KK --Sng

[zbrochu]

Wiekszy raise preflop (140)
Na flopie allin. Wiele slabszych ukladow Cie sprawdzi (AJ KJ QJ, flush draw, straight draw), jak sie wczeszesz na seta dych -trudno.

Min raise to najgorsze co mogles zrobic- dajesz oddsy ukladom dobierajacym, prowokujesz do reraisa allin, slodzisz pule nie majac pewnosci czy masz wystarczajaco dobry uklad.

[maycj]

Wygrana puli nie jest dowodem na to że dobrze sie rozegralo rozdanie.

[masaker]

Moim zdaniem rozegranie bylo beznadziejne,ale człowiek uczy się na błędach

[jdx]

Liczy się efekt końcowy.
[.....]
Wygrał pulę i to jest ważne a nie raise to , raise tamto .

Może zacznij pisać książki na temat gry w pokera. Twój sposób myślenia jest bardzo nowatorski, więc sukces wydawniczy masz zaklepany. Zadasz kłam teoriom tych leszczy którzy piszą, że liczy się poprawność podjętych decyzji a nie końcowy wynik konkretnego rozdania. A do tego pewnie finansowo wyjdziesz lepiej niż wymiatając na NL25.

jdx

[jdx]

Wiesz , ja sobie lubię tak czasem pofilozofować na temat pokera.

Lubisz sobie pofilozofować, a nie wiesz co mają do powiedzenia inni filozofowie (bo nie czytasz literatury)??? Takie jakieś słabe jest to filozofowanie.

Czytam niektóre wypowiedzi "fachowców" i zastanawia mnie fakt że skoro wygrywanie w pokera jest takie oczywiste i łatwe to powinni na tym forum być już sami milionerzy.

Ja tam jakoś nie mogę przypomnieć sobie wypowiedzi żadnego "fachowca" z tego forum który by twierdził, że wygrywanie w pokera jest łatwe i oczywiste.

Wiem jednak że kierując się wskazówkami co poniektórych można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc .

Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Twoje wskazówki są tego przykładem.

Leszczami raczej są ci którzy czytają te książki , ci którzy je piszą to cwaniaki.

Czyli sadzisz że np. Greenstein lub Negreanu nie czytają książek inych autorów? Jesteś w błędzie.

A wymiatam na NL25 bo nie mam czasu i brak mi cierpliwości do tej szanownej gry.

Przecież to takie nielogiczne. Po prostu tracisz czas. Zamiast wymiatać przez godzinę na NL25 powymiataj sobie przez godzinę na NL10k. Ta sama gra, a dochód znacznie większy. Tym bardziej, że masz "własny, indywidualny sposób grania NL", nie tak jak ci leszcze co się naczytali różnych książek i takich tam.

jdx

[warsaw]

jdx, podziwiam twoją wyrozumiałość i cierpliwość. W każdym temacie o strategii 4444 pisze to samo i w każdym próbujesz mu delikatnie tłumaczyć, ze jest w błędzie. Jego tok rozumowania jest przedziwny i chyba pozostali, którzy próbowali mu to delikatnie zasugerować, dali sobie już spokój. Może nadszedł czas, żebyś i ty sobie rpzestał szargać nerwy, chyba, że masz naprawdę anielską cierpliwość A co do jego teorii i taktyki, no cóż, przecież najważniejsze, że wygrywa

pozdr
warsaw

ps. jdx, wybacz ignorację, znamy się live?

[jdx]

Może nadszedł czas, żebyś i ty sobie rpzestał szargać nerwy, chyba, że masz naprawdę anielską cierpliwość

To nie jest żadna cierpliwość tudzież szarganie nerwów. Po prostu zrobiłem sobie przerwę podczas wykonywania fuchy. Natomiast 4444 promuje swój "własny, indywidualny sposób grania NL", ale najwyraźniej nie ma świadomości, że ów "sposób" jest od dawna znany i dosyć powszechny na niskich stawkach. Nazywa się on "calling station", a gracze grający tym stylem/sposobem są lubiani i poszukiwani przez innych graczy.

ps. jdx, wybacz ignorację, znamy się live?

Na pewno widziałeś mnie u Clippera, po raz pierwszy w sierpniu ubiegłego roku na jakimś ogólnopolskim "evencie". Ale się nie znamy - nigdy nie graliśmy przy jednym stole. Wpadałem do Clippera we wtorki na WLP, ale po raz ostatni byłem tam gdzieś w połowie marca. Do kasyn, póki co, nie chodzę. Ja Ciebie kojarzę ponieważ ktoś tam kiedyś krzyczał "łorsoł, łorsoł" i po reakcji skojarzyłem osobę z nickiem, który to nick znałem wcześniej z forum. A później widziałem jeszcze jakieś zdjęcia. W każdym bądź razie taki tęgi delikwent z kucykiem a la Todd Brunson i w czarnej czapce Absolute Poker lub Full Tilt Poker to ja.

jdx

[warsaw]

ok, dzięki za wyjaśnienia. Wcale niekoniecznie będę zadowolony, jak w końcu zagramy razem live 444 mile za to widziany

pozdr
warsaw

[lord el]

Czytałem parę artykułów w tym akurat opowieść Negreanu jak to wspaniale minimalizował straty grając KT z wczesnej pozycji i nie napisał tam o niczym czego bym nie wiedział. Wydał mi się ten artykuł nawet śmieszny,jakby był przeznaczony dla jakichś przygłupówhehe

.... a nie wpadles na to, ze poprostu nie masz pojecia o czym czytasz, i wydaje Ci sie to smieszne bo nic nie rozumiesz ???