Strona 158 z 253 PierwszyPierwszy ... 58108148156157158159160168208 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,571 do 1,580 z 2529
  1. #1571
    Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    krrrr
    Posty
    146
    Aha nie mam nic do dodania twój wątek - Twoje zasady =) pomieszało mi się - chciałem pisać w innym wątku =)

  2. #1572
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Kalet - "Skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą"
    Gadasz od rzeczy, bez związku na to co ma miejsce, a kiedy zwracam Ci na to uwagę to odlatujesz jeszcze dalej. No pomieszało Ci się. Mogłeś albo to sobie uświadomić albo wygaworzyć coś takiego jak wygaworzyłeś. Właśnie przez takie durne teksty, ten wątek często przypomina przedszkole. Uszanuj samego siebie i nie twórz kolejnego posta śmiecia, bo jutro jak wytrzeźwiejesz może być Ci głupio.

  3. #1573
    Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    krrrr
    Posty
    146
    przepraszam aczkolwiek sugeruję trochę samokrytyki czasem peace!

  4. #1574
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Kalet pojedynczą głupotę każdy czasem zrobi, ale trwanie w przekonaniu o racji kiedy jej brak został już wykazany - to już jest oznaka prawdziwej ciężkiej głupoty.

    Specjalnie dla Ciebie zapis wydarzeń. W spoilerze, żeby inni nie musieli tego oglądać(choć to bardziej Tobie na ukryciu tego powinno zależeć)


    I Ty mówisz o samokrytyce? Z powyższego można by wywnioskować, że Ty nie wiesz co to jest.

    ps. ano, chciało mi się. Uświadomić debila, szczerzącego radośnie zęby, o tym, że śmieje się sam z siebie - bezcenne

  5. #1575
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Kraków/Tarnobrzeg
    Posty
    341
    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    Nie ma nacji muzułmanów. Jest religia muzułmanów, czyli Islam. Przed leczeniem, najpierw trzeba poprawnie zdiagnozować chorobę. Chorobą jest religia
    Muzułmain czyli wyznawca Islamu. Nie pisałem o nacji bo w zasadzie nie ma różnicy czy zjeżdżają się tu muzułmanie z Maroka, Tunezji czy Iranu. To nie religia jest chorobą tylko jej wyznawcy i przede wszystkim ich "przywódcy duchowi", którzy swoim podopiecznym narzucają sposób postępowania. I tak jak w historii znaleźć można wielu chrześcijan, którzy jedyne co w Biblii potrafili wyczytać to miłość do bliźniego, tak byli też tacy dla których wyżynanie ludzi w imię Boga nie stanowiło problemu, bo w tej samej księdze (w Starym Testamencie) można znaleźć przykłady równania z ziemią całych plemion bo się z ofiarą spóźniły. Więc to ludzie stanowią największe zagrożenie dla innych ludzi.

    Szczerze mówiąc (pisząc) nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Zaostrzenie polityki imigracyjnej jest konieczne ale to już sprawy nie załatwi. Przed wszystkim my jako Polacy nie możemy sobie pozwolić na napływ muzułmanów do naszego kraju o ile polski rząd jeszcze może w takich sprawach działać na własną rękę.

  6. #1576
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    557
    Mnie jedno ciekawi - czytałem jakiś czas temu wywiad w NIE z Mikkem, i zapytany o jego stosunek do emigracji dość konsekwentnie jak na liberała odparł, że przy wolnym rynku pracodawca powinien móc zatrudnić kogo chce, Polaka, Chińczyka, czy Senegalczyka... Chyba wszyscy opowiadający się tutaj za Mikkem prezentują poglądy "mocno patriotyczne" (nie chcę pisać nacjonalistyczne, bo nawet jak ktoś się uważa za nacjonalistę to czasem woli tego nie przyznać, bo lewackie media swoją propagandą spowodowały że to hasło ma pejoratywne zabarwienie). Ciekawi mnie czy Mikke to powiedział pod publiczkę czytelników Urbana, a w rzeczywistości w swoich blogach (sporo śledzę, ale nie wszystko) co innego uważa?

  7. #1577
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez Godek Zobacz posta
    Szczerze mówiąc (pisząc) nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Zaostrzenie polityki imigracyjnej jest konieczne ale to już sprawy nie załatwi. Przed wszystkim my jako Polacy nie możemy sobie pozwolić na napływ muzułmanów do naszego kraju o ile polski rząd jeszcze może w takich sprawach działać na własną rękę.
    To dziwne, że wolnościowiec wygaduje takie rzeczy. Uważam, że nie powinno się nikomu zabraniać prawa do życia w Polsce. A to, że czasami napłyną ludzie za którymi niezbyt przepadamy to jest właśnie "cena wolności". Podobnie jak np. wzrost przestępczości jest ceną za wolny dostęp do narkotyków. BTW. Ja również nie przepadam za muzlimami.

    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    Mnie jedno ciekawi - czytałem jakiś czas temu wywiad w NIE z Mikkem, i zapytany o jego stosunek do emigracji dość konsekwentnie jak na liberała odparł, że przy wolnym rynku pracodawca powinien móc zatrudnić kogo chce, Polaka, Chińczyka, czy Senegalczyka...
    No właśnie.

    Cytat Zamieszczone przez indy Zobacz posta
    Chyba wszyscy opowiadający się tutaj za Mikkem prezentują poglądy "mocno patriotyczne" (nie chcę pisać nacjonalistyczne, bo nawet jak ktoś się uważa za nacjonalistę to czasem woli tego nie przyznać, bo lewackie media swoją propagandą spowodowały że to hasło ma pejoratywne zabarwienie). Ciekawi mnie czy Mikke to powiedział pod publiczkę czytelników Urbana, a w rzeczywistości w swoich blogach (sporo śledzę, ale nie wszystko) co innego uważa?
    Mi to się wydaje, że co niektórzy "wolnościowcy" to są zwyczajni nazi. Zresztą każdy nacjonalista jest wyznawcą kołchoźnictwa ponieważ stawia dobro tzw. narodu nad dobrem jednostki. A innych to od lewaków wyzywają. I cokolwiek dziwię się JKM-owi że maszerował z tymi jełopami.

  8. #1578
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Cytat Zamieszczone przez Godek Zobacz posta
    Muzułmain czyli wyznawca Islamu. Nie pisałem o nacji bo w zasadzie nie ma różnicy czy zjeżdżają się tu muzułmanie z Maroka, Tunezji czy Iranu. To nie religia jest chorobą tylko jej wyznawcy i przede wszystkim ich "przywódcy duchowi", którzy swoim podopiecznym narzucają sposób postępowania. I tak jak w historii znaleźć można wielu chrześcijan, którzy jedyne co w Biblii potrafili wyczytać to miłość do bliźniego, tak byli też tacy dla których wyżynanie ludzi w imię Boga nie stanowiło problemu, bo w tej samej księdze (w Starym Testamencie) można znaleźć przykłady równania z ziemią całych plemion bo się z ofiarą spóźniły. Więc to ludzie stanowią największe zagrożenie dla innych ludzi.
    Z jednej strony mówisz, że nie ma różnicy między muzułmanami, z drugiej mówiąc "i tak jak" dostrzegasz, że jedni katolicy byli ślepi i okrutni, drudzy byli kochającymi owieczkami. Trochę to kłoci się ze sobą Natomiast zgoda co do tego, że ludzie dla ludzi stanowią największe zagrożenie. Ale to przecież banał lub jak kto woli oczywista oczywistość

    *Stary Testament to nie ta sama księga co Nowy Testament. ST to wyrwane księgi żydowskiej Tory. Po prostu chrześcijaństwo dopiero się tworzyło i jakaś świeta księga była im potrzebna do tego by ściągać wiernych i mieć "drogowskaz" w życiu. A, ze swojej jeszcze nie wykombinowali, to bez skrupułów zapierdolili Żydom Torę. A potem jak już trochę urośli w siłę to chcieli ich wszystkich wybić, to się nie udało i dopiero znacznie później niejaki Adolf powrócił do tego planu i też mu nie wyszło Dopiero NT to dzieło chrześcijan, stąd takie kolosalne różnice między tymi "połówkami" Biblii. Szkoda, ze tak mało chrześcijan zna genezę swojej wiary, bo gdyby było inaczej, to może nie było takich konfliktów między tymi dwoma religiami, zwłaszcza, że Jezus przecież był Żydem. I może Polacy teraz zamiast z Żydami wojować to wspólnie z nimi rządziliby teraz światem?


    Cytat Zamieszczone przez Godek Zobacz posta
    Szczerze mówiąc (pisząc) nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Zaostrzenie polityki imigracyjnej jest konieczne ale to już sprawy nie załatwi. Przed wszystkim my jako Polacy nie możemy sobie pozwolić na napływ muzułmanów do naszego kraju o ile polski rząd jeszcze może w takich sprawach działać na własną rękę.
    Dlatego pisałem, że potrzebne jest wspólne działanie całej UE w tej kwestii. Nic nie da "zabezpieczenie" się Polski przed Irakijczykiem czy Senegalczykiem, gdy ten po Europie z francuskim czy brytyjskim paszportem będzie sobie podróżował. Poza tym nie można wszystkich traktować tak samo, bo raz, że nie każdy jest niebezpieczny, dwa, że to takie jakieś socjalistyczne Temat ciężki, nie można udawać, że nie ma problemu i nie można też popadać w obłęd czyniąc jakieś daleko idące radykalne działania.

    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    Mi to się wydaje, że co niektórzy "wolnościowcy" to są zwyczajni nazi. Zresztą każdy nacjonalista jest wyznawcą kołchoźnictwa ponieważ stawia dobro tzw. narodu nad dobrem jednostki. A innych to od lewaków wyzywają. I cokolwiek dziwię się JKM-owi że maszerował z tymi jełopami.
    Maszerował z nimi? Ty nie rób z JKM tetryka z geriatryka. On nie maszerował z nimi, on im nadawał ton
    Ostatnio edytowane przez weeskacz ; 14-01-2011 o 02:14

  9. #1579
    Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    krrrr
    Posty
    146
    Weeskacz... nic do Ciebie nie mam, a Ty mnie od debili wyzywasz. Jest to trochę irytujące, bo ja próbuję dyskutować w spokoju, podczas gdy Ty rzucasz co chwilę jakimiś tekstami, które mają na celu tylko jedno - zdyskredytować. To jest Twoim celem? Pokazanie jaki jesteś genialny ?

    Stwierdziłeś, że rotacje w partiach są niewielkie, będą jednocześnie jedynie "znawcą" tematu, po czym spuentowałeś moją wypowiedź kretyńskim stwierdzeniem :
    "czyli "palne sobie, co mi szkodzi" albo "tak słyszałem więc tak musi być"
    BŁAGAM. Sam nie wiesz jak jest w rzeczywistości i mimo to dyskredytujesz za to innych ? Trochę samokrytyki.

    Liczę, że kiedyś spotkamy się face to face i wtedy porozmawiam o tej całej popieprzonej "polytyce" to to nic innego jak popieprzona "polytyka" i nie będzie wtedy haseł i tekstów godnych 15 latka, a normalna rozmowa, bo widzę, że wątek polityczny, w którym jest 99% twoich wpisów na tym forum Cię w jakiś sposób nakierowuje na bycie równiejszym ponad równymi.

    Ostatnie 2 posty to oczywista zbita z tego, że co 2 post jak nie więcej MUSI być Twój, bo Twoja racja jest najważniejsza, najlepsza i koniecznie musi być prawda po Twojej stronie... brawo. Skoro w to wierzysz, to niech tak będzie, ale nie obrażaj mnie.

    DEF. z wikipedii : " Polityka (z gr. poly - mnogość, różnorodność) "
    Jeśli nie szanujesz drugiej osoby, która może reprezentować inne zdanie, inne poglądy, lub nawet te same, ale wypowiada je inaczej niż TY sobie tego życzysz... to po co w ogóle prowadzić dyskusję ? Trochę samokrytyki...

    Pozdrawiam.

  10. #1580
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Kraków/Tarnobrzeg
    Posty
    341
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    To dziwne, że wolnościowiec wygaduje takie rzeczy. Uważam, że nie powinno się nikomu zabraniać prawa do życia w Polsce. A to, że czasami napłyną ludzie za którymi niezbyt przepadamy to jest właśnie "cena wolności". Podobnie jak np. wzrost przestępczości jest ceną za wolny dostęp do narkotyków. BTW. Ja również nie przepadam za muzlimami.
    Oczywiście, że nie wolno nikomu zabraniać zamieszkania tam gdzie mu wygodnie i jakiejś częściowej przynajmniej asymilacji z miejscową ludnością. Problem w tym, że muzułmanie w większości nie przyjeżdżają do Europy pracować czy się uczyć ale wręcz przeciwnie. Korzystają z pracy innych mnożąc się przy tym na potęgę. Ja się obawiam, że oni nam tą wolność mogą kiedyś zabrać. Ponieważ trochę to wygląda tak jakby jacyś ich hierarchowie przysyłali na nasz kontynent najdurniejszych przedstawicieli, żeby Ci z kolei liczebnie zrobili grunt pod całkowite opanowanie Europy. Zresztą sami tego nie kryją:

    Euroislam ť Niemcy, bastion islamu
    'Muammar Kadafi jakiś czas temu oznajmił, że: “Wszystko wskazuje na to, iż Allah zapewni islamowi zwycięstwo w Europie bez użycia miecza czy broni, bez podboju. Nie potrzebujemy terrorystów, nie potrzebujemy zamachowców. Miliony europejskich muzułmanów zmienią ten kontynent w islamski w ciągu zaledwie kilku dekad"'

    Niestety wygląda na to, że przy obcnej polityce za kilkadziesiąt lat na hasło jakiegoś Muhamada: "zaczynamy", nie będzie się już miał kto bronić.

    Z jednej strony mówisz, że nie ma różnicy między muzułmanami, z drugiej mówiąc "i tak jak" dostrzegasz, że jedni katolicy byli ślepi i okrutni, drudzy byli kochającymi owieczkami. Trochę to kłoci się ze sobą
    Nie ma różnicy z jakiego pochodzą kraju ale z pewnością jest cała masa zwykłych, szarych wyznawców islamu, którym zależy głównie na tym, żeby ich dzieci miały co jeść i dach nad głową, a nie jest im do szczęścia potrzebny dżihad. Fanatyków i debili znaleźć można wszędzie.