-
może i jestem miejscowy ale moja opinia o turnieju jest tylko jedna : zajebiście! oby częsciej i oby zawsze gra była na tak wysokim poziomie
nie zabrakło niczego nawet gwiazd medialnych...
gratulacje dla zwyciezcow a dla pokonanych motywacja na kolejne turnieje
przy stolikach przy których miałem okazję zasiadac gra toczyła się wyjątkowo sprawnie profesjonalnie i bez żadnych zgrzytów choć pod koniec niektórzy zawodnicy byli juz totalnie rozluznieni obylo sie bez jakichkolwiek nieporozumien...
a side table z pot limitem tez wypadl calkiem mile zwlaszcza dla mnie i franca
ni epozostaje nic innego jak zabierac sie do poszukiwania lokalizacji i ustalania daty kolejnego turnieju co tez niezwlocznie za chwile uczynie...
w koncu poker nie znosi prozni
-
dorba a moze jakies szczegoly kto wygral?
-
są już na planecie wyniki
wygrał wmmn z opola
-
Ta, było bardzo przyjemnie.
Jak zwykle, brawa dla Mariana i miejscowych za super organizacje.
Dużo nowych ludzi i fajna atmosfera.
...next plz ;]
-
Turniej,ludzie,atmosfera 1liga
-
Co tu dużo gadać. Poprostu FULL WYPAS jak to zwykł mawiać poseł Pęczak :lol:
A tak na poważnie to było luxus, fajny lokal, dużo miejsca no i ludzi oczywiście. Im więcej osób tym lepsza i ciekawsza gra - tak więc panie i panowie NIE OPUSZCZAJCIE kolejnych turnieji
Cieszę się ze mi w końcu karta szła że tak powiem ; zwrot o 180 stopni w porównaniu do turnieju w Krakowie - oby tak dalej 8)
P.S. palacze prośba do was :roll: RZUĆCIE TO PALENIE - przecież ci co nie palą mogli sie tam uwędzić 
moje wszystkie ciuchy tak przesiąkły dymem że musiałem je wrzucić do prania :roll: Zamiast palić tyle szlugasów :wink: kupcie sobie lepiej cygaro i dymajcie przez cały turniej 8) :lol: :lol: 8)
-
Super turniej, super atmosfera.
Mi najbardziej podobał się wokalny popis mr.Robaka
kto był do końca ten wie o co chodzi hehe
Wa are the champions :wink:
-
Moje wrażenia po turnieju również są wybitnie pozytywne. Co mnie najbardziej cieszy to, że udało się go nam przeprowadzić bardzo sprawnie, praktycznie wszystko poszło idealnie zgodnie z planem. Za to serdecznie dziękuję wszystkim, którzy w tym pomogli, zwłaszcza ekipie ze Śląska. Wszystkim uczestnikom natomiast bardzo dziękuję za stawienie się na turniej, mimo czasem konieczności odbycia długiej podróży. Mam nadzieję, że tym, którzy grali z nami po raz pierwszy również się podobało i jeszcze się kiedyś zobaczymy.
Co do samej gry, na początku szło mi super, w miarę szybko udało mi się praktycznie potroić początkową liczbę żetonów. Jedno z 'ciekawszych' rozdań to gdy sprawdziłem spory allin Autarkisa przy flopie QQJ z moim AJoff (wcześniej przebił przed flopem). Jak się okazało Autarkis również trzymał AJ, emocje więc opadły. Ale ledwo się obejrzałem, a tu na turn i river doszedł mi runner runner flush :shock: i tym samym Autarkis sięgał po rebuya.
Sielanka skończyła się gdy przy flopie J + 2 blotki sprawdziłem allin Michała z QJ na ręce. Michał miał QQ i to rozdanie kosztowało mnie ponad 500 żetonów. W ogóle Michał w pewnym momencie stał się prawie nie do zatrzymania. Raz chyba wygrał z 5-6 rozdań pod rząd przebijając przed flopem o 200 przy blindach chyba 20/40 i reszta pasowała. Jak to zgodnie stwierdzili obserwatorzy, przy naszym stoliku 'wykarmiliśmy bestię' - przewaga Michała była dość miażdżąca.
Najzabawniejszy dla mnie tekst dnia też należał do Michała, niestety nie nadaje się do przytoczenia na forum :wink:
Turniej zakończyłem, gdy miałem już bardzo mało żetonów i czekałem tylko na okazję na allin. Blindy zbliżały się nieubłaganie więc zaryzykowałem z K9s. Niestety nadziałem się na AA Zbyszka i zakończyłem turniej. Jak się miało okazać, Zbyszek został później jeszcze kilkukrotnym egzekutorem. Wyeliminował m.in. Warsawa (ogromna pula przed flopem - chyba każdy dał po ok. 1500, Warsaw QQ, Zbyszek AA) i w finale Roota (również alliny przed flopem, Root JJ, Zbyszek KK).
Wszystkim finalistom serdecznie gratuluję, zwłaszcza WMMN-owi, który w swoim trzecim starcie z rzędu zaliczył wynik 'w kasie' 
A wczorajszy turniej wygrał w iście 'filmowym' stylu łapiąc na pułapkę ze swoim AA.
Podjąłem też wczoraj wyzwanie zmierzenia się ze Śląską mafią przy stoliku w potlimicie. Pierwsze trzy rozdania były jakieś niesamowite (m.in. full vs. flopnięty strit), więc na początku ostre doły. Dopiero po zakończeniu turnieju, przystąpiłem na dobre do walki i odrabiania strat, co nawet na chwilę się udało, ale tylko na chwilę. Ale grało się lux i wiedzcie Panowie, że jestem żądny rewanżu! 8)
Lokal, w którym graliśmy był super (jakby co polecam na przyszłość pyszne leczo), miał tylko jedną wadę - z góry ustalone godziny otwarcia, także w końcu trzeba się było z niego zbierać. No ale cóż, wszystko co dobre szybko się kończy. Przy okazji dzięki Palo za podwózkę.
Pozostaje nam więc czekać na kolejny turniej, który wierzę będzie conajmniej równie udany. Póki co zachęcam do dzielenia sie własnymi wrażeniami z Katowic.
PS. Doli: czekam na rozstrzygnięcie turnieju typerów 
-
Witam,
a ja mam takie pytanie do Mariana: czy możliwe jest, aby fotki z turnieju ukazały się jeszcze w tym roku kalendarzowym? :lol:
Pozdr
Warsaw
-
No proszę jaki timing - zdjęcia właśnie się pojawiły na planecie. Trochę to trwało tym razem, ale w końcu udało się je zamieścić, także zapraszam do oglądania.
A jakby komuś jeszcze się chciało podzielić jakimiś wrażeniami z turnieju to też zachęcam, może fotki podziałają na pamięć odświeżająco.
Odpowiedz z cytatem
