A nie zwróciłeś uwagi, że było to expose cały czas w tonie "musicie uwierzyć w to, że wiem co robię niezależnie od tego jakie jest wasze zdanie" ?
Czy nie widzisz tego, że Tusk i Rostowski ciągle mieszkają w ekskluzywnej chatce na słynnej zielonej wyspie, która co noc im się śni ? Rostowski ma ogromny wpływ na to co mówi Tusk, a niestety jest najbardziej zagubioną osobą w całej Europie w tym kryzysie i u niego szczególnie dobrze widać właśnie ten bezczelnie przekonujący ton wypowiedzi - u niego jeszcze dodatkowo z fałszywym, próbującym uspokoić rozmówcę uśmiechem.
Trzeba też poza oceną zawartości i sensu, spojrzeć na to expose bardziej ogólnie i po ludzku. Widać wtedy człowieka w trudnych realiach, który próbuje przekonać, że potrafi te realia zmienić na lepsze swoimi radykalnymi decyzjami. Radykalność, zakazy, cięcia i kasa dla Policji ( której lojalność i sprawne działanie będzie mu potrzebne podczas zamieszek i agresywnych manifestacji jakie prędzej czy później wywoła w Polsce kryzys ) to polityka Tuska i PO. Płynny budżet - oznaka bezradności. W tym expose nie było prawie w ogóle kulturalnego i spokojnego tonu. Nie ma w końcu jeszcze w naszym kraju wielkiej tragedii gospodarczej. Wiadomo, że liczą się fakty i merytoryczna zawartość, więc nie trzeba już machać nikomu rękami przed oczami i akcentować niektórych słów jakby przygotowywano nas na wojnę, a tak właśnie robi to Tusk.
Palikot przedstawił bardzo sensowne argumenty, proponuję wszystkim posłuchać jego wystapienia, zmiótł Tuska z ziemi i zamiótł resztki pod dywan.
Znana postać z bajki The Simpsons, podobieństwo uderzające nie tylko jeżeli chodzi o wygląd :