Toy Story 3 - 8/10
W swojej 2-letniej historii hurtowego oglądania filmów widziałem jak na razie następujące filmy animowane Pixara:
"Toy Story", "Toy Story 2", "Potwory i spółka", "WALL-E", "Up", "Ratatouille". Żaden z nich mnie nie porwał - wolę anime Miyazakiego czy dawnego Disney'a.
"Toy Story 3" jednak, dzięki swojemu niesamowitemu, naprawdę przejmującemu zakończeniu (jakbym to sam oglądał, to bym się raczej popłakał ) przeskakuje wszystkie w/w pozycje Pixara. Jeżeli ktoś jest fanem ich twórczości, to niech natychmiast idzie do kina, bo naprawdę warto. Jeżeli ktoś podziela mój punkt widzenia, to i tak polecam pójść, gdyż wśród całej tej szmiry podawanej nam w kinach w trakcie wakacji "Toy Story 3" jest perełką.
Jeśli ktoś ma zamiar to obejrzeć nie pamiętając/nie oglądając dwóch poprzednich części, to odradzam, gdyż nawiązania do prequeli są dość wyraźne.