Dzisiaj na 10/20 takze nie zabraklo tekstow w stylu welcome to poland
p.s. Owner give me my chips
Dzisiaj na 10/20 takze nie zabraklo tekstow w stylu welcome to poland
p.s. Owner give me my chips
Ja wlasnie wrocilem do hotelu I naprawde wrazen i przygod co niemiara.
Udalo mi sie pograc dzisiaj stolik Omaha z Marcelem Luske , naprawde albo jest tak dobry, albo ma takiego farta. Na szczescie po przegraniu z nim bardzo duzej puli, Marcel poszedl co zjesc. Minimalny buyin kilka all-inowych partii i schodze ze stolu z ladnym plusem (zanim Luske wroci, bo z takim stakiem, nie mam ochoty z nim walczyc )
Zaraz potem probuje swoich sil na 10/20 ale 6 graczy to mega-murki. Slow playow mi top pary i po ok. 2 rebuyach (minimalnych ofcozz) stwierdzam ze nie ma co z nimi tu grac. Zapisuje sie na stolik omaha oraz DC.
Po dosc dlugim oczekiwaniu, zarobiony Tesserac zwalnia mi miejsce . Niestety na stoliku znow przegrywam bardzo duza pule - Omaha Ad5dA6 , flop TdKdx. Zagrwam za bet a na raise, odpowiadam all-in. Set kroli sie utrzymuje i dziekuje za gre
Trudno. Nie zaluje jednak ze pogralem troche na tym stoliku, bo ucialem sobie dluzsza pogawedke z Peterem Roche. Jest to pro player oraz m.in. udzialowiec duzego kasna w Dublinie i do niedawna wlascicielem strony allinpoker.com
Peter opowiada mi m.in. swoj bad bead z Teseraciem.
JT na rece vs AA naszego Karola.
2 flopy:
1) QKA
2)89x (nie pamietam dokladnie, ale open ended) i Karol zgarnia oba flopy.
Ponadto dowiaduje sie, ze w Barcelonie i Kopenhadze EPT sie raczej nie udalo, nie bylo takiej atmosfery..co jeszcz, opisze pozniej, bo zaraz na sniadanko.
Najciekawsza jednak moja historia, miala miejsce ok 5.30
Wyjalem ostatnie 500 z portfela (mysle coz...po turnieju Omaha, trzeba wracac do domu, dobrze ze zostalo na pociag :P). O 6 okazalo sie ze caly dzien zakonczylem jeszcze na niewielkim PLUSie. Wielkie WOW .
Ogolnie atmosfera jest niesamowita. Nie chodzi tutaj o wygrane ale o atmosfere ktorza Tworza gracze i obsluga kasyna. Ok 2 w nocy zaczynaja sie bardzo agresywne szalone gry . Jak dla mnie niesamowity swiat pokera
Dodam jeszcze, ze na stoliku 250/500 Andy Black mial ok 400k. Raz widzialem jego bet na flopie za 50k, zreszta wiecej chyba wie Amazonit (good friend Black'a). Co ciekawe od Petera dowiedzialem sie, ze Andy wczoraj poplynal i dzis graz z pozyczonej kasy wlasnie od Roche. Oczywiscie Black zwielokrotnil zainwestowane w niego pieniadze.
Lece na sniadanie i spac,
Bye
P.S. prawiczek, try to take it
Ostatnio edytowane przez ownerek ; 17-03-2007 o 06:26
Krótki komentarz Szalonego Bobera "pojeb... będzie mnie podbijal" all-in. To tylko podtwierdza , że poniosły go emocje ,a nie inteligentne zagranie . Jeśli podoba się Tobie taka gra , to bardzo fajnie . Mam nadzieje , że będzie więcej takich graczy jak Ty i On . O wiele lepsi gracze będą mieli na kim kaske robić ( w tym ja ).
haha
--
a co do 250/500 to ile osob gralo? i kto oprocz andy blacka?
elegancko
ciekawy byl tez kometarz jak bober wygral allina na flopie za 1k z Q5 na QT Jacka Danielsa flop Qxx bober trafia rr strita do piatki, "jak mogl nie cisnac z top para i straight drawem " ale ogolnie jak to powiedzial Andy Black Bober jest weak tight
hehee no ja wrocilem czoraj z wawy,oglnie wrazen cała masa, nie da sie tego wszytskiego napisac.250/500? gralo kilku andersen ,Loden inne jakies grube ryby, raz fajny pocik Lodena, 200k zl
ehhhh masage therapist....bedzie mi sie śniła