Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Opisaną poniżej sytuację miałem 2-3 razy podczas mojej krótkiej jak na razie gry na PS mikro stawki.

    Dostaję dobre karty np KK czy AA. Podbijam i flop ogląda ze mną 1 gracz. Na flopie para (pamiętam że raz to było 99 a raz 77) oraz jakaś niezbyt dobra karta. Koleś gra pierwszy i robi all in. Co robić w takiej sytuacji?? Ma ta trójkę czy to tylko blef? Pasowałem w tych sytuacjach, ale czuję że to chyba były blefy albo gość miał 2 pary i koniecznie chciał się mnie pozbyć bo może myślał że mam 2 mocne karty i potem mi może coś dojść. Ale do końca nie wiem...

  2. #2
    Dołączył
    Mar 2005
    Przegląda
    Shorthanded City
    Posty
    1,668
    Call w okamgnieniu. Oczywiście zdarzy się czasami, że będzie miał tę trójkę, ale w ogromnej większości przypadków będziesz z przodu.
    Ostatnio edytowane przez Kapol ; 21-08-2007 o 20:40

  3. #3
    Dołączył
    Jun 2007
    Przegląda
    Zory
    Posty
    13
    IMO można się zastanowić nad foldem, bo fisze na tych stawkach rzadko blefują. Bez readu nic nie wskórasz :P.

  4. #4
    Dołączył
    Jul 2004
    Przegląda
    Las Vegas
    Posty
    1,154
    Pas w opisanej powyzej sytuacji to wyrzucanie pieniedzy w bloto!

    Goral

  5. #5
    Dołączył
    Sep 2005
    Posty
    386
    Cytat Zamieszczone przez potfur1 Zobacz posta
    IMO można się zastanowić nad foldem, bo fisze na tych stawkach rzadko blefują. Bez readu nic nie wskórasz :P.
    chciałeś chyba napisać: 'rzadko się blefuje' (bo ciężko wyblefować call stations) a nie 'rzadko blefują'

  6. #6
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Holy Donks Island
    Posty
    313
    Mi jka kazdemu zdarzały się podobne sytuacje.
    Opiszę krótko jedną.
    Dostaje AA.
    Wchodzi dwóch limperów.
    Flop: 8 8 6.
    Po CB jeden mnie przebija i wchodzi za wszystko. (był shortem i miał ok 2$).
    Jakoś ślepo wierzyłem w swoje AA i wszedłem.
    Turn nieistotny, rivier A.
    Zgarniam pulę - jak się okazuje fartem, gdyż przeciwnik dal AI z Q8. Od tamtego czasu przeważnie uważam na takie sytuacje.
    Czasem nawet najlepszą parę trzeba zrzucić. Zazwyczaj do puli inwestujesz mniej niż dolca. A po co za niedowierzanie tracić część lub cały BI? Nie ma się co przejmować. No, chyba, że masz jakieś mocne przesłanki, które wskazują, że przeciwnik jest totalnym leszczem działającym często w takich sytuacjach.
    Podobnie jest z setami. Tylko je znacznie ciężej wyczuć.

  7. #7
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Widziałem też podobne sytuacje na turniejach i jeśli ktoś w takiej sytuacji robił all in to miał 2 pary - albo dokładał do tej pojedynczej karty, albo miał pare na ręce. Miałem okazję to obczaić, bo często ten co miał 2 pary i robił all in, był sprawdzany przez kogoś kto naprawdę miał trójkę