poniższy artykuł znalazłem na stronce i4 w newsach...:
A jednak rekord!
Grupa 24 Brytyjczyków, która postanowiła pobić rekord świata uczestnicząc w najdłuższej, ciągłej grze w pokera prawdopodobnie osiągnęła swój cel. Żeby pobić poprzedni światowy wyczyn musieli grać ponad 42 godziny. Udało im się wytrwać przy stole aż 43 godziny i 30 minut!
Pokerowi zapaleńcy gościli w klubie The Basement Jacks w londyńskim Greenwich. Gra rozpoczęła się w piątek wieczorem o godz. 21. Wpisowe wynosiło 20 funtów, część pieniędzy – dokładnie połowa puli – przeznaczona zostanie na cele charytatywne.
Wyniki tych zmagań wysłane zostaną do Guinness World Records, aby mogły zostać oficjalnie uznane za rekord świata.
Jedna z uczestniczek wydarzenia, Sarah Lawrence, zawodowo prowadząca pokerową stronę internetową, tak tłumaczyła udział jej i innych graczy w ponad 43-godzinnym maratonie.
Wszyscy mósimy, że ze gramy w pokera 24 godziny na dobę. To była szansa, żeby poprzeć swoje słowa czynami...
i tak sobie pomyślałem że chyba byśmy ten marny rekord pobili na luzaku.... kto chętny???