Strona 53 z 253 PierwszyPierwszy ... 343515253545563103153 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 2529
  1. #521
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Cytat Zamieszczone przez Tompkins Zobacz posta
    kto Ci zabrania?
    Prawo?

  2. #522
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    No jak prawo wam przeszkadza to zapraszam do lasów amazonii...tam jest tzw. prawo natury, zobaczymy przez jak dlugo dacie sobie rade.

    Pozdrawiam

  3. #523
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    [ ] dobry argument

  4. #524
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    No tak, a co chcielibyscie zyc w kraju bez prawa? Pewnie chcielibyscie ustalac wlasne, kazdy by chcial, ale rzeczywistosc jest jaka jest. Wszedzie jakies prawo obowiazuje.

    Pozdrawiam

  5. #525
    Dołączył
    Aug 2008
    Przegląda
    Breslau
    Posty
    1,244
    Cytat Zamieszczone przez Tompkins Zobacz posta
    No tak, a co chcielibyscie zyc w kraju bez prawa?
    omfg, a kto to powiedzial?
    Pewnie chcielibyscie ustalac wlasne, kazdy by chcial, ale rzeczywistosc jest jaka jest.

    Pozdrawiam
    no cos podobnego! otoz, problem sie rozchodzi o to, ze RZECZYWISTOSC, nie zawiera tego, ze PLOD jest dzieckiem. A w zwiazku z tym, ze chcialbym, zeby prawo mialo jakies RZECZYWISTE podloze, aborcja NIE powinna byc prawnie zakazana

  6. #526
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    LOGIKA(pragnienie) - vs - WIARA(sprite)



    trzeba poczekać, aż mur sam runie. komuna zniewoliła na 50 lat, a sporo ludzi do teraz wierzy w PRL. kościół zniewolił umysły na 2000 lat, większość z nich innego życia nie zna i nawet na 5 minut nie potrafi wyzwolić umysłu na racjonalne argumenty. WIARA WIARĄ ALE DLACZEGO DAJECIE SIE TAK STEROWAĆ? Dlaczego nie rozdzielicie wiary od kościoła i jego chorych wymysłów mających na celu jedynie kontrolowanie was? Przecież 99% poglądów i obrzędów koscioł sam wymyślił - nigdzie w pismie swietym ich nie ma, ani Jezus ani Bóg o nich nie mowili. I jak tu się dziwić, że Kurski ma pogłos, cwaniak ma rację "ciemny lud to kupi" baa ciemny lud nieźle przepłaci i jeszcze w rękę pocałuje...


    Gdzie jest Bóg?
    - Bóg jest wszędzie!
    A gdzie się modlisz?
    - Jak to gdzie? tam gdzie jest Bóg w kościele!


    Gdzie może się ukryć ateista w dniu sądu?
    - Najlepiej w kościele, Boga tam nie było od wieków.

  7. #527
    Weeskacz czemu nie chcesz pojac ze komus sumienie nie pozwala miec takich wyzwolonych pogladow jak ty?

  8. #528
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    berlin
    Posty
    962
    Cytat Zamieszczone przez FaN Zobacz posta
    Weeskacz czemu nie chcesz pojac ze komus sumienie nie pozwala miec takich wyzwolonych pogladow jak ty?
    o kogo sumieniu piszesz?

  9. #529
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    weeskacz napisales ze wierzysz w Boga, ale nie przynalezysz do zadnego wyznania. Ja rowniez do tej grupy sie zaliczam.

    Masz za to straszne parcie na to, zeby ludziom za wszelka cene udowodnic ze sa glupi. Nie lepiej to olac? Jezeli jestes myslacy a wyglada na to ze tak, to wiesz ze nic nie wskurasz i trzeba poczekac az pewne pokolenie po prostu od nas odejdzie. A dla mnie ktos kto marudzi i wie, ze nic z tym nie moze zrobic jest zwyklym malkontentem.

    Po co sie stresowac, nie lepiej odpalic omaszke?

    Pozdrawiam

  10. #530
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Dla mnie Bóg to koleś który podpalił lont i spierd... zanim to wszystko wyj...

    To po prostu brakujący puzzel układanki, ale jestem pewien, że pewnego dnia nauka spotka się z nim i okaże się, że to było tylko złudzenie optyczne

    Oczywiście, że do zmiany zakorzenionych w regionalnej kulturze wierzeń nikogo się nie przekona. I nie ma sensu próbować bo dopóki dana osoba same nie odda się refleksji to i tak nic do niej nie trafi. Ja to doskonale rozumiem i w poprzednim poście po raz kolejny powtórzyłem, że z czasem to samo przeminie. Jesli jednak wśród pokerzystów czyli osób ze ścisłym, analitycznym umysłem(z założenia) występuje taka odporność na logikę to (biorąc pod uwagę to, że raczej staruchów tutaj nie ma) raczej nie można czekać aż pewne pokolenie od nas odejdzie - jak to ująłeś. A przyglądając się nadchodzącym pokeleniom to mam wrażenie, że ludzkość zaczyna się cofać nie rozwijać. I co z tego, że młodzi nie bedą mieli kontaktu z kościołem kiedy z ksiązką i rzeczywistością również się nie spotkają. Ale to już inny temat, jednak patrze na to co się dzieje z niepokojem jako ojciec.

    Wracając do tematu. To, że nie da się nikogo przekonać do zmiany poglądów nie oznacza, że nie należy próbować edukować - być może niektórym wystarczy samo poznanie tego w co naprawdę się wpakował. Do samej instytucji kościoła właściwie powinna zniechęcić sama jego historia i nie chodzi już o te nieszczęsne sredniowiecze, ale np. układy z faszystami w przeddzień II WS czy ostatnie nawoływanie o zgubnym materializmie po tym jak papież nakazał sprzedaż wszystkich akcji swoim maklerom

    Głupszemu należy ustąpić, ale gdybyśmy zawsze ustępowali to zostaliby sami głupcy.
    Zatem od czasu do czasu warto spróbować w ten mur uderzać kto wie może tym razem uda się przebić
    Ostatnio edytowane przez weeskacz ; 27-01-2010 o 01:22