Witam..
Kto jest na forum od dłuższego czasu ten pamięta moje skomlenia i wrzaski na temat moich przegranych. Dziś myślałem na ten temat i stwierdziłem: jestem uzależniony od pokera. W grze nie chodzi mi o wygraną tylko o samą grę. Gram żeby grać :/
Witam..
Kto jest na forum od dłuższego czasu ten pamięta moje skomlenia i wrzaski na temat moich przegranych. Dziś myślałem na ten temat i stwierdziłem: jestem uzależniony od pokera. W grze nie chodzi mi o wygraną tylko o samą grę. Gram żeby grać :/
to graj play money
A kto tutaj nie jest?
Z pokerem jest jak z jazdą na rowerze. Nie zawsze się jeździ, ale nigdy się nie zapomina. Jakby co moge zaoferowac troche playmoney na PS. W końcu zawsze większa adrenalina. Grać na wysokich stawkach i przegrać 2kk chipsów to już coś, a nie jakieś nędzne 1k. :P
Można się jeszcze zgłosić do klubu Anonimowego Pokeroholika.
sama gra nie jest jeszcze groznym uzależnieniem
grozne jest uzależnienie od gry na wysokich stawkach..
Ciezko sie nie zgodzic, ale sama gra nie jest zlym uzaleznieniem? Moim zdaniem jest, duzo czasu poswieca, a ten czas mozna o wiele lepiej spozytkowac. Kiedys mialem problem z zakladami bukmacherskimi, dzien bez kuponu to poniekad dzien stracony. Ogolnie jestem czlowiek hazardu, mam z tego korzysci, ale na szczescie jakos se uspokoilem, to chyba jednak przychodzi z wiekiem. Wiesz, jest jeden pozytyw. Osoba uzalezniona oklamuje sama siebie mowiac sobie nie jestem uzalezniony, a Ty piszesz wprost "jestem uzalezniony". Sprobuj wyjechac na urlop, dwa tygodnie bez pokera, neta - bezcenne
Ostatnio edytowane przez Kirek ; 22-07-2007 o 14:38 Powód: usunięty zbędny cytat
prawda że czasu troche żre ale...lepsze chyba to niż picie?
W uzależnieniach nie ma lepsze gorsze. Co powiesz na przypadek człowieka uzależnionego od komputera? Lepsze niż picie? Siedział aż padł z wycieńczenia. Każde uzależnienie jest złe.
maggot oczywiscei ze jest lepsze gorsze bo nie kazde uzaleznienie tak szybko lub tak bardzo wplywa na nasze zdrowie i powoduje niekorzystne skutki
PROSZĘ TEN TEKST POTRAKTOWAĆ POWAŻNIE.
Młody człowiek często nie zdaje sobie z tego sprawy, ale uzależnienie od różnych form hazardu to niestety dość poważna sprawa.
Wielu członków tego forum, niegdyś bardzo aktywnych dziś nie pojawia się już na łamach.
Być może siędzą teraz w poczekalni u psychiatry.
POker to fajna sprawa ale wymaga kontroli. Jeśli nie potrafisz się kontrolować to cienka czerwona linia niekoniecznie jest daleko.
Proponuję prosty test. Na jakiś czas przerwij wszelką aktywność związaną z pokerem (granie czytanie książek forów itp.) Ważne byś zastępczo nie uprawiał też innych form hazardu czy gry. Jeśli pojawią się symptomy depresji, to proponuję nie grać co najmniej tak długo aż się cofną.
Jeśli nie potrafisz tego zrobić (przestać grać tak długo) to Twój koniec może być niemiły, postaraj się o tym pamiętać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w ćwiczeniach samokontroli.