-
Grałem dzisiaj turniej $22, ok 700 graczy na PS i zdarzyla mi sie sytuacja, ktora na dlugo zapamietam.
Zakładam nowy temat bo nie wiem czy popelnilem blad czy nie, moze ktos mi powie co powinienem byl zrobic.
Miejsc platnych 63, zostalo 50 graczy,
Mam niecale 11k, 2-gi przed buttonem dostaje TT, chcac zrobic steala robie raise o 2,4k (blindy 400/800), shortstack na buttonie allin za 5k, gosc na BB tylko call (mial 20k)
Teraz ja.. w pierwszej chwili chcialem zrobic all-in ale zadrzala mi reka i zrobilem call myslac sobie, nie trafie flopa to zaoszczedze polowe stacka.
Flop KJ5 , BB bet za moje pozostale 6k, ja oczywiscie fold
Turn.. T :?
button mial AJ, BB AK czyli zgarnalbym pule 27k co na tym etapie ulokowaloby mnie w czolowce i pozwolilo na swobodna dalsza gre (lider mial ok 40k)
Dodatkowo robiac allin moglbym doprowadzic do heads-up z buttonem i w razie przegranej i tak pozostaloby mi te 6k
Dodam tylko, ze odpadlem zaraz potem na coinflipie i zakonczylem turniej na 48 miejscu, niby platne ale niedosyt duzy 
Z jednej strony mialem silna reke, ktora okazala sie wygrywajaca, z drugiej obejrzalem flop, na ktorym mialem juz tylko kilka % szans na wygrana i zrobilem prawidlowy pas.
Jak sadzicie?
-
Nie jestem doswiadczonym graczem turniejowym ale w tego typu sytuacjach wole dac all ina. Roznica wysokosci wygranych powiedzmy do 30 miejsca pewnia nie byla duza wiec na tym etapie (gdy mam pewne platne miejsce) wole zaryzykowac, zeby potem miec latwiejsza droge do final table. Skoro shortstack dal all ina to pewnie ma jakiegos tam asa, ktos z duzym stackiem dal call wiec pewnie tez ma asa, wiec prawdopodobienstwo ze dostana asa na stole jest duzo mniejsze. W takich wypadkach TT to raczej dobra reka. Takie jest moje zdanie, nie wiem czy sluszne ale tak bym po prostu zagral 
-
Dużo zależy od tego jak ten na BB grał do tej pory. Ale w tej fazie gry bez wachania w tej sytuacji dał bym allina. Pozatem wtedy BB z AJ off mógł by jeszcze spasować.
-
BB mial AK co boli tym bardziej, ze podwoilbym na nim zetony, ale co racja to racja nie wiedzialem o tym i mogl rzeczywiscie spasowac
-
Moje pytanie jest jak w temacie.
Expekt freeroll
uczestników:cos ponad 5500,zostalo juz tylko 280 chyba,mam okolo 40k co daje mi miejsce w 1wszej 50tce. Blindy 1/2 tyś
Dostaje QQ na reke ...podbicie do 6 tyś....gosc kory ma okolo 40k raise do 12k..reszta fold. Co robic...all-in? hmm nie... wiec przebijam tylko do 24k..on call....
Flop: A53.. hmm ja check on bet o 10k...on call
Turn: T ja check on all-in ...ja tez( bo zostalo mi co kolo 6k czyli lipa)
river: 8
Hmmm nie raisowal by jakby nie mial AKs albo jakiejs pary.
pokazuje mi A5off :shock: :shock:
Co byscie zrobili na moim miejscu?
Teraz analizujac na spokojnie mysle ze powinienem pierwszy raz podbic wiecej ...przynajmniej o 7xbb( a nie o 3xbb),albo po jego przebiciu all-inować..
jestem ciekawy waszych odpowiedzi
pozdro
-
wg mnie skoro nie przebiles all-in przed flopem powinienes byc gotow na zrzucenie tej karty juz na flopie, gdy pojawil sie As.
jesli i tak kontynuowales gre do konca przy A na stole, to rownie dobrze mogles isc all-in pre flop.
-
No ewidentnie źle to rozegrałeś - w tej fazie turnieju allin z QQ preflop jest w większości wypadków bardzo dobrym wyjściem. A po takim flopie trzeba albo odrazu ostro zagrać symulując AK albo check/fold.
-
Dokładnie tak jak mówi SzajbuS. Jeśli nie szedłeś all-in przed flopem to normalne chyba, że czekałeś na to, co wyjdzie na flopie. Ja po pojawieniu się asa nie zwlekałbym ze spasowaniem, bo skoro podbił pre flop to musiał mieć coś wysokiego na ręku. Na przykład asa.
-
Ja mam podobne zdanie all-in przed albo fold po flopie
-
Dzieki za odp. zgadzam sie z tym co napisaliscie.Najbardziej wkurzylo mnie to ze przebijał mnie z A5off...ale po all-inie mysle ze by spasował.
pozdro
Odpowiedz z cytatem
