Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 26
  1. #11
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    1,287
    Nie jest wazne, kto gdzie gra i za ile
    Najwazniejsze, aby mial z tego przyjemnosc i nie dokladal za wiele (najlepiej NIC) do interesu

    Pzdr

  2. #12
    Dołączył
    Jan 2006
    Posty
    252
    pokerstove może ci sie przydać,jak zresztą kazdemu kto chce wyliczyć bliższe realnemu value niż sie to robi z doswiadczenia lub na oko,program jest prosty w obsludze: mowisz mu co moze miec dany przeciwnik/przeciwnicy co ty masz i wylicza ci jakie masz szanse z przedziałem rąk jakie może przeciwnik mieć,jak juz to zrobisz porownaj oddsy do owych wyliczeń pokerstove i masz praktycznie wynik czy to co robisz w takich sytuacjach jest value czy nie dodatkowo proponuje dodać czynnik turniejowy czyli sytuacje przeciwnika trzeba wziac uwaznie pod uwage,ale to sam wiesz,jesli to dobrze oceniasz ''wachlarz'' handów przeciwnika to powinny takie wyliczenia byc bliskie prawdy,tak mi sie wydaje.

  3. #13
    Dołączył
    Mar 2004
    Przegląda
    Kielce
    Posty
    417
    mysle, ze Twoje pytanie Josek wynika z tego, ze zaliczyles badbeata. to pytanie prosowi zadal chyba Chris, a prosem byl Harrington.
    Podobno Jesus Ferguson tez mowi, ze jest zawsze tam, gdzie sa oddsy. tak naprawde kazdy pros zazwyczaj bardzo odbrze odsy zna.
    I gra tam gdzie sa.
    a co do tego ile procent stacka mozeszesz zaryzykowac w jakiej fazie turnieju... z AA na rece przeciwko losowej karcie masz troche ponad 80% szans na zwyciestwo. Jak ktos Ci powie, ze mozesz z tym zaryzykowac polowe stacka w sytuacji, kiedy zostajesz przed flopem headsup, ale calego juz nie? Albo 60%, 70%? To jakis idiotyzm chyb aby byl. Aczkolwiek temat foldowania AA jest od dawna walkowany nie tylko na tym forum o ile nie grasz w jakims wyjatkowym satelicie i trzymasz sie chociaz podstawowych regul zarzadzania bankrolem to nie znajdziesz sie w takiej sytuacji. Oczywiscie AA to tylko przyklad. Zasada jest taka, ze jestes tam gdzie sa odsy. Im bezpieczniejsza Twoja sytuacja w turnieju tym wiecej masz czasu, zeby poszukac sytuacji, w ktorych masz wieksza przewage. Im mniejesze M tym szybciej musisz znalezc sytuacje do wejscia w gre, a to zazwyczaj wymaga obnizenia wymagan poczatkowych, a w kazdym razie zmiany ich. Ogolnie mozna chyb a tylko powiedziec, ze im wieksza masz przewage w zetonach nad przeciwnikiem tym slabsza karta moze usprawiedliwic sprawdzenie jego allina. ale jesli uznajesz, ze masz powyzej 50% szans w sytuacji heads-up i szukasz powodu, zeby zlozyc karty to chyba mozesz sobie juz zamowic koszulke z napisem dead money
    Ostatnio edytowane przez Seen ; 12-05-2007 o 09:00

  4. #14
    Odnosnie twoich statystyk Josek.
    Jezeli konczysz w kasie 4 na 6 turnieji.Policzmy tak na oko.Okolo 15% osob dostaje kase.Dla przykladu:
    -wpisowe 10$
    -1000 graczy (pula 10000$)
    Usredniajac zajmujac miejsce platne czyli do 150 miejsca zdobywasz przecietnie 66$ (10000$/150).Mnozac to przez 4 (miejsca platne) wychodzi 264$ przy wkladzie 60$(6 udziakow w turnieju).
    Podsumowujac masz 400% zwrotu z zainwesowanego kapitalu!
    Albo jestes fenomenem na skale swiatowa albo troche zawyzasz swoje statystyki.Pozdrawiam

    PS.Chcialbym kiedys osiagnac taki poziom by konczyc 2 na 6 w kasie.

  5. #15
    no to pograj FR gdzie jest 260 miejsc platnych i zobacz jakie bedziesz mial wyniki... jak wygrywam w turniejach za kase to wyplacam i znowu gram FR...


    edit:
    Korczi z krakowskiej ligi pokera wygral (zajal 1 miejsce - nie tylko skonczyl w kasie) 6 turniejow z rzedu... wiec jesli moj wynik jest fenomenem na skale swiatowa to czym jest Korczi?
    pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez Josek ; 12-05-2007 o 15:39

  6. #16
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    379
    Też myślę, że 4/6 turnieji w kasie to nic wielkiego. I proponuję granie w turniejach z max. 500 graczami, bo jest łatwiej. A freerolle co gra tam 12000 ludzi to tylko dla koneserów

  7. #17
    Rozumiem wiec ze masz zwrot no tak ostroznie 300%?Czy mowimy tu tylko o turniejach freerol?

  8. #18
    zwrot mam nieskonczenie wielki bo nic nie wplacam... ale nie ma to w ogole zwiazku z tematem i prosze o odpowiedzi tylko na pytanie a nie o bezsensowne dywagacje...

    gram we FR, jak wygram kase to za nia gram, robie bankrolla i wyplacam jak mam jakas sensowna sume pieniedzy...

  9. #19
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    1,287
    Cytat Zamieszczone przez liman Zobacz posta
    Chcialbym kiedys osiagnac taki poziom by konczyc 2 na 6 w kasie.
    2 na 6 w kasie to jest taki wspanialy poziom?
    Nie przesadzajmy

    Oczywiscie, zalezy, jakie turnieje i jak wysoko skonczymy, ale przez pojecie "w kasie" rozumiem strefe platna - niewazne, na ktorym miejscu.

    A jesli tak, to naprawde nie jest to wielki problem. Ja na ostatnich 10 turniejow 7 skonczylem z jakas tam wyplata. Tyle tylko, ze to srednia satysfakcja wplacic na turniej 70$, a wygrac 110$. Dlatego liczy sie najbardziej to, zeby choc raz na 20-30 turniejow dojsc na FT, a z reszty turniejow konczonych w strefie platnej miec zwroty - i wtedy mechanizm gra

  10. #20
    Dołączył
    Feb 2006
    Posty
    430
    intelowiec od samego poczatku widze Twoje zauroczenie turami na PS, ale osady wydawaj na wiekszej probie niz 10 turniejow