Trzeba też wziąć poprawkę na ilość buków, do których skłonni bylibyśmy wpłacić pieniądze.
Ja gdybym miał duże pieniądze i chciał grać surebety, do bym był skłonny wpłacić tylko do niektórych, do których mam jakieś zaufanie, które mają dobrą opinię i nie oszukują ludzi.
Natomiast do jakichś nieznanych buków bym się raczej bał wpłacić kasę. A część z tych surebetów jest możliwa "dzięki" właśnie mało znanym bukom.
I jeszcze, żeby nie było zbyt różowo - to choćby na przykładzie tych surebetów, wklejonych wyżej (pomijając omyłkowy ostatni).
Jest tam 8 propozycji (nie licząc ostatniej).
- Aż 5 z nich opiera się o Betfair, a to już wyżej było pisane, że to giełda. I to, że jest taki kurs tam się pojawił, wcale jeszcze nie oznacza, że możemy go zagrać za tyle ile chcemy.
- A nawet jeżeli możemy je zagrać, to na przykład w meczu: Chievo Verona - Internazionale Milano, surebet opiera się m.in. na firmie Bwin - co już jest okolicznością dyskwalifikującą.
Ten buk ma taką opinię, że za nic bym nie wpłacił tam większych pieniędzy.
Gdyby przypadkiem akurat był taki wynik, że wygralibyśmy w Bwin (a w dwóch innych bukach wtopy), to mogłyby być problemy i albo by nam dołożyli taki limit, że drugi raz już tam nie zagramy. Albo nawet (co też się zdarza) - zamkną nam konto i nie podadzą nawet przyczyny (ich regulamin im na to pozwala (sic!) - najlepszy dowód jaka złodziejska to firma). A kasę może oddadzą, a może nie...
- Kolejny opiera się o jakiegoś Goldbet. Zajrzałem do nich - niezbyt ciekawie ten buk wygląda i chyba bym nie zaryzykował wpłaty większej kasy (choć trzeba by o nim zebrać informacje, ale takie moje wrażenie "na pierwszy rzut oka" jest niezbyt dobre).
Z tej ósemki pozostają właściwie 2 zakłady:
* FC Luzern - FC Sion (188bet / Redbet)
* Marco Chiudinelli - David Ferrer (Betway / Betgun)
Tych dwóch pierwszych buków nie znam, więc też nie wiem czy bym wpłacił do nich obu kasę.
Gdybym miał kasę, to zagrałbym bym ten drugi - Betway i Betgun to dość znane, solidne firmy i tam nie bał bym się zagrać.
Tak więc, ja z tej całej listy zagrałbym na pewno jeden zakład:
Marco Chiudinelli - David Ferrer
Kilka być może (zależy jak faktycznie jest na Betfair).
Piszę to po to, by uświadomić, że to nie jest takie łatwe jak się początkowo wydaje - i nie wszystkie z surebetów można grać bez obaw.
P.S. White_Star - odnośnie Twojego pierwszego punktu. Gra w surebety jest właśnie "zabawą" dla ludzi z naprawdę dużym kapitałem.
I wcale nie trzeba trzymać cały czas kasy w kilkunastu różnych bukach - wystarczy mieć ją na neteller (przykładowo). I jak się gdzieś decydujemy na grę, to wpłacamy do buka, a później wypłacamy zwracając fundusze z powrotem na neteller.
A z pozostałymi Twoimi punktami się zgadzam