tak, ale cała ta bezprawność wynika z tego, że państwo nie nadąża po prostu z badaniem tych substancji. potem ktoś trafia do szpitala, a lekarze nawet nie wiedzą jak mu pomóc, bo nie znają tego związku - podobno nawet zwykłe, znane drugi są w tej kwestii bezpieczniejsze.
mamy XXI wiek i wiadomo, że pełno chemików geniuszy, którzy są w stanie wyprodukować i zdobyć wszystko co chcą. na pewno niektóre dopalacze są nieszkodliwe, ale niestety w związku z tym, że szybko zastępują taki "spice" czy "tajfun" czymś nowym, nikt nie nadąża nad tym, więc powiedzieli "koniec". dzieci w szpitalu lądowały, było w ciągu tygodnia bodajże 9 przypadków w szpitalu i chyba 2 zgony więc to dość konkretny argument. poza tym po co palić dopalacze, jak można po prostu spalić się ganją, która na pewno jest lepsza 10 razy od swoich dopalaczowych kopii. oglądałem jakieś filmy kolesi po dopalaczach na Youtube, którzy potem np. wymiotowali, a to nie jest dobry znak. podobnie jak niedobry smak niektórych dopalaczy.
prawo było po prostu w tej kwestii przestarzałe.