to różnie bywa, ale w necie jesteś w stanie wyczekać loose gracza i czasem go wykosić grając te swoje ABC pokera.
Live możesz się czasem nie doczekać, aż odpowiednia karta dojdzie i sie najzwyczajniej wyblindować.
Wiem bo raz tak miałem u Warszawiaków na stoliku jak w każdym rozdaniu szło preflop na NL200 20zł i nawet jak już czasem sprawdzałem to grałem jak pipa ostatnia przeciwko agesywnym przecinikom.
Moim zdaniem bardzo często pomaga agresja i jak już dobry LAG wie że jesteś rockiem to agresywną grą kilka potów jesteś w stanie odebrać.
Ale to musi być dobry LAG a nie jakaś loose calling station
Ale ja tam żadnym specjalistą nie jestem. Więc najlepiej niech się takie lAGi jak Soprano wypowiadają
Pzdr