Zobacz wyniki ankiety: Co jest przyczyną tak niskiej frekwencji na lidze w Łodzi?

Głosujących
42. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Zbyt wysokie wpisowe do turniejów - obniżyć buy-in do max. 50 zyli

    22 52.38%
  • Nienajlepsza myśl z turniejami rebuyowymi - robić tylko freezouty

    11 26.19%
  • Zbyt wysokie stawki na ringach - zrobić stoły na mikro stawki

    4 9.52%
  • ”Przedziwna atmosfera” w HUC’u - skupić się przede wszytkim na grze, a nie na "zabawie"

    5 11.90%
  • Brak jasnej i konsekwentnej organizacji - wybrać Głównego Organizatora

    6 14.29%
  • Wszystkiego z powyższych czynników po trochu

    12 28.57%
  • Inne czynniki

    4 9.52%
Ankieta wielokrotnego wyboru
Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 49
  1. #1
    Panowie (i Panie)
    Skończyła się właśnie V edycja głównego, piątkowego turnieju HUC’owego.
    Ten wątek nie będzie jednak o w/w. edycji (która, skądinąd obfitowała w wiele ciekawych sytuacji – odsyłam do odpowiedniego wątku) ale o katastrofalnej sytuacji liveactowej sceny pokerowej w Łodzi

    Fakty wyglądają następująco:
    A. Łódź jest drugim co do wielkości miastem w Polsce. Jest też ośrodkiem studenckim (uniwerek, polibuda i wiele innych) oraz (co by nie było) coraz szybciej rozwijającym się ośrodkiem handlowo-przemysłowym. A więc młodych (duszą lub ciałem) i otwartych ludzi w Łodzi jest kupa
    B. Jedyna „ujawniona” pokerowa liga łódzka zamiera. Bywało, że przychodziło nawet około 20 osób. Na ostatnim turnieju nie uzbierało się nawet grono 8 graczy (sic!!!!!) :shock: Jak to jest, że w innych miastach działają liczne i prężne ligi (prawie każde miasto ma swoją ligę, taka Stolica ma co najmniej dwie, i to po kilkadziesiąt osób…), a u Nas nie ma nawet 10 osób. Statystycznie rzecz biorąc, chętnych powinno być (i być może jest) około 20-40 osób. W czym rzecz - do ku…wy nędzy?!?
    C. HUC jako jedno z nielicznych miejsc w kraju jest lokalem niepublicznym, utrzymującym się (czynsz, światło, itp.) ze składek jego członków. Ilość osób spadła na tyle, że niestety – nie damy radę utrzymać lokalu, i zanosi się na to, że wkrótce trzeba będzie „budę zamknąć” – co będzie niepowetowaną strata nie tylko dla łódzkiego pokera, ale (chyba nie przesadzę, jak to powiem) dla sceny pokerowej w całej Polsce. Mimo posiadania najmniejszej ligi w kraju, jej członkowie na turniejach ogólnokrajowych dzielnie i z sukcesami stawali w szranki z przeważającymi siłami „wroga”…
    D. Wynika z tego, że jak tak dalej pójdzie, „skończymy” w Casynie. Nie jest to może wersja, przy której trzeba sobie podcinać żyły (Redpeck wiele zrobił dobrego dla pokera w Łodzi i dobrej atmosfery wokół niego, stąd zawsze będzie naszym wielkim Przyjacielem), jednak: po pierwsze – Casyno to lokal publiczny i monitorowany (stąd nie można zachowywać się całkowicie swobodnie) a po drugie – posiada jeden stół pokerowy na max. 10 osób – więc z definicji ograniczający liczbę osób na turnieje do tej wielkości

    Wątek ten chciałbym poświęcić próbie rzetelnej i obiektywnej ocenie w/w. faktów i odpowiedzi na najbardziej kluczowe pytanie: DLACZEGO ŁODZIANIE NIE MOGĄ MIEĆ PORZĄDNEJ, WIELOOSOBOWEJ LIGII POKEROWEJ, CO JEST POWSZECHNIE SPOTYKANE WE WSZYSTKICH MIASTACH W KRAJU ?!?

    Na górze przedstawiłem ankietę z przypuszczalnymi powodami, które spowodowały taki stan rzeczy. Proszę o udział w niej przedstawicieli łódzkiej sceny pokerowej. Jeśli ich uwzględnienie skutkowałoby zwiększeniem ilości graczy, Kapituła HUC’a w trybie natychmiastowym wprowadzi stosowne zmiany. Oto w/w. powody w rozwinięciu.

    1. Zbyt wysokie wpisowe do turniejów. Obecna stawka – 200 zyli jest ewenementem na skalę kraju. W HUC’u nie grają jacyś leszcze, a więc nie jest super łatwo taki turniej wygrać – stąd nie jest łatwo wysupłać np. początkującym pokerzystom - 4x200, czyli 800 zyli na miesiąc. Wniosek: Obniżyć wysokość buy-ina do max. 50 zyli. Nagrody początkowo byłyby wtedy mniejsze, ale przyciągałoby to więcej ludzi – a więc summa sumarum, docelowo, po przyjściu większej ilości graczy, byłyby one porównywalne do obecnych.

    2. Nienajlepsza myśl z turniejami rebuyowymi. Co z tego, że w Naszym środowym rebuyowym turnieju, startowy buy-in jest za 30-zyli, jak „bywalcy” potrafią dawać pre-flopowe all-iny z 73o, wkupując się po kilka, a nawet kilkanaście razy. Wszyscy doświadczeni pokerzyści wiedzą, że rebuyowe turnieje tak się gra, ale teraz winniśmy spojrzeć na to wszystko oczami ludzi, którzy przychodzą do Nas po raz pierwszy i niekoniecznie są macherami pokerowymi – dla nich to, co się dzieje w takich turniejach to istne szaleństwo, teoretycznie nie mające wspólnego z jakąkolwiek rzetelną i dobrą grą. Nawet grając ciasno i dobrze szanse na wygrana maleja, gdy po fazie rebuyów średni stack jest wielokrotnie wyższy od stacków ciasno grających graczy. Wniosek:Albo zmieniamy środową ligę na freezout po 30 zylka już teraz, albo – jeśli się nie da (mamy tzw. „sponsora”…) następne środowe turnieje robimy w takiej formule od początku. W takim wypadku środowa liga byłaby poświęcona głównie dla upowszechnianiu pokera – mogliby grać tam pokerzyści początkujący lub nie dysponujący większym bankroll’em.

    3. Zbyt wysokie stawki na ringach. Podobnie jak przy turniejach, wysokość stawek w ringach nie zachęca do gry osoby nowe, początkujące lub przesadnie majętne. Stawki 1/1 lub wyższe, preferowane (lub często obligatoryjne) przez złotowłosych członków HUC’a , de facto ograniczają liczbę graczy. Wg mnie w Łodzi jest dużo ludzi, którzy chcieliby pograć, ale za bardzo nie mają gdzie. Graja więc po domach itp. HUC jest idealnym miejscem – duży lokal w centrum miasta, tania i dostępna aprowizacja (alkohol przekąski itp. jak w każdym pub’ie tylko że taniej) tyle że kto usiądzie z „wygami z HUC’a” do gry na startowym ringowym buy-inie 100 lub więcej, jeśli wie, że szansę wygranych nie są zbyt duże. Wniosek: Wprowadzić niższe stawki na ringach. W HUC’u jest wiele sal, wiele stołów. Osoby nie za bardzo dobrze czujące się na stawkach 1/1 mogłyby przychodzić grać np. na 0,25/0,5 lub niższych. Takie stawki powodowałyby, że owe „wygi z HUC’a” nie brałyby udziału w takich grach, grając na oddzielnych stolikach wyższe gry. Dla „super wyg” zrobilibyśmy (co już obecnie ma miejsce) High Stacks Poker na stawkach 2,5/5 w środę w nocy. Do wyboru do koloru – wszyscy grają tam, gdzie chcą i czuja się dobrze, byleby lokal zaczął tętnić życiem, propagując liveactwe formy gry w pokera i powiększając liczbę osób związanych z pokerem w Łodzi a skupionych pod jednym szyldem.

    4. ”Przedziwna atmosfera” w HUC’u. Na naszych spotkaniach (co jest kolejnym ewenementem w skali kraju) wszelakie „używki” nie tylko nie są zabronione, ale są wręcz „w dobrym tonie” Może dla „bywalców” forma – nazwijmy to dyplomatycznie – bardzo „zabawowego” grania nie jest uciążliwa, ale dla nowych graczy wrzaski, śpiewy, czasami kłótnie, pozorna anarchia i owe wszech obecne „używki” wskazują bardziej na jakąś pijacko-ćpuńską melinę, niż stowarzyszenie kulturalnych intelektualistów grających w umysłową grę zwaną Texas Holdem (którym HUC- mimo wszystkiego jest…). Wniosek: Więcej gry, a mniej zabawy. Co nie oznacza jednak śmiertelnej powagi, ale uspokojenie co bardziej agresywny, zabawowych lub anarchistycznych form zachowania.

    5. Brak jasnej i konsekwentnej organizacji. HUC teoretycznie składa się z Kapituły i jego Członków. Ale z powodu braku jedności w samej Kapitule (co poniektórzy, złotowłosi jej członkowie przejawiają wyłącznie tendencje krytykanckie i roszczeniowe) brak jest: po pierwsze – jednoosobowego lidera (którego słowo będzie wiążące w spornych sprawach), po drugie – jasnego i klarownego regulaminu (dotyczącego tak zasad gry i zachowania się przy stole, jak i np. wysokości składek na czynsz i sposobów jej pobierania itp.). Wniosek: Kapituła „Tak”, ale trzeba wybrać Głównego Organizatora. On opracuje regulamin i jego słowo będzie więżące i bez szemrania wykonywane. Organizatora trzeba wybrać demokratycznie, ale potem demokracji już nie powinno być – dotychczasowe mechanizmy demokratyczne, jakie próbowaliśmy wprowadzić pokazały swoje złotowłoso-ciemne strony… (z góry mówię, iż nie chcę nawet kandydować do tej zaszczytnej roli – mogę opracować regulamin pod czyjeś dyktando, ale na tym kończy się jakakolwiek nieanarchistyczna działalność w sterowaniu HUC’em przez moją skromną a wielce anarchistyczną osobę).

    Tak oto moja skromna osoba ocenia powody takiego, a nie innego stanu rzeczy w Łodzi.

    Kto ma pomysły innych czynników, które taki stan spowodowały, lub mogły powiększyć liczbę grających w Łodzi – niech pisze.

    Dodatkowo chciałbym gorąco zachęcić do żywej i otwartej dyskusji na ten temat osoby:
    a) grające „na żywo” w pokera w Łodzi, które były w HUC’u ale przestały przychodzić
    b) grające „na żywo” w pokera w Łodzi, które jednak nie zagościły nigdy w HUC’u
    c) grające w pokera w Łodzi ale tylko w Internecie
    d) no i oczywiście – stałych Członków HUC’a

    Wasze uwagi, opinie, pomysły zostaną przyjęte i solidnie rozważone, na poczet Naszego wspólnego celu – rozwijania i propagowania „pokera na żywo” w Łodzi.
    Łodzianie nie gęsi i swoją ligę mieć mogą (do ku…wy nędzy !!!!!)

    Ratujmy wspólnie ligę łódzką!!!

    Rufi.

  2. #2
    Dołączył
    May 2005
    Posty
    1,763
    Odpowiedz na ten problem znalem od poczatku, 200 zl wpisowe lol

    Zrobcie normalna lige bedziecie mieli graczy a za 200 zl grajcie sobie lige high stakes jak wawa ...

  3. #3
    Dołączył
    Feb 2006
    Posty
    972
    Dzień dobry,
    Rufi powinieneś zostać pisarzem.

    Moim zdaniem:
    1. Za duże wpisowe przez co ilośc osób jest ograniczona.
    2. Brak jednej osoby o decydującym głosie.
    3. Brak jasnych terminów tzn raz zaczynamy o 17 raz o 21.
    4. Brak jasno rozpisamych reguł podziału nagród.

    Co do karygodnego zachowania niektórych graczy wypowiadał sie nie bede bo jestem jak wiadomo głównym poszkodowanym i za dużo miejsca by to zajęło

    Fajnie by było gdyby więcej osób zaczęło przychodzić.

    Licząc odsy i procenty pozostaje usmiechniety.

  4. #4
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    Tez mysle ze 200 zł moze odstraszac nowych graczy ale na srodowe turnieje po 30 zyla tez nie przychodzi za wiele nie mam pojecia czemu tak jest .

    Ja moge jedynie powiedziec za siebie ze mi osobiscie na te 3 razy co bylem Nie mialem jakis zastrzezen wesolo sie pogralo A moja frekwencja wynika jedynie z mojego lenistwa ;D

    No i tez czasami wypadaja jakies turnieje w necie a pozatym niby fajnie sie gra na zywo ale i tak czesto wole sobie odpalic jakis pokerroomu i w zaciszu domowego ogniska pograc

    Wiec ja za duzo do tej dyskusji nie wniose

    A to co mi sie jeszce przypomnialo to moze nie robic skladki na nagrody do dlugiej fali bo wtedy to moze zniechecac soby co by przychodzili raz na 2 tyg albo poprostu w sposob nieregularny
    Ale to w sumie mowie powinni sie wypowiedziec gracze czemu nie przychodza

  5. #5
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Lodz
    Posty
    16
    Witam. Nie pojawialem sie w HUCu od bardzo dawna. Spowodowane to bylo wieloma czynnikami. Glownie to brak czasu i bardzo absorbujaca gra w necie. Niemniej jednak jako ze przez wiele miesiecy bylem czestym bywalcem HUCa napisze cos od siebie.

    Pomysl obnizenia wpisowego mozna bylo zrealizowac juz duzo duzo wczesniej. Tyle ze z samej nazwy HUC to klub undergroundowy gdzie aby sie do niego dostac trzeba bylo miec kogos znajomego w srodku albo przejsc weryfikacje u kapituly. Moze to tez jest czynnik przez ktory poker w Lodzi zamiera. Obnizajac turnieje do wpisowych 50zl piatkowy freezout i 30zl srodowy na 100% znajdzie sie masa osob ktore zasili szeregi HUCa. Sam mam wielu znajomych ktorzy graja, grali badz chetnie by zagrali gdyby tylko wpisowe bylo nizsze. Small stakes poker czyli ringi 0.25/0.5 i nizsze tez sa dobrym rozwiazaniem. Byc moze ludzie ktorzy zaczna przychodzic na te ringi a dla ktorych wpisowe 50zl na turniej nadal jest zbyt wygorowane beda w stanie zorganizowac sobie jakies sit'n'go za 10-20 zl. Kto wie jak to by sie rozwinelo. Oczywiscie stoly ze stolikami 2,5/5 tez sa strzalem w dziesiatke dla graczy ktorych granie 1/1 czy 1/2 jest meczace. Nie wiem jeszcze jak rozwiazac sprawe czynszu. Czy utrzymac skladke miesieczna ktora byc moze odstraszy na samym starcie nowych graczy czy tez moze wprowadzic jakas mniejsza oplate za wejscie. Po uzbieraniu 20-30 grajacych osob wydanie kolo 20-25zl na miesiac nie powinno byc tak strasznym ciezarem zwlaszcza ze uzyskuje sie dzieki temu miejsce do gry gdzie mozna grac praktycznie codziennie.

    Jesli by sie tak stalo ze wpisowe na piatek bedzie wynosic 50zl a w srode 30 i beda malutkie ringi. To popytam sie wszytkich moich znajomych ktorzy maja badz mieli kontakt z pokerem by wpadli do HUCa. Razem z Okurosakim gralismy juz nie raz ze znajomymi na stawkach o ile dobrze pamietam 0.1/0.2 badz 0.25/0.5 nie pamietam dokladnie, wiec mozna by nawet od czasu do czasu usiasc ze znajomymi na mniejsze stawki. Nie wiem jak to bedze w tym miesiacu. Studenci maja teraz sesje itp. Mysle ze sam niedlugo znow zostane stalym bywalcem HUCa chyba ze nie zdaze bo jak to Rufi powiedzial trzeba bedzie "zamknac bude". Wtedy zostanie Warszawa badz ew. Kasyno.

    Pozdrawiam

  6. #6
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    33
    Witam.
    Ja też uważam, że obniżenie wpisowego może przyciągnąć nowe osoby. Wydaje mi się jednak, że gracze, którzy do HUC’a przychodzą regularnie na niska frekwencje tak łatwo recepty nie znajdą i tu przychylam się do prośby Ruffiego. Niech w tym wątku zabiorą głos osoby, których jeszcze na oczy nie widzieliśmy, ale które chętnie by wpadły do HUC’a, bo to przecież dla nich mają być te zmiany, więc powiedzcie nam, co chcielibyście żeby u nas się pojawiło żebyście chcieli nas odwiedzić.

  7. #7
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    753
    Witam ziomki.
    Duże wpisowe.
    Może jakiś turniej "promujący" z naprawdę "niskim" wpisowym, większość moich znajomych grało ze mną na żywo stawki micro, ale sądze, że gdyby został zoorganizowany taki turniej ze śmiesznym wpisowym (freezout) np 10 zeta to mógłbym przyjść z 5 osobami, moze nawet wiecej.

    A ja z racji tego, że pocinam tylko Heads upy (sity) nie wpadam do huca ;p w turniejach ze mnie noga, ale wpadlbym na taki z niskim wpisowym napewno nie sam by zagrać dla przyjemności i czystej rywalizacji...

  8. #8
    Dołączył
    Oct 2006
    Posty
    125
    Wszyscy poruszamy temat wysokosci wpisowego. Ale w środe to wpisowe w wysokości 30 zł nie jest chyba jakieś strasznie wysokie (niech kazdy pomysli ile wydaje w tygodniu na fajki czy piwo) a nowych graczy ani widu ani słychu...

    Moze problem tkwi gdzieś indziej...

  9. #9
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Lodz
    Posty
    16
    Czarny jasne ze wpisowe w srode wynosi 30 zl ale jest to rebuy, a wielu moich znajomych nie widzi jakos wplacania 90 czy 120 zl na turniej. Woleli by raczej tak jak znajomi akradiussa zagrac turniej za 10 czy 20zl freezout. Pozdrawiam

  10. #10
    Dołączył
    Feb 2006
    Posty
    972
    Czarny - masz racje - problem tkwi w twoim zachowaniu karygodnym!!



    Odnoszac sie do pomyslu freezeout 10 zl to lekka przesada chyba siedziec 3 godziny zeby wygrac 5 dych....


    30 fo ...ok.