w szoku. Tylko czy ten człowiek jeszcze dzisiaj tam pracuje?

  4. #1054
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    379
    Poniżej link do jednej z wypowiedzi mojego ulubionego satyryka sceny ekonomicznej, tym razem trafna ocena reform i działalności obecnego rządu. Polecam też odcinki "Rybiego oka" jak ktoś ma ochotę na trochę prawdy o światowej ekonomii.

    http://podatki.onet.pl/rybinski-podw...,1,prasa-detal
    Ostatnio edytowane przez Górny ; 12-08-2010 o 10:00

  5. Film nakręcony przez TVN o tajnym współpracowniku SB "Bolku", który nigdy nie został (i prawdopodobnie nie zostanie) wyemitowany:
    YouTube - TW Bolek 1/5
    YouTube - TW Bolek 2/5
    YouTube - TW Bolek 3/5
    YouTube - TW Bolek 4/5
    YouTube - TW Bolek 5/5
    ps.
    zapewne podany filmik wkrótce zniknie (wszystkie poprzednie zniknęły), ale pojawią się nowe kopie, wystarczy poszukać.

  6. #1056
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    343
    Kaczyński: Prezydent nie jest dla mnie partnerem do rozmowy - Polska - Fakty w INTERIA.PL

    guru szaleje chłopaki
    jedynym prezydentem dla Jarka był chyba jego brat, bo na Komorowskiego używa zwrotu pan, identycznie zresztą jak na Kwaśniewskiego, o Wałęsie nie wspomnę
    dno i tyle

    a może chodziło o to że Komorowski ma żonę i dzieci, dlatego nie jest dla niego "partnerem"

  7. #1057
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    10
    jeszcze trochę tego wzajemnego opluwania się między członkami PIS i PO i naprawdę zacznę strzelać pawie z obrzydzenia oglądając ich w tv lub w necie

  8. Właśnie przeszła kolejna ustawa napisana na kolanie dla gawiedzi:
    Koniec z dopalaczami - Sejm przyjął ustawę - Wiadomości - WP.PL

    Tym razem tylko 3 posłów było przeciw i 3 wstrzymało się.
    Cała reszta potwierdziła swoje antyliberalne-socjalistyczne-lewackie przekonania.

    A tu dobry komentarz:
    CAŁA POLSKA SIĘ CIESZY

  9. #1059
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    10
    nie określałbym ustawy przeciw dopalaczom jako antyliberalnej i nie porównywałbym jej do antyhazardowej. tutaj mamy do czynienia z ewidentnym bezpośrednim zagrożeniem życia i jest wiele na to dowodów. po marihuanie nikt nigdy nie odwiedza szpitala, ani nie umiera. eksperymenty młodych chemików niech sobie testują oni sami, a nie na młodzieży licealnej i gimnazjalnej, bo przecież kto będzie sprawdzał wszystkim dowód osobisty przy sprzedaży. 91 % społeczeństwa popiera tą ustawę, łącznie ze mną.

  10. #1060
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Nikt na nikim nie testował. Wszyscy, którzy zażywali, robili to dobrowolnie.
    Zresztą, ustawa to jedno, a bezprawne zamykanie legalnie działającego interesu, to co innego.
    Ostatnio edytowane przez Trias ; 08-10-2010 o 20:04