Ci którzy zadają pytania typu "jak żyć?" zawsze będą chcieli, żeby państwo się o nich troszczyło i prowadziło za rączkę. Ci którzy wiedzą jak żyć i potrafią sobie sami radzić nie chcą aby żadna ręka ich trzymała, bo nie dość że ich ogranicza to jeszcze spowalnia. Problem w tym, że tych pierwszych jest więcej, i zawsze w każdym społeczeństwie głupich i nie zaradnych będzie więcej niż mądrych i operatywnych. Dlatego pewien poziom socjalu i narzucone prawa ochronne muszą być w każdym tzw cywilizowanym kraju. Nie może być jednak tak, że socjal może być alternatywą dla pracy, bo to rodzi patologię. Zasiłki nie mogą być tworzone tak by ktoś chciał z nich korzystać, muszą być tworzone tak by były kopem w dupę dla tych, którzy z nich raz skorzystają i to tak mocnym by odechciało im się więcej z tej państwowej łaski korzystać. A o Korwinie zapomnij bo ten facet jest całkowicie oderwany od rzeczywistości i żyje we własnym utopijnym świecie.
To wygląda jakbyś naczytał się bzdur do których nawet boisz się przyznać, w obawie, że znowu kilkanaście osób Cię wyśmieje tak jak kiedy pisałeś tutaj manifest komunistyczny. Jeśli chodzi ci o to jak funkcjonuje światowy system finansowy, że dowiedziałeś się o wirtualnych pieniądzach to informuje cię że to nie jest przyczyna kryzysu tylko narzędzia. Przyczyną kryzysu może co najwyżej być nieodpowiedzialne korzystanie z tych i innych narzędzi. Jeden młotkiem i piłą zrobi komplet mebli, inny zapewni komplet na oddziale chirurgi.
@Królewicz podaj tego linka z tajnymi informacjami tylko dla wtajemniczonych.
Pisałem o eliminowaniu bydła z ulic, a nie o machaniu czerwoną płachtą przed całym społeczeństwem Od tego jest demokracja by władzę, która wkurwi wystarczająca ilość ludzi wypierdolić Rozróby na ulicach to można sobie robić w państwach trzeciego świata/wyznaniowych i monachio-łukaszenkowych. W cywilizowanym kraju nie można dopuszczać do anarchii, a państwo nie musi i nie powinno spełniać zachcianek jakieś grupy ze strachu przed demolką.
No kibole i nacjo-wyznawcy wiedzą wszystko i mają monopol na prawdę, szczególnie na tą którą sami tworzą. To miło z ich strony, że Cię wtajemniczyli
No jeśli lider Socjalistycznej Partii Robotniczej mówi, że kryzys to sprawka bankierów, a nie krótkowzrocznej i nieodpowiedzialnej polityki zadłużania państw to należy jak najszybciej znacjonalizować wszystkie banki by państwa mogły nimi zarządzać i bez przeszkód kontynuować swoją owocną politykę.
Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Jedni widząc coś pięknego dążą do tego by to mieć, drudzy tylko oglądają, a trzeci wiedząc że nigdy tego nie zdobędą albo będą chcieli to zapierdolić albo rozpierdolić. Ci ostatni potrafią nawet przypisać temu piękną i chwalebną ideologię, z reguły jednak bez względu na to jakby się maskowali i jak wielce szczytnymi celami by się podpierali, motywy ich działań są proste, prymitywne i znane od czasów jaskiniowców.
Z drugiej strony rydzyk i jemu podobni wiedzą, że "barany" już co nieco wie, że sie nie da łatwo otumanić i ze swej strony tez sie przygotowują.
Żeby nie opuszczać kontynentu - Londyn jest miastem wybitnie policyjnym, a ludzie pchają się tam ze wszystkich stron.
Bo dokładnie tak jest, normalnym ludziom nie przeszkadzają kamery i prewencja, tylko rozboje, hołota i menelstwo.
Kiedy ludzie z Europy zaczną masowo uciekać do Afryki, zapewne twoje proroctwa okażą się trafione. Fatalizm i apokalipsa są dla słabych ludzi, dla tych, którzy przewracają stolik bo dostali słabe karty. Europejczycy żyją lepiej od 80-90% ludności świata. Urojone poczucie krzywdy u większości ludzi wynika z faktu nie wykorzystywania swojego potencjału lub nieuzasadnionego roszczeniowego podejścia do pracy/władzy/życia - po prostu łatwiej winić system/innych niż podkręcić sobie obroty i wziąć się do roboty. W kapitalizmie nie ma "czy się leży czy się stoi", poczytaj sobie biografie z listy miliarderów, a przekonasz się ilu z nich znalazło się na tej liście dzięki szczęściu a ilu dzięki własnej ciężkiej pracy i pomysłowości.
No tak nie sprostowałem Cie od razu i pojechałeś w ślepą uliczkę. Tak to jest kiedy powołujesz się na czyjaś wypowiedź z pamięci "bo szukać się nie chce", a pamięć z chińskiej fabryki wyszła Pisałem wtedy, że Tusk w drugiej kadencji ruszy w końcu z jakimiś reformami, a nie że będzie wielce działał dla dobra kraju - w ogóle ten zwrot to chyba z jakieś naiwnej baśni wziąłeś Niemniej jednak obawiam się, że ryżego na działania mające na celu pobudzić gospodarkę nie stać, może kilka pomysłów podłapał od Palikota bo kamera często pokazywała jak mu przytakiwał w sejmowym wystąpieniu, ale od Tuska wiele w tej materii się nie spodziewam.
Swoją drogą takie ciekawe spostrzeżenie - Tusk grał liberała by dojść do władzy, a liberał Palikot gra lewicowca by dojść do władzy. Jak widać w demokracji bez maskarady na sukces nie ma co liczyć, choć z drugiej strony maska sukcesu nie gwarantuje np. Kaczyński przegrywa niezależnie od tego czy i za kogo się przebierze
Typowa polska mentalność. Jak przez lata nie budowano dróg było źle, jak teraz przez lata budują to też źle. Mnie tam tempo nie przeszkadza, bardziej mnie interesuje jakość tych dróg i to czy w krótkim czasie te nowe polskie drogi nie dopasują się do tych starych
Chyba chciałeś napisać "podniesienie wieku emerytalnego"
Dla socjalisty to może minus, dla liberała to akurat plus.
btw. IMO system emerytalny powinien wyglądać tak, że od pewnego wieku (powiedzmy 50 - do ustalenia tego konieczne byłyby analizy i wyliczenia) ubezpieczony sam mógłby decydować kiedy chce dokonać cashoutu i od tego momentu powinien dostawać odpowiednio przeliczoną emeryturę. Z tym, że bez żadnej możliwości zasiłków ze strony państwa, nie może być sytuacji, że ktoś sam pójdzie wcześnie na niską emeryturę, a potem będzie pytał "z czego żyć?"