ryzyko a mozliwosc zarobienia

[INTELOWIEC]

Jasne, ze tak

Na razie to dopiero gram tam ponad miesiac, wiec jest to za krotki czas, zeby o czyms mowic, ale nie bede ukrywal, ze jestem zauroczony czyms, co idealnie mi pasuje, a do tego przynosi dochod. Dzieki tym turniejom nie tylko odrobilem wszystkie swoje dotychczasowe straty na pokerze, ale takze zaczalem generowac w koncu jakies przychody

Ale chyba zgodzisz sie ze mna, ze 2/6 turniejow w kasie to nie jest nie lada wyczyn?

Pzdr

[krakers]

szczerze mowiac nie wiem, turnieje gram tylko czasami bez zbytniej wiary w sukces, w kasie jest pojeciem wzglednym, jesli ma sie na mysli konkretne wygrane to wg mnie jest ok

[nigdyniewiadomo]

Ale chyba zgodzisz sie ze mna, ze 2/6 turniejow w kasie to nie jest nie lada wyczyn?

Pzdr

Uściślijmy 2/6 w pierwszej 5-tce to jest to czego bym sobie życzył

pozdrawiam

[Josek]

no wlasnie, a ja nie napisalem ze na FT tylko "w kasie"...

ale:
jestem na tym forum od kilkunastu dni i chyba nie da sie tu uzyskac odpowiedzi na postawione pytanie... watek ma juz 3 strony a odpowiedzi na temat sa moze dwie

[INTELOWIEC]

A to juz calkiem inna historia
To bylby faktycznie nie lada wyczyn - jeden na 10 w pierwszej piatce to juz jest bardzo dobry wynik

[Mundi66]

no niestety nie da sie wygrac turniejów na samych nutsach trafionych na flopie itd.Ja bez wahania wrzucam AA preflop(dla Ciebie to tylko 80% dla mnie to aż 80).Odpadne trudno.Pamietam że tylko raz zrzuciłem AA preflop.To była jakaś satelita.Zostało 4 gosci a 3 dostawało sie dalej.Ten czwarty miał jakos z 10 razy mniej od nas w żetonach.Wywiazała sie niezła bitwa preflop i jeden wrzucil all in wiedzac zapewne ze nawet jesli mam lepsza reke to go nie sprawdze.I mial racje.Glupio ryzykowac nawet z ponad 80% szans na zwyciestwo skoro jeden gościu już ledwo dycha .