Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 38 z 38
  1. #31
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    1,849
    wpisowe 55$, sumy wygranych można sprawdzić w lobby expekta

  2. #32
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Gdańsk
    Posty
    496
    Warsam Ja tez grałem w tym turnieju i to akurat ja wywaliłem tego 21 i jakos niemiał oporów zeby sprawdzić mój allin z AK na szczęscie moje AQ wygrało, staratłem sie grać cos podobonego moze nie az tak radykalnego ale i 21 osoba jak i 11 nie miała oporów zeby dac call z AK

    Pozdro

  3. #33
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    1,849
    Tak, widziałem to sprawdzenie z AK i oczywiście gorąco dopingowałem twojego przeciwnika Coś takiego prędzej czy póxniej musiało się zdarzyć, gość zaryzykował i tyle

  4. #34
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    542
    Jakos nie jestem w stanie zrozumiec zachowania graczy przy twoim stole Warsaw, ktorzy oddali ci 60k zetonow. Jak grajac w MMT mozna walczyc o wejscie do marnej kasy, zamiast wykorzystac szanse na podwojenie sie dzieki big stackowi, ktory wiadomo, ze gra bully gre? Twoja gra ok, dla mnie niedorzeczne jest zachowanie innych przy tym stole.

  5. #35
    Dołączył
    Jan 2007
    Przegląda
    Poznan
    Posty
    595
    @LukeLasko1 - wiesz, chodzi o to, ze gracze nie wiedza na poczatku ile beda musieli oddac Warsawowi, te 60k skladalo sie z kilkunastu/kilkudziesieciu decyzji roznych graczy
    zwykle taki stan rzeczy trwa kilka minut, i stracimy co najwyzej jedna kolejke blind, wiec wolimy je oddac i wejsc do kasy, i grac normalnie, niz zaryzykowac nawet 65/35 sytuacje (podstawy gry na bubble, ktore w polaczeniu z graczem typu Warsaw-lider daje naprawde ciekawa sytuacje, ktora trzeba elastycznie ocenic)

    @zbrochu - Twoje rozwazania opieraja sie na blednym zalozeniu, ze w nast rozdaniu short sie zall-inuje, kiedy to w ponad 90% zrzuci karty. W dodatku jedyna osoba w komfortowej sytuacji procz lidera, jest wlasnie short (jesli zauwazy ze lider jets myslacy) bo lider pielegnuje shorta, skracajac inne osoby, wiec zamiast wdawac sie w bezsensowna walke, short powinien z tej protekcji korzystac. Z mojego doswiadczenia w wiekszosci wypadkow ktorys z nieshortow wk... sie takim rozwojem sytuacji, sprawdzi lidera raz czy dwa i w koncu odpadnie, a short wejdzie do kasy bez walki

    @pokerstars - tez jestem wyznawca podazania za matma w pokerze, jednak sa sytuacje, gdy nalezy ja pominac
    w rozwazanej sytuacji istnieje czynnik "lider ma tak duza przewage, oraz istnieje short na stole, ze lider moze bezkarnie krasc blindy"
    jesli ktokolwiek uzywal tego czynnika na bubble`u, wiec jak potezna przewage on daje
    wiec mamy wybor miedzy "bledem" na 1,6$ lub stracaniem komfortowej sytuacji, zapewniajacej duzo wiekszy zysk niz te 1,6$ w przeciagu kilku nastepnych rozdan
    [tak na marginesie koncepcja ICM jest swietna, jednak szacowanie szans na wygrana na ktorej sie opiera jest do poprawienia imo, w sytuacji 70%/15%/15% zetonow, niekoniecznie na bubble`u nawet, szanse wygranej lidera sa wieksze niz 70% moim zdaniem, bo kazdy ze shortow, przynajmniej przez kilka rozdan, bedzie liczyl na odpadniecie drugiego, co pozwoli latwo i bez ryzyka sie wzbogacic. Zreszta wszyscy zgoadnie twierdza, jak dobre jest nabudowanie sie w MTT i granie stackiem, a standardowy ICM tego nie uwzglednia, dla niego jak masz x% zetonow i jestes liderem to masz x% szans na wygrana, kiedy zas wieksza ilosc zetonow daje ci dodatkowa przewage, zwiekszajac troche ponad x% szanse na wygrana. W skrajnych przypadkach, jak omawiana przez nas, mamy zaledwie 66% zetonow, a stosujac agresywna taktyke utrzymywania shorta, sadze ze zwiekszamy swoje szanse na wygranie sita do ponad 80%, przez co liczenie ICMem wypacza wynik]

    @ Warsaw - a) zostaly 3 osoby w 1-table sicie, ja mam 11.000, po mnie short na sit-oucie z 600, i za nim gosc z 3.400. Blindy 200/400. Oczywista taktyka jest all-in bedac na Butonie i BB, oraz fold na SB. [utrzymujemy shorta caly czas na tym samym poziomie 600 zetonow, skubiac drugiego]. Czy uwazasz za fair powiedzenie przeciwnikowi czegos w stylu "jak spadniesz do 1000 to podaruje Ci drugie miejsce?"
    inna sprawa - nasza taktyka zaklada doprowadzenie obu graczy do okolic 1000 zetonow, co nam praktycznie zapewnia wygrana, tylko co dalej? Na dobra sprawe to my decydujemy komu dac drugie miejsce, poprzez wybranie z kim sie zall-inujemy wpierw. "Sprawiedliwa" taktyka byloby wchodzenie all-in non-stop i na kogo wypadnie pierwsze sprawdzenie, ten ma pecha. Jesli zas nie zalezy nam na tym kto wygra, wracamy do pytania, czy mozna umowic sie z wiceliderem.
    Oczywiscie jest on dla nas kompletnie nieznajomy, nie ma dla nas roznicy kto zajmie drugie miejsce, i nasza "umowa" w zadnym stopniu nie jest powodowana zyczliwoscia do wicelidera, a tylko i wylacznie tym, ze zwiekszamy wlasne szanse na wygrana

    b) co robisz, jak w HU sita, przeciwnik sie zsit-outuje?

    pozdrawiam

  6. #36
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    630
    Hej, coraz lepsze merytorycznie dyskusje ostatnio na forum! Świetnie! Lect, zanim odpowie Warsaw, moja zdanie w kwestiach A i B.

    a) Moim zdaniem to absolutnie niedopuszzczalne. Jedną rzeczą jest implied collusion, kiedy gra się miękko w celu wyeliminowania shorta a zupełnie inną to, o czym piszesz - to już explicit collusion i gdybym zobaczył coś takiego w turku, to pewnie zgłosiłbym to operatorowi.

    b) Tutaj to zależy. Zasadniczo grając z obcym przeciwnikiem cisnę, bo z doświadczenia, grając kiedyś na WLAN'ce, wiem że dla mnie też nie byłoby litości. Ale jeśli grałbym z regularsem to mógłbym na niego zaczekać rozsądną chwilę (tzn. na pewno nie czekałbym 2-3 poziomów blindów , licząc że doceni to i przyszłości też będę mógł na to liczyć - a poza tym, to taka oznaka szacunku, coś w stylu: "wiem, że jesteś regiem, chcę z Tobą wygrać w walce".

    Pozdro,
    Pablo

  7. #37
    Dołączył
    Jan 2007
    Przegląda
    Poznan
    Posty
    595
    ciekawi mnie wlasnie jak postrzegane w kontekscie fair-play sa niektore gadki

    1. czy mozna w momencie zall-inowania sie napisac np "mam AK"

    2. czy mozna MIĘDZY rozdaniami, grajac np na bubble`u ze stackami 10(nasz)/10/10/10/1 przypomniec o koncepcji "implied collusion"

    3. czy mozna napisac "za 10 minut musze isc wiec bede sie teraz all-inowal z byle gownem"

    4. czy mozna przed rozpoczeciem stosowania taktyki "pielegnuj shorta" z pierwszego posta tego watku, napisac shortowi ze uwazamy taka taktyka za najlepsza (abstrahujac od tego czy oplaca nam sie zdradzic to reszcie stolu)

    sadze, ze takie przyklady mozna mnozyc, i nigdy nie obejmie sie "zasadami" wszystkich ewentualnosci, ale kazda z nich z osobna jest ciekawym dylematem taktyczno/fair-playowym

  8. #38
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    630
    1. Myślę że tak (bo wcale nie musisz mówić prawdy)

    2. Nie - bo collusion przestanie być implied

    3. Spoko (jak nr 1)

    4. To zależy w jaki sposób. Jak napiszesz coś w stylu "your survival suits us both" to w miarę ok, ale jak każesz mu foldować wszystkie ręce i obiecasz, że Ty będziesz foldował jego BB to raczej oczywista przeginka.

    Ja ogólnie wyznaję zasadę, że fair jest pisanie czegokolwiek, co nie wypaczy gry. To faktycznie dość płynna sprawa, więc pewnie różni ludzie mają trochę odmienne zdanie w tej sprawie, ale myślę, że jest zasadnicza różnica między powiedzeniem po własnym all-inie "call me pse" a jak mówisz "przypomnieniem" graczom o implied collusion. Natomiast wykorzystanie chata w celu "wejścia na psychę" jest jak najbardziej dozwolone, z zachowaniem umiaru tzn. nie pisać nic, czego byś nie powiedział w grze live.

    Pozdro