Heh Kirek, chyba będzie trzeba skasować tu kilka postów... bo ci bluźniercy ewidentnie nie wiedzą co piszą ;]]
:twisted:
Heh Kirek, chyba będzie trzeba skasować tu kilka postów... bo ci bluźniercy ewidentnie nie wiedzą co piszą ;]]
:twisted:
Drauger czy Ty aby nie występowałeś na turniejach pokerowych w koszulce Liverpoolu? Rozumiem zmianę drużyny ale ponownie błądzisz :P
Soprano po wczorajszym meczyku mam nadzieję że nawróciłeś się i już wiesz której drużynie należy kibicować
Tak występowałem w koszulce liverpoolu, ale ona nic nie znaczy swego czasu będąc w LA stwierdziłem że sobie koszulke kupie a mieli tą i czegoś tam francuskiego a ta mi się spodobała (z wyglądu)
A i nie błądze a za MU jestem od czasów Cantony, Schmeichela czy tego zdrajcy Beckhama:P
zobaczymy jak ten wielki liverpool przyjedzie do barcelony
To i ja wtrace swoje trzy grosze
Zdecydowanie Man Utd....i to nie tylko ze od zawsze im kibicuje ale w tym sezonie graja poprostu najlepszy futbol......Mecze prawdy przyjda juz niedlugo dwa trudne wyjazdy...szczegolnie na stadionie Kanonierow bedzie ciezko....
Apropos stadionu Kanonierow czy nie macie wrazenia ze doping na nowym stadionie jest nieco slabszy(ogladam tylko relacje telewizyjna ale na poprzednim stadionie jak kibice rykneli to czasami ciarki przechodzily)....A teraz jakby troszke gorzej to wyglada....moze akustyka nowego stadionu jest gorsza
Glory Glory Man Utd!!!
Pozdrawiam
United to niech lepiej nie przyjeżdżają do Londynu bo nawet nie mają kim postraszyć ekipy Wengera. Dostaną baty i znowu będą musiały pięści pójść w ruch
A tak poza tym to nie jest najlepsza liga świata...
Ekipy Wengera nie ma co straszyc.....oni od poczatku sezony sa przestraszeni swoja forma.....raz wygrywaja 4-0 zeby za trzy dni przegrac 2-0...i tak w kolko!!
Zycze im zeby udalo im sie zakfalifikowac do Ligi Mistrzow w nastepnym sezonie....
Pozdrawiam
Wiesz po wczorajszym meczu jestem jeszcze bardziej pewny ze wygramy z Wami w sobote (a wtedy o wtorek nie jestem pewien bo rafa wypusci wtedy mlodzikow). Dlaczego ? bo niby wczoraj wyni super ale gra nie, pierwsze 15 minut cisliscie na maksa a charlton tylko sie bronil, ale nic z tego nie wyniknelo, dopiero pozniej ten farciarski karny (podobno vanP byl na spalonym- ale nie widzialem powtorek) i charlton gra w 10. arsenal w sumie nie stworzyl nic groznego i bramka w koncwce 1 polowy gd goscie juz mysleli o szatni. Pozniej kolejny karny i gol w doliczonym czasie gdy charlton juz schodizl do szatni. Ogolnie wynik super ale gra mnie nieprzekonala, jedyny gosc ktorego sie obawiam do Henry- 1 spotaknie i taka forma, pelen szacunek.
Doping byl kiepski, ale mozliwe ze tofakt ze stadion jest oomny, ale praktycznie spiewaly ylko 2 sektory no i druga rzecz ze spiewali chyba tylko 3 rozne piosenki ... loooool... tylko potrafili wrzucac Pardewemu (czy jak to sie pisze)- a dla tego goscia pelen szacunek.
bring on ArseAnal !!
a i jakies fotki:
1) fajny znaczek na glownym wejsciu:
Ostatnio edytowane przez Soprano ; 03-01-2007 o 17:45
no to kirek oblewa a soprano zalewa :twisted: