no cóż.. a jednak jej sie udało
no cóż.. a jednak jej sie udało
Na dodatek w wielkim stylu!! Brawo!!
tak ..... ale chyba juz jestem zmeczony --- bo nie mam pojecia czemu jak pojawila sie 2 na flopie powiedzieli i napisali ze jest drawing dead dla Johna ....whatever - graty dla Annette --- to QJ vs JJ i Q na riverze bylo przelomowe...
Pozdrooweczki
Ostatnio edytowane przez teki ; 17-09-2007 o 00:30
Powiedział to na flopie 765 i to po ukazaniu sie 2 na turnie była prawda...
ok - padam na pysk .... oczywiste ze bylby wyzszy FH nawet gdyby wpadla 6 lub 5 ....dlatego nigdy nie gram po 1 w nocy ....
Następne wyzwanie dla Anetki - wygrać WSOP bez patrzenia w karty.
GG Annette! troche mi szkoda typa (straszny cooler), ale ciesze sie ze wygrala. Slodkie bylo jak sie rozplakala. Noi gonimy Phila
Gratki dla Anetki!!! Moja dziewczyna ktora nie umie grac w pokerka ogadala prawie przez caly tydzien ze mna WSOPE i jej kibicowala, a jak zobaczyla jak ta mloda kobitka wygrala tyle kasy to od razu nabrala ochoty do nauki...
Nie tylko QJ bylo przelomowe, ogladalem wczesniejsze relacje i rownie podobny all-in (mysle, ze po prostu liczyla na to, ze przeciwnicy jej nie sprawdza bez JJ+ a nie misread) zrobila z As10s na raise chyba Magnusa (czy jakos tak, wtedy byl chipleaderem) on pokazal AJ, 10 na flopie. Tez by jej juz dawno nie bylo. Imho, stara zasada sie potwierdza (troche niestety).. Trzeba wygrac 2-3 all-in suckouty ze zdominowanymi rekami, do tego wszystkie coinflipy i dobrze grac, zeby wygrac.
Drugi przyklad to moj znajomy z Warsaw Open .
Ostatnio edytowane przez robu5t ; 17-09-2007 o 09:29