Strona 128 z 253 PierwszyPierwszy ... 2878118126127128129130138178228 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,271 do 1,280 z 2529
  1. #1271
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    A mnie to zastanawia jak nasi forumowi nazi-wolnościowcy którzy określają siebie jako wolnościowców godzą się z tym, że nacjonalizm stawia dobro narodu nad dobrem jednostki? Bo IMO wolność i podporządkowywanie interesu jednostki interesowi narodu są sprzeczne. A może nacjonalizm to po prostu taka forma kołchoźnictwa?

    Poza tym dziwi mnie to, że nacjonaliści słuchają muzyki jakichś brudasów zamiast mazurków i kujawiaczków.

  2. #1272
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    299
    Cytat Zamieszczone przez arthur79 Zobacz posta
    mat2000 z jednej stronie odwołujesz sie do obiektywnego medium, a z drugiej zapodajesz Ziemkiewicza ?? dobre
    Ponieważ bardzo cenię sobie publicystykę Rafała Ziemkiewicza proszę o podanie jakiegoś źródła, w którym publicysta ten posłużył się jakimś przekłamaniem, czy też podaniem nieprawdziwego opisu stanu faktycznego (nie mówię o błedach w co drugim cytacie z języków obcych) w opisie rzeczywistości.

    Skoro dla Ciebie podanie Ziemkiewicza jako obiektywnego publicysty jest takie komiczne, to przypuszczam, że nie będziesz miał z tym żadnych problemów.

  3. #1273
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    343
    Cytat Zamieszczone przez CGJung0 Zobacz posta
    Ponieważ bardzo cenię sobie publicystykę Rafała Ziemkiewicza proszę o podanie jakiegoś źródła, w którym publicysta ten posłużył się jakimś przekłamaniem, czy też podaniem nieprawdziwego opisu stanu faktycznego (nie mówię o błedach w co drugim cytacie z języków obcych) w opisie rzeczywistości.
    Przykro mi ale mam wiele ciekawszych rzeczy do roboty niż bieganie za Ziemkiewiczem i wyłapywanie jego "przekłamań". Natomiast dla każdego osobnika interesującego sie polityka jest oczywiste że Ziemkiewicz jest tendencyjny i w dodatku wcale sie z tym nie kryje.
    Nie rozumiem Twojego oburzenia Każdy publicysta jest mniej lub bardziej tendencyjny, ten Twój akurat ma odchył w złą stronę
    I nie używał bym tutaj słowa przekłamania, on zapewne wierzy w to co mówi także nie jest przekłamany, jest po prostu skrajnie nieobiektywny.

  4. #1274
    Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    krrrr
    Posty
    146
    Swojego czasu czytałem Main Kampf, który jest zabrioniony w "wolnym kraju". Czy ktoś z Was zastanawiał się kiedyś w sumie czemu tak jest ?

    Ciekaw jestem subiektywnych opinii, czemu ta książka jest zakazana, skoro jest to pewnego rodzaju prawda historyczna związana z tragedią II WŚ. Czy każdy polak nie powinien wiedzieć, co w głowie miał Hitler najeżdzając PL ? Ja uważam, że każdy powinien znać jego pogląd na całą sprawę.

    Ostatnio dorwałem gdzieś materiał, w którym wyraźnie się stwierdza, że to Polacy doprowadzili do II WŚ, po czym zrobiliśmy z siebie ofiary. Wyrażali się o tym starzy generałowie w jakichś wywiadach na youtube. Mało tego - wg tego, co mówili - Polacy stworzyli niemiecki faszyzm - doprowadzając nacjonalistów swoim zachowaniem do dzikiej pasji i przemieniając ich w faszystów.

    Aaa no i jak ktoś chce poczytać Main Kampf - to mam polską wersję, ale tylko dla osób, które znajdują się w krajach, gdzie czytanie i posiadanie tej książki jest legalne i nie karane prawem x-D

  5. #1275
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    Wogóle sie tym nie zajmuje, ale nawet na prawicowym salonie24 jest kilka tekstów odnoszących sie do Ziemkiewicza. Pamietam kwestie zwolnienia jakiejś profesor(rzekomo za pro Pisowskie poglądy), która nie została wcale zwolniona. Nie ma świadomego kłamstwa, ale gorąca głowa chwytająca okazje i strzelająca na ślepo.
    Wogóle tego bełkotu juz sie słuchac nie da. Czy ktokolwiek kiedykolwiek zarzuca rzeczpospolitej, gazecie polskiej, czy innym pozycją świadome kłamstwo, manipulowanie, itd...? Może takie artykóły, może ktos poszczególnym redaktorom ma cos do zarzucenia. Czy wy macie nasrane z tymi mediami? Przecież nawet ten fragment z youtube o tym świadczy. Jeśli GW zamieszcza raz na jakiś czas zdanie "drugiej strony" czyli Jaruzelskiego to chyba dobrze. To chyba świadczy to o obiektywizmie. Przecież w tych wydaniach są przeróżne wspomnienia, relacje, zdania itd... Jest to szczyt obiektywizmu. Więc mogli napisać że Ziemkiewicz kłamie, jeśli sugeruje te wydania GW jako świeta na rzecz Jaruzelskiego. List, wywiad...przecież to są formy przekazu ZUPELNIE pozbawione możliwosci tendecyjności, lub w znikomym stopniu !Czy ja jestem głupi? Ziemkiewicz sie zaczadził i walnął kilka słówek, ale chyba raczej jest wściekły tak samo jak wy, że nie wszystko jest jak byście chcieli. Nie wszyscy myślą jak byście chcieli, nie wszyscy mają zdanie jakie wam pasuje. Mi osobiście rzeczpospolita wydaje sie rzetelniejsza, choc jest oczywscie prawicowa(czyli chyba nie może być obiektywna). Kurwa, przecież kazda gazeta na kuli ziemskiej ma jakąś linie. KAZDA. Oczywiste jest też że zdażają sie przegięcia, ale myslalem że wszedzie. Wy macie jakieś emocjonalne klapki na oczach. Dla was scena publicystyczna jest zero jedynkowa.
    Ostatnio edytowane przez 2Jacks ; 09-11-2010 o 15:15

  6. #1276
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    Cytat Zamieszczone przez kalet Zobacz posta
    Polacy stworzyli niemiecki faszyzm - doprowadzając nacjonalistów swoim zachowaniem do dzikiej pasji i przemieniając ich w faszystów.
    taaaaaa czasem tak bywa, ze jak komus sie np. powodzi to jak inni na to patrza, to sa doprowadzani do dzikiej pasji i maja ochote zrobic komus krzywde.

    u nas tez to widac, np. znane pojecie "uklad"

  7. #1277
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez 2Jacks Zobacz posta
    Kurwa, przecież kazda gazeta na kuli ziemskiej ma jakąś linie. KAZDA. Oczywiste jest też że zdażają sie przegięcia, ale myslalem że wszedzie. Wy macie jakieś emocjonalne klapki na oczach. Dla was scena publicystyczna jest zero jedynkowa.
    Zdaję sobie sprawę z tego, iż mogę w tej chwili rozbawić kilka osób, ale.....SPOKOJNIE 2Jacks

    Myślałem jednak, że temat manipulacji w mediach mamy już za sobą. Ponieważ kilka stron temu po postach CGJunga i moim nikt nie miał nic do dodania. A przynajmniej nie zrobił tego kiedy temat był na tapecie.

    Cytat Zamieszczone przez CGJung0 Zobacz posta
    Jeśli określone medium wypuści produkt zawierający jakieś techniki manipulacyjne (np. nieścisłości, przekłamania, argumentacje nielogiczne, bezpodstawne uogólnienia i inną tego typ[u demagogię) to podejrzewam, że medium może być praczem.

    Jeśli wiem, że takie medium wypuszcza sporo tego typu kwiatków - to stanowi dla mnie podstawę do uznania medium za piorące mózgi.
    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    Zapewniam Cię, że gdybyś pobrał "odpowiednią próbkę" do przeprowadzenia badań na - "techniki manipulacyjne (np. nieścisłości, przekłamania, argumentacje nielogiczne, bezpodstawne uogólnienia i inną tego typ[u demagogię)" - to WSZYSTKIE media musiałbyś oznakować jako piorące mózgi.

    Problem nie leży w mediach lecz w naszych umysłach. W tym jak odbieramy rzeczywistość, jak funkcjonują i na ile są rozwinięte nasze procesy analityczne. Jak radzimy sobie z filtrowaniem i weryfikacją informacji. Na ile jesteśmy podatni na manipulację. Na ile jesteśmy niezależni, a w jakim stopniu "słuchamy się" swoich autorytetów - czy w ogóle uznajemy autorytety? To nie media wybierają ludzi, to ludzie wybierają media.

    Do poprzedniej swojej wypowiedzi dodam tylko to, że osoba uznająca za fakt niepodważalny wszystko to co przekazują media nie jest wcale głupsza od osoby, której w ogóle nie interesuje stanowisko "drugiej" strony i z góry zakłada, że ta nigdy nie ma racji i zawsze kłamie. Tylko idiota czerpie swoją wiedzę o świecie z "jednego słusznego źródła" i tylko idiota w takim przypadku może być przekonany, że cokolwiek wie o świecie w którym żyje. O rozumieniu tego świata w takim przypadku już nie ma co mówić, bo funkcję rozumienia taka osoba wyłącza sobie w tej samej chwili w której "banuje niesłuszne poglądy czy źródło informacji".

  8. #1278
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Cytat Zamieszczone przez kalet Zobacz posta
    Swojego czasu czytałem Main Kampf, który jest zabrioniony w "wolnym kraju". Czy ktoś z Was zastanawiał się kiedyś w sumie czemu tak jest ?
    Jak to zabroniony? Żeby wydać książkę należy posiadać do niej prawa autorskie, a to że prawa posiada rząd niemiecki i nie ma ochoty nikomu ich sprzedawać to chyba właśnie wolność? A że nie chce ich sprzedawać to hmmm, ich decyzja, w mojej ocenie słuszna, ja też bym nie sprzedawał swoich pamiętników których się wstydzę.

  9. #1279
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    Jak to zabroniony? Żeby wydać książkę należy posiadać do niej prawa autorskie, a to że prawa posiada rząd niemiecki i nie ma ochoty nikomu ich sprzedawać to chyba właśnie wolność? A że nie chce ich sprzedawać to hmmm, ich decyzja, w mojej ocenie słuszna, ja też bym nie sprzedawał swoich pamiętników których się wstydzę.
    Tak to zabroniony:
    Art. 256.
    § 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub
    nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych,
    wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
    do lat 2.
    § 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub
    sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła
    druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące
    nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
    Źródło: Kodeks karny

    Co osobiście uważam za zły przepis ponieważ IMO wszelakiej maści nazi i komuniści mogą sobie gadać do woli jeśli nie próbują wcielać swych idei w życie.

  10. #1280
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    To właśnie jest jeden z wielu durnych przepisów bo w zasadzie pod ten artykuł należałoby podpiąć Koran, Torę i Biblię zwłaszcza stary testament. A przecież nikt normalny tego nie zrobi, ani nawet nie będzie rozważał. Rozumiem, kryjącą się za takim prawem, próbę ochrony przed "niewłaściwymi treściami", ale takie działania przynoszą zupełnie odwrotne efekty. Ponieważ brak znajomości tematu czy też poznanie go "po łebkach" może spowodować fascynację czymś(zwłaszcza zakazanym) czego do końca się nie rozumie i szkodliwości czego nie jest się świadomym.