-
Witam,
Pisze ten post glownie ku przestrodze dla osob, ktore podejma kiedys probe zdobycia wyjazdu do USA na jakikolwiek turniej, aby rozwazyly czy nawet jezeli im sie to uda, to maja szanse na otrzymanie wizy wjazdowej. Poniewaz zyjemy w "gorszej" czesci swiata, nie mozemy tak jak to by zrobil jakis Anglik , Wloch, Skandynaw itp. po prostu wsiasc w samolot i poleciec sobie do USA. My Polacy musimy przed takim wylotem udac sie do konsulatu i udowodnic jakiemus urzednikowi, ze nie chcemy do nich emigrowac na stale. Moj "bad beat" polegal na tym, ze bedac 13tego czerwca w konsulacie majac jakis numerek, zapalil sie on nad stanowiskiem numer 3. Siedziala tam koszmarna z wygladu amerykanka, ktora od poczatku byla do mnie nastawiona na nie. Mialem ze soba pismo od firmy Betfair o oplaceniu pakietu na WSOP (Main Event) od 5 do 17 lipca w tym zakwaterowanie w hotelu Wynn. Faktem jest , ze bedac wtedy nie otrzymalem odmowy tylko poprosila mnie ,zebym wrocil jak bede mial nowy paszport. W tym co mialem folia przy zdjeciu byla lekko peknieta. Poszedlem nastepnie do biura paszportowego i dowiedzialem sie ze czas oczekiwania na nowy wynosi 4-5 tygodni. Stanalem na glowie i po niecalych 2ch tygodniach mialem nowiutki dokument. Wczoraj poszedlem z nowym dokumentem na kolejna rozmowe. Dostalem jakis numerek, ktory zapalil sie nad stanowiskiem nr 4. Siedzial tam rozsadnie wygladajacy amerykanin. Niestety znalazl w komputerze , ze moja sprawe rozpatruje baba z sasiedniego okienka i odeslal mnie do niej. Bardziej do pokera uprzedzonej osoby chyba nie znalazlbym w calym konsulacie. Kobieta ta swoja decyzja przekreslila ostatnie 3 miesiace, podczas ktorych zeby zdobyc awans do WSOP-a musialem zdobyc 350.000 Betfair points (ni mniej ni wiecej tylko 35k $ zaplaconego rake'u).
Po takim "bad beacie" odechcialo mi sie chwilowo wszystkiego.
Zycze wszystkim Polakom, ktorzy wezma udzial w Main evencie sukcesow, bede trzymal za nich kciuki.
Pozdrawiam
Karelli
-
O kurwa... Niestety, to jest wlasnie problem z jebanymi wizami...
Czy na oslode Karelli mozesz wziac kase zamiast wpisowego na turniej ? Zawsze to okolo 12 k $ (w pakiecie), lepsze niz nic...
Ale tak to jest, siedza tam takie glupie urzedasy i pierdola ludzia zycie... W ogole uzasadnila to jakos (wiem, nie musi) przeciez miales oplacone wszystko, co stwierdzila ze jedziesz do pracy ? Czy ze odciagnie Cie od hazardu glupia pizda ?
-
Rzeczywiscie MEGA Bad Beat. To jest Polska ! 
Współczuje...
-
Jedyne co Ci pozostaje to odwołać się do konsula głównego. Masz jeszcze trochę czasu. Chyba warto spróbować. Może z pomocą Betfair uda się coś wskórać. Jeśli ze swojej strony skierują jakieś pismo do konsula to może się udać.
Życzę powodzenia.
-
Kocham ten kraj!!!!!!Zadzwon do Pani minister Fotygi....ona napewno pomoze.....skontaktuje sie z Gosiewskim i razem pojda do Pana konsula a jak konsul zobaczy ta nasza parke to juz nigdy wiecej nie wydada zadnej wizy Polakowi!!
Kareli mam jednak nadzieje ze moze jakos sie uda,zycze Ci tego z calego serca!!
Pozdrawiam
-
eee jak bylem po wize to wlssnie pamietam ta babe ...omg nikomu nie dawala wizy ale ja naszczescie trafilem nr 4;] pamietam to:Pkoszmar
-
Nic tylko sie pochlastac, po tylku przejsciach by załatwić wszystkie formalności losowa babeczka mówi sorry ale nie.
Jednak powinieneśjesze jezcze powalczyć. Moja żona miała podobną sytuacje jak jechala na stypendium. 4 osoby miały zaproszenia z uczelni i wszystkie takie same papiery z uczelni w kraju - a Pan Wielki Amerykanin przyznał 1 wize. LOL jakich mało. Dopiero jak uczelnia z usa wysłała zaprozenie bezpośrednio do konsulatu to nagle przyznano wize i to na 10 lat no comment.
Nie wiem jacy są ludzie z supportu w Betfair, ale tak jak wspomniał Michalmal, moze warto poprosic ich o pomoc i podesłanie pisma potwierdzajacego Twój wyjazd na WSOP. Wkońcu jakby nie patrzeć, skoro wywalczyłeś to w ich pokeroomie to w jakiś sposób masz ich reprezentować (przynajmniej tak mi się wydaje) więc może nie zostawią Cię z tym problemem samego.
Do 5.07 jeszcze pare dni. Życze powodzenia. Trzymam kciuki za wyjazd .
-
Nie no, zwała na maksa.......
-
ja bym sie jeszcze nie poddawal i probowal dalej
a tak pozatym to chyba Betfair, przezuci ci ta nagrode na nastepny rok w razie czego
-
Karelli jesteśmy z tobą. Ja marzę o jakimkolwiek turnieju naziemnym bo jestem z małego miasta, ale WSOP jest na półce moich głównych marzeń. Jeśli mi przydarzyłoby się coś takiego to nie wiem. Albo wleciałbym tam tym ich zajebistym F16 i zaparkowałbym przed okienkiem nr 3, albo wykopał z pod ziemi nr tel. do np. Daniela Neagreanu i poprosił go o pomoc. No nie wiem, ale wyrazy współczucia i jeszcze raz ... nie rezygnuj...
Odpowiedz z cytatem
