Dokładnie, film jest przeciętny i tak naprawdę o niczym, wystarczy włączyć jakąś uwagę i mamy ciekawsze historie;P Tak naprawdę nie czuję że on się poświęca dla sportu tylko czuję że jest idiotą... Przynajmniej taki miałem odbiór.
Dokładnie, film jest przeciętny i tak naprawdę o niczym, wystarczy włączyć jakąś uwagę i mamy ciekawsze historie;P Tak naprawdę nie czuję że on się poświęca dla sportu tylko czuję że jest idiotą... Przynajmniej taki miałem odbiór.
Polecam "Seven Pounds"(Siedem dusz) Z Willem SMithem.
Jeszcze go w takiej roli nie widzialem.
Niezly filmik z fajnym zakonczeniem.
A widziałeś The Pursuit of Happyness? IMHO lepszy.
No wlasnie nie widzialem...
dzieki za cynk, juz sciagam
pewnie że lepszy...
imo jeden z lepszych tego typu filmów ever
imo Seven Pounds > The Pursuit of Happyness
Polecam The Curious Case of Benjamin Button (trwa ok 2:40 :P ) 8/10
Wg mnie tez Seven Pounds > The Pursuit of Happyness.
Dzisiaj oglądnąłem The Reader. Świetna rola Kate Winslet.
Idealny facet dla mojej dziewczyny - słaby, nieśmieszny, odradzam